Aborcja powinna być decyzją kobiet i powinnyśmy mieć możliwość decydowania, a państwo nie powinno nas przymuszać do jakiegokolwiek heroizmu - mówiła w "#BezKitu" wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska (KO), komentując sejmowe głosowania nad ustawami aborcyjnymi. - Status prawny, który jest w Polsce, jest konsekwencją tego, jaką mamy konstytucję, nasza konstytucja chroni każdego obywatela - stwierdziła Barbara Socha (PiS), była wiceszefowa tego resortu.
Posłowie zdecydowali o skierowaniu wszystkich czterech projektów w sprawie aborcji do dalszych prac. Większość parlamentarna odrzuciła w piątkowych głosowaniach wnioski PiS i Konfederacji aby natychmiast zakończyć prace nad zmianami liberalizującymi zasady dokonywania aborcji w Polsce.
O sprawie rozmawiały gościnie "#BezKitu" - wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska (KO) oraz Barbara Socha (PiS), była wiceszefowa tego resortu.
Socha: nasza konstytucja chroni każdego obywatela
Barbara Socha została zapytana o to, czy fakt, że za czasów rządów PiS doszło do zaostrzenia prawa aborcyjnego, jest dla niej powodem do "zakłopotania, wstydu, a może refleksji, że to pogorszyło sytuację kobiet w Polsce". - Nie mam absolutnie takiego poczucia - odpowiedziała.
- Reprezentuję obóz Prawa i Sprawiedliwości. My jesteśmy za życiem. Status prawny, który jest w Polsce, jest konsekwencją tego, jaką mamy konstytucję, nasza konstytucja chroni każdego obywatela Polski. Ta konstytucja była przyjęta, przypomnę, w latach 90. za czasów lewicy, kiedy prezydentem był Aleksander Kwaśniewski, premierem Włodzimierz Cimoszewicz. I całe orzecznictwo później sądów, Trybunału Konstytucyjnego zmierza w tym kierunku - dodała.
Oceniła, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 roku, które zaostrzyło prawo aborcyjne w Polsce, "nie mogło być innym".
Gajewska: państwo nie powinno nas przymuszać do heroizmu
- Myśmy dzisiaj nie rozstrzygali kwestii, który projekt będzie wdrażany w życie, tylko rozstrzygaliśmy to, czy będą one procedowane w nadzwyczajnej komisji. Więc miałam nadzieję, że ten argument przede wszystkim przemówi do rozsądku osobom, które mają jakiekolwiek wątpliwości i pozwolą nam pracować nad rozwiązaniami, które przedstawione zostały w czterech projektach ustaw - powiedziała Aleksandra Gajewska.
- Koalicja Obywatelska jest za tym, by aborcja była legalna, bezpieczna, dostępna i bezpłatna do 12. tygodnia ciąży. I taki projekt złożyliśmy i taki projekt został przeprocedowany i będziemy nad nim pracować w komisji nadzwyczajnej - dodała. Jak stwierdziła, "aborcja jest decyzją kobiety, powinna być decyzją kobiet i powinnyśmy mieć możliwość decydowania, a państwo nie powinno nas przymuszać do jakiegokolwiek heroizmu".
Socha: byliśmy pierwszym rządem, który zajął się na poważnie demografią
Gościnie programu "#BezKitu" rozmawiały także o kwestii demografii. Barbara Socha jako pełnomocniczka rządu ds. polityki demograficznej w okresie rządów PiS została zapytana o ocenę swoich dokonań na tym stanowisku. - Ja mogę powiedzieć ze swojej strony, że mam poczucie, że zrobiliśmy bardzo dużo w tym obszarze. Dlatego, że byliśmy pierwszym rządem, który w ogóle zajął się na poważnie demografią. I chociaż demografowie w Polsce bili na alarm od 20 lat, nikt tym tematem się nie zajął - stwierdziła.
- Nasz rząd był pierwszym, który powołał pełnomocnika do spraw polityki demograficznej, który przygotował Strategię Demograficzną. To jest dokument rządowy, obowiązujący. I my wprowadziliśmy szereg rozwiązań prodemograficznych - dodała. Jak jednak oceniła, w zakresie demografii "dzisiaj oczywiście sytuacja jest zła i będzie zła".
- Dane nigdy nie były tak złe. I będą coraz gorsze. I cokolwiek pani minister Gajewska zrobi, jakiejkolwiek decyzji nie podejmie, w ciągu najbliższych 20 lat te dane się nie poprawią. Z bardzo prostej przyczyny. Mianowicie takiej, że w wiek rozrodczy wchodzą coraz mniej liczne roczniki - powiedziała.
Gajewska: mamy najmniej urodzeń od drugiej wojny światowej
Jak powiedziała Aleksandra Gajewska, w Polsce "mamy najmniej urodzeń od drugiej wojny światowej". Oceniła, że "sytuacja jest dramatyczna, jeżeli chodzi o liczbę urodzeń w Polsce". Przekazała, że w 2023 roku zmarło o 137 tysięcy osób więcej niż się urodziło. - To tak jakby Ruda Śląska zniknęła z mapy Polski. I to są dane, które obrazują sytuację po pani działaniach jako pełnomocnika - stwierdziła, zwracając się do Barbary Sochy.
- Jeżeli chodzi o kwestię Strategii Demograficznej, to ci demografowie, o których pani tutaj mówiła, to bili na alarm, jak zapoznali się z jej treścią - dodała.
- Liczne dokumenty, które ja dzisiaj czytam, które są dostępne, (które powstały - red.) za czasów pani pracy w ministerstwie, jasno wskazują, że byli przerażeni tym, jak niekonsekwentni państwo byliście, jeżeli chodzi o analizy i o wnioski z tych danych, które były (wam - red.) przedstawione. Na przykład demografowie jasno wskazywali, że nie zgadzają się z wnioskami, które formują państwo w Strategii Demograficznej - kontynuowała.
Młodzi radni o tym, dlaczego wystartowali w wyborach
W programie udział wzięli również młodzi zwycięzcy w wyborach samorządowych: Kacper Błaszczyk (wybrany do Rady Miejskiej w Aleksandrowie Łódzkim), Aleksandra Więckowska (wybrana do Rady Dzielnicy Ursus m.st. Warszawa), Mikołaj Ojrzanowski (wybrany do Rady Dzielnicy Bemowo m.st. Warszawy), Aleksandra Kot (wybrana do Rady Miasta Krakowa), Maciej Pomorski (wybrany do Rady Gminy Wiązowna), Gracjan Majewski (wybrany do Rady Miejskiej w Pabianicach), Michał Tyrawski (wybrany do Rady Powiatu Człuchowskiego), Jakub Godun (wybrany do Rady Miasta Siemiatycze) i Patryk Swoboda (wybrany na Wójta Gminy Zębowice). Opowiedzieli o tym, dlaczego postanowili wystartować w wyborach.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24