Warszawska policja rozbiła międzynarodowy gang włamywaczy do bankomatów. Przestępcy przy pomocy sfałszowanych kart bankomatowych wyłudzali pieniądze w całej Polsce.
- Policjanci przygotowali zasadzkę, w którą wpadło trzech obywateli Rumunii, w wieku od 21 do 26 lat - powiedziała TVN24 sierż. sztab. Dorota Tietz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. - Grupa kopiowała karty w Anglii i Tajlandii. Sprowadzała je do Polski i tutaj wyłudzała pieniądze - dodała.
Mężczyzn ujęto na warszawskiej Pradze Południe. - Próbowali dokonać kolejnej transakcji. Zabezpieczono przy nich 61 podrobionych kart. Według wstępnych ustaleń policjantów tylko w ciągu ostatnich czterech dni mogli wypłacić ze stołecznych bankomatów co najmniej 45 tysięcy złotych - powiedziała Tietz.
Według policji wcześniej szajka działała m.in. w Gliwicach, Jeleniej Górze, Poznaniu i w Warszawie. Sfałszowane karty, które do tego wykorzystywała, zawierały skopiowane dane istniejących kart bankowych.
Jak dodała, na razie trudno ocenić straty, bo niektóre z kart były przypisane do rachunków, z których można było wybierać pieniądze bez limitu. - Oszuści mogli wyłudzić z każdego takiego rachunku nawet pół miliona złotych - zaznaczyła Tietz.
Podczas przeszukania auta, którym mężczyźni jeździli po kraju oraz pokoju hotelowego w Warszawie funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 21 tys. zł. Przestępcom grozi nawet do 15 lat więzienia.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24