Nie wszyscy czołowi politycy PO będą oszczędzać zgodnie z rekomendacją rządu. - Ja powiem tak, jak Sikorski w pierwszej wersji. Wybrałem OFE - oświadczył w "Faktach po Faktach" Grzegorz Schetyna, komentując przejęzyczenie ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.
Szef MSZ Radosław Sikorski podczas wspólnej konferencji z premierem Donaldem Tuskiem powiedział, że oszczędności na emeryturę będzie gromadził w OFE. Dopiero po surowym spojrzeniu premiera szef MSZ poprawił się i powiedział, że wybrał ZUS. - Niektórzy ministrowie jeszcze się wahają pomiędzy ZUS-em a OFE. Ostatecznie zdecydowałem się na OFE… na ZUS, przepraszam! Dlatego, że uświadomiłem sobie, że zgodnie z nowymi przepisami 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego, co w moim przypadku byłoby za około pięć lat, i tak wszystko trafia do ZUS-u. Czyli ta decyzja byłaby tylko na pięć lat, więc machnąłem ręką - tłumaczył powody takiego wyboru Radosław Sikorski.
Schetyna jak "Sikorski w pierwszej wersji"
- Pomylił się minister Sikorski - komentował w "Faktach po Faktach" Grzegorz Schetyna i przyznał, że on sam podjął inną decyzję. - Ja powiem tak, jak Sikorski w pierwszej wersji. Wybrałem OFE - stwierdził w TVN24 Schetyna.
Jak wyjaśnił, zdecydował się na to także dlatego, by "podkreślić solidarność i dobrą emocję z tymi, którzy tworzyli tę reformę lata temu". Pytany, czy jest w PO jednym z nielicznych wyjątków, którzy wybrali OFE stwierdził, że nie.
- Mam nadzieję, że nie. Nie było dyscypliny. Dobrze to przemyślałem i uważam, że każdy miał prawo decyzji. Ja wybrałem właśnie tak - powiedział w "Faktach po Faktach" Grzegorz Schetyna.
Autor: kde/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24