Blisko 12 tys. zł wydało Ministerstwo Rolnictwa na rozmowę ze swoim szefem, jaka ukazała się w jednej z gazet - podała "Rzeczpospolita". - Obawiam się, że to nadużycie, także w świetle prawa karnego - skomentował "wywiad" Marka Sawickiego prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Jak podała "Rz", kilkanaście dni temu na stronach gospodarczych "Gazety Wyborczej" ukazał się wywiad z ministrem rolnictwa, opisany jako reklama.
Sawicki wyjaśniał m.in. sprawy związane z rekompensatami za szkody wyrządzone przez dziki, czy cenami skupu wieprzowiny i mleka. Za rozmowę, jak ustaliła "Rz", zapłacili podatnicy. - Ogłoszenie w "GW" kosztowało 11 725,65 zł - poinformował gazetę Witold Katner, rzecznik prasowy resortu rolnictwa.
Dodał, że to "środki budżetowe przeznaczone na działania informacyjne i promocyjne dotyczące rolnictwa i gospodarki żywnościowej".
Stwierdził ponadto, że "zamieszczenie materiału informacyjnego w postaci artykułu dotyczącego polskiego rolnictwa pozwala na dotarcie z informacjami o działaniach podejmowanych przez Ministerstwo Rolnictwa do mieszkańców całej Polski". Zapewnił również, że była to jednorazowa akcja.
"Jak zareaguje premier?"
- Nawet ja, który rzadko jestem zaskakiwany wyczynami tego rządu i tej koalicji, w tym przypadku jestem zaskoczony - powiedział prezes PiS, pytany o sprawę przez dziennikarzy.
- Z jednej strony pomysłowość rzeczywiście niezwykła, z drugiej - pytanie, jak zareagują na to odpowiednie organy z panią premier na czele - powiedział Kaczyński. - Obawiam się, że [...] to nadużycie, także w świetle prawa karnego. Smutne wydarzenie - podsumował prezes PiS.
Autor: MAC/kka / Źródło: Rzeczpospolita, tvn24.pl