Sejmowe komisje polityki społecznej i rodziny oraz edukacji, nauki i młodzieży zarekomendowały w środę kandydaturę Mikołaja Pawlaka na urząd Rzecznika Praw Dziecka. Posłanka PO Magdalena Kochan przekonywała, że Pawlak nie spełnia wymogów ustawowych, jednak jej wniosek o przerwanie opiniowania kandydata został odrzucony.
Kandydaturę Mikołaja Pawlaka zgłosił klub Prawa i Sprawiedliwości. Jest on już piątym kandydatem na urząd Rzecznika Praw Dziecka opiniowanym przez komisje od września, a trzecim zgłoszonym przez klub PiS.
Pawlak jest prawnikiem. Od czerwca 2016 roku pełni funkcję dyrektora departamentu spraw rodzinnych i nieletnich w ministerstwie sprawiedliwości, a wcześniej pełnił funkcję adwokata przy sądach kościelnych w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa.
Posłanka PO: nie spełnia wymogów ustawowych
Na początku środowego posiedzenia komisji posłanka Magdalena Kochan (PO) pytała, czy Pawlak spełnia ustawowe wymogi na objęcie urzędu. Przypomniała, że jednym z nich jest posiadanie przez kandydata co najmniej pięcioletniego doświadczenia w pracy z dziećmi lub na ich rzecz. - Ani w życiorysie przedstawiającym kandydata, ani w informacjach, których szukałam sama, nie znajduję potwierdzenia tego faktu – powiedziała i poprosiła o udokumentowanie spełnienia przez Pawlaka wymogów ustawowych.
Innego zdania była posłanka Joanna Borowiak (PiS), która przedstawiała doświadczenie zawodowe kandydata. Wskazywała, że w czasie odbywania praktyki adwokackiej występował on jako pełnomocnik w sprawach dotyczących dzieci.
- Jest to praca na rzecz dzieci – oceniła.
Z tą argumentacją nie zgodziła się posłanka Kochan. - Proszę mi wybaczyć, ale prowadzenia spraw rozwodowych nie można utożsamiać z pracą na rzecz dzieci – powiedziała. Oceniła, że w związku z niespełnieniem wymogów ustawowych ta kandydatura nie może być rozpatrywana i złożyła wniosek o zamknięcie obrad komisji.
Przewodnicząca komisji polityki społecznej i rodziny Bożena Borys-Szopa zwróciła uwagę, że druk w sprawie powołania nowego RPD do komisji skierował marszałek Sejmu. - Śmiem twierdzić, że (marszałek) nie skierowałby kandydata, nie weryfikując tych podstawowych rzeczy, o jakich pani mówi - mówiła do Kochan.
Posłanka PO zwróciła się o opinię biura legislacyjnego w tej sprawie. Ponieważ jego przedstawicieli nie było na posiedzeniu komisji, posłanka zmodyfikowała swój wniosek, prosząc o wstrzymanie prac komisji do czasu otrzymania opinii biura legislacyjnego.
Wniosek ten poparło 18 posłów, 28 było przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Posiedzenie komisji było więc kontynuowane.
Pawlak: chcę być przyjacielem dzieci
- Mam świadomość, że przedstawieni dotychczas parlamentowi moi poprzednicy reprezentowali zacne profesje, są specjalistami w swoich dziedzinach. Mieliśmy do czynienia z lekarzem, z naukowcem, z socjologiem.(...) Dzisiaj mają państwo do czynienia z prawnikiem. Być może prawnik jest tą osobą, która w najtrudniejszych sprawach dotyczących dzieci, będzie odpowiednią osobą - podkreślił na początku swojego wystąpienia Pawlak. Poruszył także kwestie dobra dziecka. Zwrócił uwagę, że definicja dobra dziecka nie jest określona w żadnych aktach prawnych, dlatego "pozwala to na wiele interpretacji".
- Według mnie trafnym jest ten kierunek dobra dziecka, jako odpowiedzialności, szacunku i obowiązku, poszanowania jego wartości i godności. (...) Z uwagi na postępujący rozwój emocjonalny, moralny, fizyczny, brak doświadczenia u dziecka i kształtujące się dopiero krytyczne myślenie, jesteśmy zobowiązani do tego, żeby oceniać te aspekty i nakierować w stronę odpowiednich wzorców - powiedział. Jak dodał, "granicą dobra dziecka jest łza u dziecka". - Oczywiście nie jakaś błaha, ale powodująca i obrazująca przekroczenie tworzących się w rzeczywistości dziecka zasad - ocenił. Podczas swojego wystąpienia skierował także słowa do dzieci. - Chcę być waszym pomocnikiem, pełnomocnikiem, obrońcą, powiernikiem i może za jakiś czas - przyjacielem. Zapewniam, że będą otwarty zawsze o każdej porze, każde dziecko w Polsce może do mnie pisać, dzwonić. Tak działałem do tej pory i tak będę działał - podkreślił. Podczas wystąpienia Pawlak pokazywał slajdy z cytatami między innymi Jana Pawła II i Janusza Korczaka.
O karach cielesnych i aborcji
W dyskusji posłowie pytali Pawlaka między innymi o stosunek do kar cielesnych wobec dzieci. Pawlak odpowiedział, że "każdy czyn i naruszenie nietykalności dziecka jest karalne". - Nigdy w swoim życiu tego się nie dopuściłem. Każda forma krzywdzenia dziecka jest niedopuszczalna - powiedział. - Każdy czyn przeciwko dziecku, każde naruszenie jego nietykalności jest karalne, jest przestępstwem i wpływa na to dziecko. Nie możemy sobie na to pozwolić i nigdy w swojej pracy i w życiu prywatnym czegoś takiego się nie dopuściłem i dopuszczać nie będę - podkreślił.
Posłowie wielokrotnie pytali też Pawlaka o stosunek do aborcji. - Drodzy państwo, nie oczekujcie, że zmienię poglądy, które zostały mi wpojone w wychowaniu i w wykształceniu. Życie jest podstawowym prawem i jako takie podlega bezwzględnej ochronie. Z tym nie będę dyskutował – podkreślił. Powiedział, że od strony prawnej popiera wniosek parlamentarzystów do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie konstytucyjności przepisu zezwalającego na przerwanie ciąży ze względu na wady płodu. Dodał, że popiera również stanowisko jakie w sprawie tego wniosku złożył prokurator generalny.
Ostatecznie sejmowe komisje zdecydowały o zarekomendowaniu kandydatury Pawlaka. Za pozytywnym zaopiniowaniem kandydata PiS głosowało 30 posłów, 15 było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.
Wcześniejsi kandydaci na urząd RPD
W połowie października Sejm wybrał na Rzecznika Praw Dziecka kandydatkę PiS Agnieszkę Dudzińską. Pod koniec października na jej powołanie nie zgodzili się jednak senatorowie. Była to kolejna nieudana próba powołania RPD.
Dudzińska wcześniej kandydowała już raz na RPD, lecz nie uzyskała w Sejmie wymaganej większości głosów.
We wrześniu żaden z dwóch kandydatów nie uzyskał wymaganej bezwzględnej większości głosów. Na stanowisko zostali wówczas zgłoszeni: Ewa Jarosz, którą poparły PO, Nowoczesna i PSL oraz Paweł Kukiz-Szczuciński – kandydat Kukiz'15. Zgłoszona przez PiS Sabina Lucyna Zalewska złożyła do marszałka Sejmu pismo, w którym wycofała swą zgodę na kandydowanie na to stanowisko.
Autor: akr//kg / Źródło: PAP