Daleko idące jest orzeczenie, w którym Sąd Najwyższy uchylił uchwałę Krajowej Rady Sądownictwa, dotyczącą powołania sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego - powiedział przewodniczący Rady sędzia Leszek Mazur. Zapewnił, że Rada uwzględni zalecenia sądu i powtórzy konkurs sędziowski. W ponownym konkursie pozostanie dwóch kandydatów: Dariusz Pawłyszcze i Waldemar Żurek.
Sąd Najwyższy uchylił we wtorek zeszłoroczną uchwałę Krajowej Rady Sądownictwa, w której Rada zarekomendowała prezydentowi powołanie Dariusza Pawłyszcze na sędziego Izby Cywilnej SN. Odwołanie w tej sprawie wniósł sędzia Waldemar Żurek. Zdaniem SN w zakwestionowanej uchwale KRS naruszyła prawo procesowe. Uzasadnienie decyzji Sądu Najwyższego jest w wielu kwestiach wyraźnie krytyczne wobec KRS.
Przewodniczący KRS sędzia Leszek Mazur ocenił, że orzeczenie to jest daleko idące. - Ono jakby pomija treść ustawy, odwołuje się do innych wartości i z pewnością będzie miało istotne znaczenie dla kształtowania orzecznictwa KRS - podkreślił sędzia.
KRS powtórzy konkurs do Izby Cywilnej
Jak zaznaczył, zgodnie z tym orzeczeniem Rada musi powtórzyć konkurs do Izby Cywilnej i uwzględnić zalecenia Sądu Najwyższego. Sędzia zapewnił, że KRS wykona to orzeczenie. Mazur wskazał też, że w ponownym konkursie pozostanie dwóch kandydatów: Dariusz Pawłyszcze i Waldemar Żurek. Rada będzie mogła wybrać jednego z dwóch kandydatów albo nie rekomendować nikogo.
Mazur stwierdził przy tym, że w kwestii odwoływania się od uchwał KRS w konkursach sędziowskich do Sądu Najwyższego przepisy są jednoznaczne i nie przewidują takiej możliwości. Przewodniczący KRS nie był jednak zaskoczony decyzją sądu, ponieważ - jak wskazał - na początku stycznia została wydana uchwała Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, w której SN opowiedział się za możliwością składania odwołania również w takich sprawach.
Jego zdaniem we wtorkowym orzeczeniu "Sąd Najwyższy odmówił zastosowania przepisu ustawy, który ma jednoznaczne brzmienie". Sędzia zwrócił przy tym uwagę, że "orzeczenie SN w tym przypadku odwołuje się między innymi do prawa Unii Europejskiej, a zgodnie z konstytucją prawo Unii Europejskiej ma pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami". - Jednak przypadki odmowy zastosowania ustawy są zawsze bardzo kontrowersyjne i muszą być bardzo przekonująco uzasadnione - dodał.
Sąd Najwyższy uchylił uchwałę KRS w sprawie powołania sędziego. Krytyczne uzasadnienie
Orzeczenie w sprawie uchwały KRS wydała we wtorek Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. W sprawie chodziło o uchwałę KRS z listopada ubiegłego roku, w której Rada po przeprowadzonej procedurze konkursowej zarekomendowała powołanie krakowskiego sędziego Dariusza Pawłyszcze na jeden z czterech wolnych wakatów sędziowskich w Izbie Cywilnej SN. W tej samej uchwale Rada negatywnie zaopiniowała kandydatury dziesięciu innych osób, w tym Waldemara Żurka z Krakowa. Ten ostatni w grudniu 2019 r. wniósł do Sądu Najwyższego odwołanie od tej uchwały.
Ostatecznie we wtorek Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uwzględniła odwołanie sędziego Żurka, uchyliła uchwałę i przekazała sprawę do ponownego rozpatrzenia przez KRS.
Sąd Najwyższy uznał, że KRS w zaskarżonej uchwale naruszyła prawo procesowe. W uzasadnieniu zauważono także, że KRS ze znanych jej faktów wyciągnęła niepoprawne pod względem logicznym wnioski i pominęła istotne okoliczności, które powinna rozważyć. Sąd wskazał między innymi na dokonanie oceny kandydatury skarżącego w sposób niedostateczny i nierzetelny. Zdaniem SN Rada nie określiła i nie rozpatrzyła zgłoszonych kandydatur w oparciu o jasne i jednakowe dla wszystkich kryteria oceny kandydatów na sędziów.
Jednocześnie Sąd Najwyższy w obszernym uzasadnieniu zaznaczył też, że dopuszczalne powinno być wniesienie do Sądu Najwyższego odwołania od uchwały Krajowej Rady Sądownictwa w przedmiocie przedstawienia wniosku o powołanie do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego.
Autorka/Autor: kb/dap
Źródło: PAP, TVN24