- Jeśli prokurator stawia wnioski urzędującemu ministrowi, to normalną rzeczą jest rezygnacja z funkcji ministra i zrzeczenie się immunitetu, żeby nie przeszkadzać organom państwa w wyjaśnieniu sprawy - powiedział w rozmowie z TVN24 były minister rolnictwa Marek Sawicki. - Minister nie ma wyjścia - dodał.
Dymisja konieczna
Marek Sawicki podkreślił w TVN24, że "jeśli jest taki wniosek, to najpierw powinna być decyzja samego ministra Nowaka, a dopiero później Sejmu".
- Jeśli prokurator stawia wnioski urzędującemu ministrowi, to normalną rzeczą jest rezygnacja z funkcji ministra i zrzeczenie się immunitetu, żeby nie przeszkadzać organom państwa w wyjaśnieniu sprawy - ocenił polityk.
I przypomniał własną sprawę, kiedy to po tzw. aferze z taśmami PSL podał się do dymisji. - Ja do dymisji się podałem, gdy postawiono mi zarzuty łamania prawa, łącznie z fałszywymi zeznaniami. Dziś z podniesioną głową mogę powiedzieć, że oskarżono mnie nieuczciwie. Jeśli prokuratur stawia zarzuty wobec urzędującego ministra, to minister nie ma wyjścia - ocenił Sawicki.
"Takie standardy"
Podobne zdania ws. ministra Nowaka jest Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu. Poseł napisał na Twitterze: "Min. Nowak powinien sam zrzec się immunitetu i oddać do dyspozycji premiera. Takie są standardy państw demokratycznych".
Min. Nowak powinien sam zrzec się immunitetu i oddać do dyspozycji premiera. Takie są standardy państw demokratycznych.
— Andrzej Rozenek (@ARozenek) November 15, 2013
Autor: mn//kdj / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24