Trzeba uszanować zdanie powstańców, ale decyzja państwowa jest i uważam, że ma ona podstawy - powiedział w "Tak jest" wiceminister kultury Jarosław Sellin, pytany o apel smoleński w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. - Nie godzi się w ten sposób dzielić Polaków - odpowiadał Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej.
Decyzją ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza odczytanie apelu pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej to warunek uczestnictwa honorowej asysty wojskowej w uroczystościach związanych z rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego.
Wiceminister Sellin przekonywał, że nie ma nic złego we wspominaniu ofiar katastrofy smoleńskiej przy każdej okazji, także 1 sierpnia. Przypominał, że Sejm przyjął sześć lat temu jednogłośnie uchwałę, w której uznano katastrofę pod Smoleńskiem za największą tragedię w powojennej historii Polski.
Uszanować zdanie powstańców, ale...
- Jest to świeża rzecz, niezabliźniona - tłumaczył wiceminister kultury. - Normalne jest, że w tradycji państwowej, kiedy uznaje się skalę tragedii tak mocno, że przy różnych okazjach, różnych uroczystościach państwowych upamiętnia się ofiary takiej katastrofy - wyjaśniał.
- Trzeba uszanować ich zdanie (powstańców - red.), ale decyzja państwowa jest i uważam, że ma ona podstawy - mówił Sellin.
- Nie godzi się w ten sposób dzielić Polaków - odpowiadał Andrzej Halicki. Polityk PO dodał, że MON - upierając się przy swojej decyzji - robi "niedźwiedzią przysługę" Lechowi Kaczyńskiemu, który jako prezydent Warszawy zainicjował budowę Muzeum Powstania Warszawskiego.
- Dzisiaj tym apelem smoleńskim przeciwstawiacie jego imię tym dokonaniom - mówił Halicki.
Poszerzanie "komponentu pamięci"
Sellin odpowiadał, że był świadkiem, jak podczas wielu uroczystości patriotycznych dotyczących konkretnych wydarzeń z II wojny światowej wspominano np. powstańców styczniowych albo Legiony Piłsudskiego. - Cóż w tym złego, że czasem się taki komponent pamięci poszerza? - pytał.
- Proszę nie mieszać wszystkiego ze wszystkim - apelował Halicki. Jak mówił, z roku na rok powstańców warszawskich jest coraz mniej i powinno się uszanować ich zdanie dotyczące formy obchodów rocznicy 1 sierpnia.
6 lipca Rada Muzeum Powstania Warszawskiego podjęła uchwałę, w której opowiada się za tym, aby "treść Apelu Poległych odczytywanego podczas 72. rocznicy Powstania Warszawskiego pozostała niezmienna w stosunku do lat poprzednich".
Jak zaznaczono, rada solidaryzuje się tym samym z opinią przedstawicieli Związku Powstańców Warszawskich.
Autor: ts//rzw / Źródło: tvn24