Niestety, jestem przekonany, że osoby, które wymyśliły tak zwane reformy, nie zrezygnują z tego i wszystko przed nami - stwierdził w środę w "Rozmowie Piaseckiego" sędzia Igor Tuleya. Komentował najnowszą nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Jego zdaniem pomimo zaprowadzonej przez rządzących korekty prawa, "walka się jeszcze nie skończyła".
Igor Tuleya, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie, był pytany w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, czy protesty w obronie niezależności sądownictwa nie poszły zbyt daleko.
- Moim zdaniem nie poszliśmy nawet o krok za daleko. Postępujemy zgodnie z prawem, zgodnie ze standardami, które obowiązują w Europie - odpowiedział.
Podkreślił również, że sędziowie "opowiedzieli się po stronie konstytucji".
Na sugestię, że w dzisiejszej dyskusji politycznej opowiadanie się za konstytucją i noszenie koszulek z takim napisem jest polityczną deklaracją, Tuleya stwierdził, iż "to była deklaracja, że bronimy konstytucji".
- Jesteśmy absolutnie apolityczni - zaznaczył.
"Walka się jeszcze nie skończyła"
- Nie wiem, czy to jest krok w tył - skomentował sędzia, odnosząc się do ostatniej nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.
Jego zdaniem "to są może jakieś pozorne ustępstwa". - Niestety, jestem przekonany, że osoby, które wymyśliły tak zwane reformy, nie zrezygnują z tego i wszystko przed nami - dodał.
Zaznaczył, że "walka się jeszcze nie skończyła", a "noc świętego Bartłomieja jeszcze przed sędziami".
Nocą świętego Bartłomieja nazywa się rzeź hugenotów, czyli wyznawców kalwinizmu, do której doszło w nocy z 23 na 24 sierpnia 1572 roku we Francji. Masakry tej dokonano na polecenie króla Karola IX, który obawiał się odebrania władzy przez zbuntowanych hugenotów. Szacuje się, że straciło wtedy życie co najmniej 5 tysięcy osób.
- Każdy scenariusz jest możliwy - komentował Tuleya, kontynuując myśl o współczesnej nocy świętego Bartłomieja. - Najłagodniejszą wersją dla obrońców sądów będzie usunięcie kilku sędziów, którzy są twarzami protestu czy zabierają głos w tej debacie publicznej - mówił.
"To, co funkcjonuje teraz, to nie jest organ konstytucyjny"
Sędzia odniósł się również w "Rozmowie Piaseckiego" do działań nowej, wybranej przez polityków Krajowej Rady Sądownictwa.
Jak zaznaczył, "tak naprawdę nie ma Krajowej Rady Sądownictwa, czyli najistotniejszego organu związanego z wymiarem sprawiedliwości, który powinien strzec niezależności sądów, niezależności sędziów".
Jego zdaniem "ostatnie posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa było w marcu tego roku". Nowa KRS po raz ostatni zebrała się w listopadzie, w marcu odbyło się posiedzenie Rady wyłonionej jeszcze na wcześniej obowiązujących zasadach - przez środowisko sędziowskie.
- To, co funkcjonuje teraz, to nie jest organ konstytucyjny. Osoby, które tam zasiadają, zostały wybrane wbrew prawu, kadencja Krajowej Rady Sądownictwa została skrócona w sposób niekonstytucyjny - stwierdził Tuleya.
Kolejna nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym
23 listopada Senat przyjął późnym wieczorem bez wprowadzania poprawek nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, uchwaloną w środę przez Sejm. Nowelizacja ta ma umożliwić powrót do orzekania sędziów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, którzy wcześniej uchwalonymi przez Prawo i Sprawiedliwość przepisami zostali zmuszeni do przejścia w stan spoczynku po osiągnięciu 65. roku życia.
Co w nowelizacji?
Przegłosowane w środę wieczorem w Sejmie przepisy pozwalają sędziom Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, którzy zostali po 65. roku życia zmuszeni do przejścia w stan spoczynku, wrócić do orzekania.
Zakładają także, że sędziowie Sądu Najwyższego powołani w trybie przewidzianym w ustawie z grudnia 2017 roku, będą przechodzić w stan spoczynku w wieku 65 lat.
Usunięto możliwość złożenia wniosku do prezydenta o przedłużenie dalszego orzekania.
W uzasadnieniu projektu wskazano, że "inicjatywa ustawodawcza została zainspirowana przede wszystkim":
:: "zastrzeżeniami, także natury konstytucyjnej, dotyczącymi kształtu przepisów o przejściu sędziów w stan spoczynku podnoszonymi przez różne środowiska w kraju, w tym niektóre organy władzy publicznej";
:: "krytyką obowiązujących rozwiązań prawnych podnoszoną przez instytucje Unii Europejskiej, w tym także w związku z toczącym się przed Trybunałem Sprawiedliwości UE postępowaniem ze skargi Komisji Europejskiej przeciwko Polsce, związanym z procedurami przechodzenia w stan spoczynku";
:: "koniecznością podjęcia środków w celu wykonania nałożonego na Polskę zobowiązania wynikającego z postanowienia wiceprezesa TSUE z dnia 19 października 2018 r".
Autor: ads//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24