Związek Miast Polskich i Unia Metropolii Polskich wystosowały w czwartek wspólne stanowisko do władz. Domagają się w nim przesunięcia wszystkich zaplanowanych w najbliższym czasie wyborów i referendów, w tym pierwszej tury wyborów prezydenckich, która ma odbyć się 10 maja.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO>>>
Stanowisko "w sprawie wyborów realizowanych podczas pandemii COVID-19" podpisane przez szefów obu organizacji - prezesa ZMP Zygmunta Frankiewicza i prezesa zarządu UMP Tadeusza Truskolaskiego, opublikowane zostało na stronie internetowej Unii.
"Działanie wbrew przepisom jest przestępstwem"
Samorządowcy apelują w nim do władz centralnych o podjęcie natychmiastowych działań zmierzających do przesunięcia wszystkich, zaplanowanych w najbliższym czasie wyborów i referendów, w tym także wyborów prezydenckich. "Nikt nie może świadomie narazić współobywateli na zagrożenie zdrowia i życia, zwłaszcza jeśli ponosi za nich odpowiedzialność wynikającą z pełnionej funkcji publicznej" - podkreślono w stanowisku, przytaczając m.in. zapisy art. 68 Konstytucji RP, który mówi o prawie obywateli do ochrony zdrowia, ale nakłada też na władze obowiązki w tym zakresie. "Działanie wbrew tym przepisom jest przestępstwem (...). Dlatego wybory przewidziane w najbliższych miesiącach, w tym wybory prezydenta RP, muszą być przełożone w sposób możliwie najkorzystniejszy dla Polaków i Polski, to znaczy przede wszystkim najbezpieczniejszy. W terminie, w którym nie będzie stanu epidemii ani niebezpieczeństwa jej nawrotu" - napisali samorządowcy.
Chcą wprowadzenia stanu klęski żywiołowej
W ich ocenie, wprowadzone dotychczas ograniczenia, które mają pomóc w walce z pandemią koronawirusa, wyczerpują już "prawie wszystkie" przewidziane w ustawie o stanie klęski żywiołowej ograniczenia wolności i praw obywatelskich. Dlatego uważają, że należy ten stan wprowadzić. "Pozwoli to na legalne nieprzeprowadzanie wyborów i referendów, ich ponowne zarządzenie w odpowiednim czasie, a w przypadku prezydenta RP – odpowiednie przedłużenie kadencji. Słowo 'odpowiednie' znaczy: adekwatne do sytuacji, co nie musi oznaczać automatycznego wznawiania przerwanych procedur po odwołaniu stanu nadzwyczajnego, zwłaszcza wobec ewentualnego niebezpieczeństwa nawrotu epidemii" - uważają szefowie UMP i ZMP.
Wskazują przy tym na zapisy kalendarza wyborczego wyborów prezydenckich i trudności z realizacją zadań, które są powierzane samorządom. "Próba przeprowadzenia wyborów za wszelką cenę w sytuacji, w której wszyscy podejmują działania, które mają zabezpieczyć ich przed zachorowaniem na COVID-19 oraz zabezpieczyć przyszłą egzystencję w trudnym czasie nadchodzącego kryzysu, może wywołać wrażenie, że część elit politycznych nie jest zainteresowana problemami tych, którzy powierzyli im swoje sprawy publiczne" - dodali samorządowcy. W ich ocenie wprowadzone w ostatnim czasie zmiany w prawie wyborczym "nie są możliwe do wykonania" a kolejne, które są zapowiadane, wymagają "zorganizowania zupełnie nowego aparatu wyborczego, który trzeba odpowiednio zaprojektować i przetestować"
Autorka/Autor: pqv
Źródło: PAP