Sejm opowiedział się za przyjęciem części poprawek Senatu do ustawy o funduszu deweloperskim. Zgodził się między innymi na obniżenie maksymalnych wysokości stawek procentowych, według których wyliczana ma być składka na Fundusz. Do takiej decyzji przyczynili się posłowie Porozumienia, którzy w tej sprawie zagłosowali inaczej niż reszta klubu PiS.
Sejm zagłosował w czwartek za przyjęciem części poprawek Senatu do ustawy o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym. Zgodził się między innymi na obniżenie maksymalnych wysokości stawek procentowych, według których wyliczana ma być składka na Fundusz.
Chodzi o rządową ustawę o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym, do której Senat zaproponował 16 poprawek. Część z nich otrzymała pozytywną rekomendację sejmowej Komisji Infrastruktury.
Porozumienie głosowało razem z opozycją wbrew rekomendacji sejmowej komisji
Sejm poparł, wbrew rekomendacji Komisji Infrastruktury, poprawkę Senatu, która zmierza do obniżenia maksymalnych stawek procentowych, według których ma być wyliczana wysokość składki na Deweloperski Fundusz Gwarancyjny (z 2 procent na 1 procent oraz z 0,2 procenta na 0,1 procenta).
Senat uzasadniał, że poprawka ta uwzględnia podnoszone w debacie argumenty, że zaproponowane wcześniej w ustawie stawki są zbyt wysokie. Według wyższej izby parlamentu stawki na poziomie 1 i 0,1 procenta powinny zaspokoić potrzeby Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego.
W sejmowym głosowaniu wzięło udział 450 posłów, "za" odrzuceniem senackiej poprawki było z 221 nich, "przeciw" – 229. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
"Porozumienie nigdy nie było za podwyższaniem podatków"
Z klubu PiS przeciwko odrzuceniu poprawki głosowali: Jarosław Gowin, Marcin Ociepa, Michał Wypij, Magdalena Sroka, Mieczysław Baszko, Stanisław Bukowiec, Anna Dąbrowska-Banaszek, Iwona Michałek, Wojciech Murdzek, Andrzej Gut-Mostowy oraz Jacek Żalek. W głosowaniu nie wziął udział poseł Grzegorz Piechowiak.
Rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka wyjaśniła, że "Porozumienie nigdy nie było za podwyższaniem podatków i tutaj, w tym przypadku również uznaliśmy, że ta poprawka będzie słuszna dla środowiska".
"Ta historia 'love and hate' będzie się toczyła przez najbliższe miesiące"
O rozdźwięk w głosowaniu między większością klubu PiS a przedstawicielami Porozumienia reporter TVN24 pytał w Sejmie polityków.
- Dlaczego tak zagłosowano, proszę zapytać kolegów – odparła Anna Paluch z PiS.
- Polityczny aspekt tej sprawy to jest to, że ta Zjednoczona Prawica wcale nie jest taka zjednoczona – stwierdził Krzysztof Śmiszek z klubu Lewicy. - Te tarcia ciągle są widoczne, te tarcia ciągle wychodzą na światło dzienne i tak ta historia "love and hate" będzie się toczyła przez najbliższe miesiące – dodał.
- Prawda jest taka, że przez ostatnie pięć miesięcy Zjednoczonej Prawicy nie udało się przeforsować żadnej ważnej ustawy. Tak naprawdę wszystkie ważne projekty zostały gdzieś zablokowane na kanwie kłótni między koalicjantami – ocenił Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej.
Deweloperski Fundusz Gwarancyjny
Projekt ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym został przyjęty przez Radę Ministrów w lutym tego roku.
Deweloperski Fundusz Gwarancyjny w założeniu ma zwiększyć ochronę osób kupujących nowe mieszkanie w przypadku upadku firmy deweloperskiej. Chodzi między innymi o eliminację ryzyka utraty przez nabywców wpłat środków finansowych dokonywanych na mieszkaniowe rachunki powiernicze.
DFG - według komunikatów rządowych - będą zasilały składki płacone przez deweloperów. Projekt zakłada, że w przypadku otwartego rachunku powierniczego maksymalna składka wyniesie 2 procent, natomiast w przypadku zamkniętego rachunku powierniczego – 0,2 procenta. Dodano, że faktyczna wysokość stawki będzie określana w rozporządzeniu, co ma zapewnić możliwość odpowiedniego reagowania na zmieniające się warunki rynkowe.
Źródło: tvn24.pl, PAP