Zgodnie z wolą Platformy, Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu projekt ustawy o "dezubekizacji" autorstwa PiS. Tym samym do dalszych prac w komisjach trafił projekt autorstwa PO dotyczący zmniejszenia emerytur dla służb specjalnych PRL i Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Wcześniej PiS wnioskowało o pracę nad obydwoma projektami.
Za odrzuceniem projektu głosowało 242 posłów, przeciw - 168, trzech wstrzymało się od głosu. Głosowanie poprzedziła w czwartek gorąca debata w Sejmie.
Co zakładał projekt PiS?
PiS chciało, by funkcjonariusze z lat 1957-1989 otrzymywali najniższe uposażenia emerytalne, proponuje też, by czasu służby przed 1957 r. w ogóle nie wliczano do emerytury. Projekt PiS zakładał też ograniczenie na 10 lat pełnienia przez b. oficerów służb PRL funkcji publicznych - z wyjątkiem funkcji pochodzących z wyborów powszechnych oraz "pracy dziennikarza niepolegającej na pełnieniu funkcji redaktora naczelnego".
Wykazy funkcjonariuszy miały być publikowane przez IPN w "Monitorze Polskim".
A czego chce PO?
Natomiast projekt PO zakłada, że emerytury dla b. oficerów służb PRL naliczano by nie tak jak dziś - według wskaźnika w wysokości 2,6 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby za lata 1944-1990, lecz 0,7 proc. (dla zwykłego emeryta wskaźnik ten to 1,3 proc.). Przeciętny emerytowany oficer straciłby zatem ok. tysiąca zł; świadczenia generałów spadłyby nawet trzykrotnie.
Według PO, stracić przywileje za lata służby w PRL mają także ci funkcjonariusze SB, którzy po przełomie 1989-1990 zostali pozytywnie zweryfikowani i przyjęci do Urzędu Ochrony Państwa. Ponadto PO chce, by członkom WRON emeryturę wojskową naliczano po 0,7 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby.
PO szacuje, że projekt dotyczy co najmniej 30 tys. byłych funkcjonariuszy, których świadczenia miałyby się zmniejszyć od 2010 r. o ok. 600 mln zł rocznie. Część oszczędności PO chce przeznaczyć na rzecz "pokrzywdzonych przez PRL".
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: video: TVN24; fot. PAP