Sejm zajął się w środę wieczorem wnioskami o odwołanie Ryszarda Terleckiego (PiS) z funkcji wicemarszałka Sejmu, a także wnioskami o odwołanie wicepremiera i szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacka Sasina, ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego oraz szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka. Sejm odrzucił wnioski. Tak relacjonowaliśmy przebieg debaty w tvn24.pl
Wnioski w sprawie odwołania wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego (Prawo i Sprawiedliwość) złożył klub Koalicji Obywatelskiej oraz wspólnie klub Lewicy i koło Polska 2050. Mają one związek ze słowami szefa klubu PiS na temat liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej.
ZOBACZ CAŁĄ DEBATĘ W SEJMIE W TVN24 GO
Wnioski o odwołanie wicepremiera i szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacka Sasina, ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego oraz szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka złożył klub Koalicji Obywatelskiej.
Wnioski mają związek ze sprawą organizacji w ubiegłym roku wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym.
Terlecki "był w bardzo dobrym, szampańskim humorze"
Po środowym porannym posiedzeniu Prezydium Sejmu wicemarszałkowie Małgorzata Kidawa-Błońska (KO) i Piotr Zgorzelski (KP-PSL) przekazali dziennikarzom, że wnioskami o odwołanie Terleckiego posłowie zajmą się w środę wieczorem. Rozpoczęcie tego punktu pierwotnie zaplanowano na godz. 20.15, debata rozpoczęła się jednak około 1,5 godziny wcześniej.
Na pytanie, w "jakim nastroju jest wicemarszałek Terlecki" w związku z tym, że mają być rozpatrywane wnioski o jego odwołanie, Kidawa-Błońska odpowiedziała, że Terlecki "powiedział, że już jest gotowy, żeby się wyprowadzić ze swojego gabinetu". - Ale powiedział to z uśmiechem, więc sam w to nie wierzy - dodała. Z kolei Zgorzelski powiedział, że Terlecki "był w bardzo dobrym, szampańskim humorze".
Sam wicemarszałek pytany przez dziennikarzy o nastrój przed rozpoznaniem wniosków odparł: - Ja mam dobre nastroje, zobaczymy, jaki będzie wynik.
Wnioski o odwołanie Dworczyka, Kamińskiego i Sasina
W sprawie odwołania trzech ministrów klub Koalicji Obywatelskiej złożył wnioski na początku czerwca, uzasadniając je tym, że Najwyższa Izba Kontroli w swym raporcie zarzuciła premierowi Mateuszowi Morawieckiemu oraz szefom MSWiA, MAP i KPRM złamanie prawa w związku z organizacją wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym zarządzonych na 10 maja 2020 roku.
We wniosku o odwołanie szefa KPRM posłowie Koalicji Obywatelskiej ocenili między innymi, że "suma czynności podejmowanych przez ministra Dworczyka doprowadziła do absolutnego chaosu wyborczego, konstytucyjnego i demokratycznego w Polsce".
W sprawie Mariusza Kamińskiego napisano między innymi, że miał on wiedzę, iż "przygotowanie wyborów prezydenckich na podstawie decyzji premiera z pominięciem przy ich organizacji obowiązujących przepisów prawa oraz kompetencji Państwowej Komisji Wyborczej jest wątpliwe prawnie".
Z kolei we wniosku dotyczącym Jacka Sasina napisano między innymi, że oceniając liczne uwagi i opinie nie tylko opozycji, ale "przede wszystkim ekspertów, głównie epidemiologów, wirusologów i prawników", Sasin "powinien był powziąć wątpliwość czy obsesyjne dążenie do organizowania wyborów prezydenckich w maju 2020 roku jest uzasadnione (również z prawnego i ekonomicznego punktu widzenia)".
Autorka/Autor: pp//now
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: sejm.gov.pl