Sejm na nadzwyczajnym posiedzeniu ma się zająć rządowym projektem ustawy w sprawie ratyfikacji zasobów własnych Unii Europejskiej. Premier Mateusz Morawiecki wyraził nadzieję, że głosowanie w tej sprawie odbędzie ponad podziałami politycznymi. Przełożenia posiedzenia Sejmu domaga się Koalicja Obywatelska, która chciałaby najpierw poznać ostateczną wersję Krajowego Planu Odbudowy. Posłanka Anna Maria Żukowska powiedziała, że uwagi Lewicy do Krajowego Planu Odbudowy zostały uwzględnione, dlatego będzie ona głosowała za ratyfikacją.
Pierwsze czytanie projektu ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji Rady Europejskiej z 14 grudnia 2020 roku dotyczącej systemu zasobów własnych Unii Europejskiej zaplanowano na wtorkowe wspólne posiedzenie komisji finansów publicznych i komisji spraw zagranicznych.
Drugie czytanie posłowie przeprowadzą na posiedzeniu plenarnym Sejmu, które zgodnie z harmonogramem obrad rozpocznie się o godzinie 16. Ma się też odbyć głosowanie.
Koalicja Obywatelska złożyła wniosek o wysłuchanie publiczne. Podobny wniosek złożyła Konfederacja. Biuro Legislacyjne Sejmu przekazało, że głosowanie nad tymi wnioskami jest możliwe, ale dopiero po pierwszym czytaniu projektu.
Premier: liczę na to, że dzisiejsze głosowanie będzie głosowaniem ponad podziałami politycznymi
O porozumienie w sprawie ratyfikacji Funduszu Odbudowy był pytany na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. - Liczę na to, że dzisiejsze głosowanie będzie głosowaniem ponad podziałami politycznymi - oświadczył premier.
Stwierdził, że kwestia ta była przedmiotem konsultacji z Lewicą i wszystkie wspólnie uzgodnione punkty znalazły się w planie, który w poniedziałek został przesłany do Komisji Europejskiej.
- Liczę na to, że także posłowie PSL, które przecież również było z nami w pewnym dialogu, nie tak intensywnym, ale było w dialogu, także zagłosują za tą ustawą o środkach dla polskich przedsiębiorców, rolników i przede wszystkim dla polskich pracowników - wyraził nadzieję.
Jak mówił, są to "środki na różne cele i nie powinniśmy się ich pozbawiać". - Liczę w związku z tym, że także Platforma Obywatelska, która jest przeciwna przyjęciu tych środków, koniec końców zdecyduje się za przegłosowaniem tej ustawy o środkach własnych, bo wiem, że bardzo wielu ludzi w Polsce oczekuje tego - dodał szef rządu.
Terlecki: jesteśmy spokojni o wynik głosowania
Wicemarszałek Sejmu i szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki mówił we wtorek w Sejmie, że "w tej chwili jesteśmy spokojni raczej o wynik głosowania, ponieważ wiemy już, że część klubów opozycyjnych zrozumiała jakby powagę sytuacji".
Przypomniał, że PiS prowadził rozmowy w Lewicą i porozumiał się w sprawie realizacji ich postulatów, dotyczących Krajowego Planu Odbudowy. - Mamy także sygnał, że PSL poprze ten wniosek. Wydaje nam się to oczywiste, 150 miliardów na polskie rolnictwo to także są ogromne pieniądze w ramach tego planu, a także w ramach innych funduszy, które na rolnictwo otrzymamy z Unii - powiedział.
- Jednym słowem – jesteśmy przekonani, że to głosowanie wypadnie pomyślnie. Słyszymy jeszcze, że trwają dyskusje w klubie Platformy Obywatelskiej, że PO wciąż jeszcze nie jest zdecydowana, jak będzie głosować, że są tam różnice zdań - stwierdził.
Podkreślił, iż nie wyobraża sobie, żeby "posłowie polskiego Sejmu głosowali przeciw temu planowi". - Natomiast możemy się liczyć z tym, że będą tutaj jakieś próby odwleczenia tych obrad. Platforma chce zyskać czas na to, żeby wyjść z twarzą z pułapki, w której sama się znalazła na własne życzenie. To znaczy pomysłu, żeby sprzeciwić się przyjęciu tego planu - powiedział Terlecki.
- Nie wyobrażam sobie, żeby PO razem z Konfederacją próbowała ten plan obalić, ale oczywiście wszystko jest możliwe - dodał wicemarszałek Sejmu.
Terlecki został zapytany na konferencji w Sejmie, czy w przypadku tego projektu brane jest pod uwagę zastosowanie głosowania większością 2/3 głosów. - Nie sądzę. Nie ma takiej możliwości ustawowej, by była potrzeba głosowania większością kwalifikowaną - odparł wicemarszałek.
Pęk: złożymy wniosek, aby Senat na najbliższym posiedzeniu zajął się ustawą ratyfikacyjną
Wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS) zapowiedział złożenie wniosku o poszerzenie porządku najbliższych obrad Senatu o ustawę w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE, jeśli uchwali ją Sejm.
- Stąd mój apel do senatorów, do większości senackiej, do pana marszałka (Tomasza - red.) Grodzkiego, ażeby – jeżeli tak się zdarzy, że dzisiaj już sprawa zakończy się w Sejmie – Senat niezwłocznie przystąpił do procedowania tej ustawy - powiedział.
Buda: myślę, że wielu parlamentarzystów przeprowadziło analizę korzyści i strat
Wcześniej wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda mówił w Polskim Radiu, że Krajowy Plan Odbudowy został przedyskutowany z samorządami, a on sam spotkał się kilkanaście razy z ich przedstawicielami, uczestniczył również kilka razy na komisji wspólnej rządu i samorządu. - Wszystkie uwagi usłyszeliśmy, naprawdę dużą część uwzględniliśmy - dodał.
Wiceminister był pytany o to, jaka większość parlamentarna poprze ratyfikację Funduszu Odbudowy we wtorek w Sejmie.
- Myślę, że to będzie grubo ponad 300 parlamentarzystów. Mam nadzieję, że blisko 400. Ale zdecydowana większość. Nie wyobrażam sobie, żeby być przeciwko. Myślę, że wielu parlamentarzystów taką analizę korzyści i strat przeprowadziło - powiedział Buda.
Jak dodał, w głosowaniu nad ratyfikacją Funduszu Odbudowy "dyscyplina będzie i ona obowiązuje wszystkich członków klubu, czyli łącznie wszystkich członków Zjednoczonej Prawicy i Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość". - Mam nadzieję, że tych osób, które albo się wstrzymają, albo ich nie będzie, albo też będą przeciwko - będzie naprawdę niewiele - ocenił.
Zdaniem Budy, "pomimo dyscypliny, którą gdzieś zarządzi prawdopodobnie Borys Budka, dużo posłów Koalicji Obywatelskiej wyłamie się i będzie głosowało za KPO".
- Mamy jeszcze głosy Koalicji Polskiej. I jak sądzę, tam też dojdzie do jakiegoś podziału, a być może nawet i większość będzie głosowała "za" - ocenił.
Wątpliwości Koalicji Obywatelskiej
Klub Koalicji Obywatelskiej wciąż nie podjął decyzji, jak zamierza głosować - ma ona zapaść we wtorek. W poniedziałek wieczorem o kwestiach związanych z Funduszem Odbudowy dyskutował klub Koalicji Obywatelskiej. W spotkaniu, które odbyło się online, wzięli też udział samorządowcy (w tym prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i marszałkowie województw: pomorskiego Mieczysław Struk, zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz, kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki, wielkopolskiego Marek Woźniak i lubuskiego Elżbieta Polak) oraz europosłowie Platformy Obywatelskiej, między innymi Radosław Sikorski, Jan Olbrycht i Andrzej Halicki.
Wątpliwości wśród polityków Koalicji Obywatelskiej i dużej części samorządowców budzi kształt przyjętego przez rząd Krajowego Planu Odbudowy, czyli dokumentu opisującego sposób wydatkowania pieniędzy z Funduszu Odbudowy, który został w poniedziałek oficjalnie przekazany Komisji Europejskiej. - Dokument na ten moment jest zamknięty, nie podlega weryfikacji - oświadczył w poniedziałek Waldemar Buda.
- Klub nie podjął jeszcze decyzji, jak będziemy głosować w sprawie ustawy ratyfikacyjnej. Jutro jeszcze raz spotka się klub i wówczas zapewne ta decyzja zapadnie - powiedział rzecznik PO Jan Grabiec. Ustalono za to treść poprawek, które mają zostać zgłoszone do projektu ustawy ratyfikacyjnej. - Poprawki dotyczą zapewnia dwóch podstawowych warunków, o których konsekwentnie mówimy od kilku miesięcy, czyli uczciwości wydatkowania środków z Krajowego Planu Odbudowy oraz efektywności tego wydatkowania - przekazał Grabiec.
Według rzecznika Platformy Obywatelskiej chodzi między innymi o skład komitetu monitorującego realizację KPO. Koalicja Obywatelska, podobnie jak samorządowcy, chcą, by to nie rząd decydował o tym, kto zasiądzie w komitecie, ale by prawo delegowania swych przedstawicieli do tego gremium miały także między innymi: samorządy, związki zawodowe, organizacje zrzeszające pracodawców oraz organizacje pozarządowe. - Jest oczywiście też kwestia uprawnień tego komitetu tak, żeby on miał istotny wpływ na sposób dysponowania tymi środkami, a nie był tylko ciałem doradczym, dekoracyjnym - podkreślił.
Druga kwestia - jak tłumaczył - dotyczy zwiększenia roli samorządów w dostępie do środków z Funduszu. - Do samorządów powinny trafiać przede wszystkim środki gotówkowe, a nie pożyczkowe, bo one wykonują zadania publiczne - uzasadniał Grabiec.
Na najbliższą środę zaplanowane jest kolejne spotkanie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Wiceminister Buda tłumaczył w poniedziałek, że obrady te nie mają jednak dotyczyć treści KPO, tylko sposobu jego wdrażania. - Będziemy zapewne rozmawiać jeszcze ze dwa miesiące na ten temat - dodał Buda.
Lewica "za" Krajowym Planem Odbudowy
Tydzień temu Lewica i PiS porozumieli się w sprawie głosowania. Liderzy Lewicy deklarowali, że wszystkie ich postulaty zyskały akceptację strony rządowej. Teraz Lewica uzależnia poparcie ratyfikacji od uwzględnienia w KPO jej postulatów. W ubiegłym tygodniu rząd zgodził się między innymi wprowadzić proponowane przez Lewicę dodatkowe środki na wsparcie szpitali powiatowych, budowę 75 tysięcy mieszkań komunalnych i przeznaczenie 30 procent środków dla samorządów.
Lider Lewicy Razem Adrian Zandberg podkreślił, że stanowisko Lewicy ws. Funduszu Odbudowy było jasne. - Europejski Fundusz Odbudowy to olbrzymie pieniądze dla Polski i wielki krok naprzód dla Europy. Nowe, wspólne inwestycje publiczne oznaczają głęboką integrację naszego kontynentu. Wspólnie poradzimy sobie lepiej z wyzwaniami takimi, jak walka ze zmianami klimatu, ochrona zdrowia czy cyfryzacja. Lewica chce silnej Unii Europejskiej. Nie mamy wątpliwości, że to krok w dobrą stronę - ocenił.
Zaznaczył przy tym, że "Lewica walczyła o to, co ważne dla zwykłych ludzi". - Dzięki Lewicy będą pieniądze na szpitale powiatowe, na budowę mieszkań i na pomoc dla branż, które szczególnie mocno dotknęła epidemia. Rząd ma przekazać minimum 30 procent środków samorządom. Domagaliśmy się także, żeby na straży uczciwego wydawania pieniędzy stał komitet monitorujący, złożony między innymi ze związków zawodowych i organizacji pozarządowych - powiedział Zandberg.
Podkreślił ponadto, że "Koalicyjny Klub Lewicy dotrzymuje słowa". - Po potwierdzeniu, że Komisja Europejska otrzymała Plan Odbudowy uwzględniający nasze postulaty, poprzemy ratyfikację - zapowiedział.
Posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska powiedziała we wtorek w Onecie, że postulaty Lewicy znalazły się w KPO. - Zostały uwzględnione nasze uwagi i ta forma została skierowana do Komisji Europejskiej, jak mówimy, jest to forma ostateczna, potwierdzona. Komisja potwierdziła, że przyjęła ten plan. Będziemy głosowali za ratyfikacją - zapowiedziała.
"My nie myślimy o tym w kontekście rozgrywek czy gierek sejmowych"
Szefowa koła Polska 2050 Hanna Gill-Piątek pytana we wtorek w radiu TOK FM o sposób głosowania posłów ugrupowania nad ratyfikacją Funduszu Odbudowy, odparła: - Mam nadzieję, że dzisiaj wygra Polska. Zapowiedziała głosowanie "za". Jak zaznaczyła posłanka, pieniądze z Funduszu Odbudowy będą wydawane na podźwignięcie polskiej gospodarki po pandemii. Dodała, że to są pieniądze na długie lata, które warunkują rozwój UE.
- My nie myślimy o tym w kontekście rozgrywek czy gierek sejmowych - oświadczyła Gill-Piątek.
Jak zagłosuje PSL?
Władysław Kosiniak-Kamysz pytany przez Polską Agencję Prasową, jak zagłosuje Koalicja Polska - PSL powiedział, że poinformuje o tym, jak będą głosować posłowie jego klubu podczas wtorkowej debaty w Sejmie. - Będę występował w debacie i wtedy będzie nasza deklaracja w sprawie głosowania - powiedział. Zaznaczył, że wcześniej we wtorek o godzinie 12 zbierze się klub Koalicji Polskiej - PSL w tej sprawie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kancelaria Sejmu/Łukasz Błasikiewicz