Jest stabilność parlamentarna Zjednoczonej Prawicy - powiedział rzecznik rządu Piotr Mueller po środowych głosowaniach w Sejmie nad odwołaniem wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego i trzech ministrów gabinetu Matusza Morawieckiego. Głosowania były szeroko komentowane przez polityków. "Patologiczny system bezkarności dla ludzi władzy puchnie z każdym dniem. Za ich zachowania płacimy nie tylko demontażem demokracji, ale i żywą gotówką" - napisała na Twitterze Kamila Gasiuk-Pihowicz z Koalicji Obywatelskiej.
W nocy ze środy na czwartek Sejm odrzucił wnioski opozycji o odwołanie wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego oraz ministrów: szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, szefa aktywów państwowych Jacka Sasina oraz szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka.
- To bardzo dobra informacja. Stabilna większość parlamentarna widoczna była dziś w Sejmie. Stabilna większość Zjednoczonej Prawicy, będziemy kontynuować przez najbliższe dwa lata kolejne projekty ustaw, wdrażać Polski Ład, to jest najważniejszy priorytet - powiedział dziennikarzom w Sejmie rzecznik rządu Piotr Mueller po zakończonych głosowaniach.
Zwracając się do opozycji zaapelował, by "w czasie wychodzenia z epidemii koronawirusa, ze wszystkimi jej efektami gospodarczymi, nie przeszkadzali w pracy parlamentarnej". - To jest wilcze prawo opozycji, żeby atakować za wszystkie działania, które rząd czynił, ale najważniejsze jest to, że jest większość parlamentarna, która zapewnia stabilne funkcjonowanie rządu oraz możliwość przeprowadzania ustaw - podkreślił Mueller.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: RELACJA WIDEO Z DEBATY I GŁOSOWANIA
"Pokaz obłudy w Sejmie. Odpowiedzialności nie unikną"
"Terlecki zostaje. Wstyd po jego bezmyślnych zachowaniach i wypowiedziach też. Szkoda Polski" – napisała na Twitterze posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila-Gasiuk Pihowicz.
"Zostają też na stanowiskach Sasin, Dworczyk i Kamiński. 70 mln poszło w błoto. Winnych brak. Przynajmniej w ocenie PiS. Patologiczny system bezkarności dla ludzi władzy puchnie z każdym dniem. Za ich zachowania płacimy nie tylko demontażem demokracji, ale i żywą gotówką" – dodała.
Poseł Lewicy Tomasz Trela ocenił z kolei na Twitterze, że "wygrały, kasa, stołki i drobne geszefty". "Zgniła prawica jeszcze obroniła Dworczyka, Kamińskiego, Sasina i Terleckiego, jeszcze…" – napisał.
"Ryszard Terlecki pozostaje wicemarszałkiem, a Mariusz Kamiński, Jacek Sasin oraz Michał Dworczyk - ministrami. Brak umiejętności wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny i przewinienia to domena tej władzy" – napisała z kolei posłanka Małgorzata Tracz z Koalicji Obywatelskiej.
"Parli do wyborów, pomijając wszelkie regulacje i zasady. Łamali prawo, wykorzystywali je do własnych interesów, a dziś nazywają siebie ‘obrońcami Konstytucji’. Pokaz obłudy w Sejmie. Odpowiedzialności nie unikną. Jeśli nie dziś, to w niedalekiej przyszłości" – stwierdziła na Twitterze wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska z Koalicji Obywatelskiej.
"Droga Kukiza. Od antysystemowca do obrońcy Terleckiego i Sasina"
"Ja nie wiem z czego posłowie PiS się cieszą. Terlecki nadal będzie nimi gardził, Sasin niszczył wszystko, czego dotknie, Kamiński ich podsłuchiwał, a Dworczyk z prywatnego maila zarządzał ‘wybory kopertowe’. Tyle, że ich rodziny utrzymają stolik w spółkach skarbu państwa" – napisała Monika Rosa z Koalicji Obywatelskiej.
Do głosowań odniósł się też między innymi poseł Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej – zwrócił uwagę, że przeciw odwołaniu ministrów i wicemarszałka głosował między innymi Paweł Kukiz. "Droga Kukiza. Od antysystemowca do obrońcy Terleckiego i Sasina. Chciałoby się włączyć Kazika przed snem…" – napisał na Twitterze.
Piłkarskie porównania polityków PiS
"Wotum nieufności wobec 3. ministrów rządu wygrane przez Zjednoczoną Prawicę. Wniosek o odwołanie wicemarszałka również wygrany. Opozycja zanotowała kolejne, dotkliwe porażki" – wskazał na Twitterze minister Michał Wójcik.
Poseł Zjednoczonej Prawicy Marcin Horała napisał zaś: "PiS - opozycja 4:0. Gole zdobyli: Terlecki, Kamiński, Sasin, Dworczyk".
"0:4 Opozycja - PiS. Walkower byłby łagodniejszym rezultatem. Pełne wsparcie dla ministrów Kamińskiego, Sasina, Dworczyka oraz Marszałka Terleckiego. Obraz frustracji poniżej. 6 lat, metody wszelakie, niestety wiele z nich niegodnych. Sukcesów dla partii i dla Polski brak" – napisał wiceszef MSZ i poseł PiS Szymon Szynkowski vel Sęk, załączając zdjęcie sejmowych ław opozycji.
Wiceminister aktywów państwowych i poseł PiS Maciej Małecki także użył piłkarskiego porównania. "Prawo i Sprawiedliwość - Opozycja 4:0. Sejm odrzucił absurdalne wnioski @Platforma_org o odwołanie ministrów @SasinJacek @michaldworczyk Mariusza Kamińskiego i wicemarszałka @RyszardTerlecki" – napisał na Twitterze.
Źródło: PAP