- Format normandzki i realizacja protokołów mińskich jest czymś bardzo istotnym dla porozumienia i pokoju w Europie. Warto wspierać te procesy - podkreślił we wtorek Grzegorz Schetyna. Skomentował w ten sposób słowa Andrzeja Dudy, który zapowiedział, że w czasie wizyty w Berlinie będzie chciał poruszyć temat zmiany formatu rozmów ws. Ukrainy. Szef MSZ nazwał wypowiedź prezydenta "nieszczęśliwą i niezręczną". Szef sztabu wyborczego PiS natychmiast określił te słowa jako "himalaje hipokryzji".
W niedzielę wieczorem podczas rozmowy z dziennikarzami Andrzej Duda zapowiedział, że w czasie swojej piątkowej wizyty w Berlinie będzie chciał poruszyć temat zmiany formatu rozmów ws. Ukrainy. Obecnie - w ramach tzw. formatu normandzkiego - biorą w nich udział Ukraina, Rosja, Niemcy i Francja. Zdaniem Dudy do negocjacji mogłyby dołączyć np. Stany Zjednoczone czy sąsiedzi Ukrainy. W poniedziałek prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podkreślał, że nie widzi potrzeby zmiany formatu rozmów.
W związku z wypowiedzią Dudy we wtorek w KPRM odbyła się narada premier Ewy Kopacz z wiceministrem spraw zagranicznych Rafałem Trzaskowskim.
Rafał Trzaskowski będzie we wtorek gościem "Faktów po Faktach" w TVN24 o godz. 19:25.
"Prosiłbym, żeby bardziej ważyć słowa"
W przerwie posiedzenia Rady Ministrów z dziennikarzami rozmawiał szef MSZ Grzegorz Schetyna, który ocenił wypowiedź prezydenta jako "nieszczęśliwą i niezręczną". Jak podkreślił, w tego typu komentarzach należy być niezwykle precyzyjnym.
- Format normandzki i realizacja protokołów mińskich jest czymś bardzo ważnym, kruchym, kluczowym i istotnym dla porozumienia i pokoju w Europie. Warto wspierać format normandzki. Tak, jak robią to wszystkie kraje UE, w tym Polska - zaznaczył.
Schetyna powiedział, że zarówno on, jak i Ewa Kopacz są na bieżąco informowani o przebiegu rozmów. - Mamy pełną wiedzę o tym, co jest na stole - podkreślił.
- Ten proces należy wspierać, bo uważamy, że dzisiaj nie ma dla niego alternatywy. Może nie jest to formuła doskonała, a rozmowy nie idą tak szybko, jak byśmy chcieli, ale alternatywy dla nich nie ma - ocenił.
Szef MSZ przyznał, że o stanowisku Andrzeja Dudy dowiedział się z mediów. - To była informacja, którą najpierw Kancelaria Prezydenta podzieliła się z państwem - powiedział do dziennikarzy.
- Jeżeli ktoś robi politykę zagraniczną przez media, to musi się liczyć z tym, że zaliczy twarde lądowanie - stwierdził. Jak zauważył, "najpierw trzeba rozmawiać z tymi, którzy są zainteresowani". - Odpowiedź pana prezydenta Poroszenki była dość znamienna w tej kwestii - podkreślił.
Schetyna zapewniał, że w sprawie Ukrainy rząd będzie prowadził "bardzo jednoznaczną, konsekwentną i jednorodną" politykę. - Prosiłbym, by w takiej sytuacji bardziej ważyć słowa - dodał minister. Jak zaznaczył, trzeba pamiętać, że "każde słowo niezręcznie, nieopatrznie wypowiedziane, może mieć spore konsekwencje". - Zbudowaliśmy pozycję Polski jako kraju, który w ciągu ostatnich ośmiu lat prowadzi wspólną, jednolitą politykę zagraniczną, skuteczną w Europie i w świecie i warto wiele zrobić, by ten proces kontynuować - zaapelował szef dyplomacji. - Chciałbym też prosić, by w sprawach polityki zagranicznej nie wypowiadały się osoby związane z kampanią wyborczą i sztabem wyborczym (Prawa i Sprawiedliwości), bo to pokazuje, że jesteśmy mało odpowiedzialni w tej kwestii - powiedział szef polskiej dyplomacji.
"#himalajehipokyzji"
Słowa Schetyny bardzo szybko skomentował na Twitterze szef sztabu wyborczego PiS Stanisław Karczewski. Przypomniał szefowi MSZ jego wypowiedź z marca 2015 r., w której zauważył, że "trzeba szukać bardziej skutecznych sposobów negocjacji między Ukrainą a Rosją niż tzw. format normandzki". Ten komentarz Schetyny, który padł przed marcowym spotkaniem szefów dyplomacji państw członkowskich UE w Brukseli, zacytowała Informacyjna Agencja Radiowa. Można go znaleźć także na stronie polskiego MSZ.
Wypowiedź szefa polskiej dyplomacji na temat propozycji Dudy MSZ Stanisław Karczewski podsumował hasztagiem #himalajehipokryzji:
#Schetyna o wypowiedzi #PAD w sprawie #Ukraina: nieszczęśliwa, niezręczna ##himalajehipokryzji pic.twitter.com/VbZ7vzViXt
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) August 25, 2015
Autor: kg/ja / Źródło: tvn24