Zawsze jest tak, że na końcu odpowiedzialny jest przewodniczący, bez względu na to, czy jest dobrze, czy jest źle. Muszę wziąć za to wszystko odpowiedzialność - powiedział w "Faktach po Faktach" lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Skomentował w ten sposób spadek poparcia jego partii w najnowszym sondażu dla "Faktów" TVN i TVN24.
Lider Nowoczesnej Ryszard Petru powiedział w "Faktach po Faktach", że "sondaże trzeba przyjmować z pokorą".
Stwierdził, że spotykał się w ostatnim czasie z mieszkańcami różnych miast i za każdym razem słyszał: "nie głosowaliśmy na was tylko dlatego, żebyście krytykowali PiS, ale mówili jak zmieniać Polskę na lepsze".
- Dowiaduję się na przykład, że mało kto wie o tym, jakie mamy inicjatywy ustawodawcze, które są - przyznam - wszystkie odrzucane w pierwszym czytaniu przez PiS - zwrócił uwagę. Wyraził opinię, że być może "Nowoczesnej nie udaje się dobrze docierać z informacją o tym, co proponuje Polakom".
Na uwagę prowadzącego Grzegorza Kajdanowicza, że być może spadek notowań to skutek sylwestrowego wyjazdu Petru w czasie, gdy politycy jego partii i Platformy Obywatelskiej okupowali sejmową salę, Petru odpowiedział: zawsze jest tak, że szef jest winny.
- Zawsze jest tak, że na końcu odpowiedzialny jest przewodniczący, bez względu na to, czy jest dobrze, czy jest źle. Muszę wziąć za to wszystko odpowiedzialność - podkreślił szef Nowoczesnej.
Zauważył, że Nowoczesna ani Platforma wciąż nie zdobywają poparcia osób, które w ostatnich wyborach głosowały na PiS albo nie brały udziału w wyborach.
- Sondaż pokazuje, że PiS-owi spada, ale rośnie Kukiz'15. To tak naprawdę nic nie zmienia, bo Kukiz'15 jest ukrytą przystawką PiS-u. Czasami głosuje z nim, czasami przeciwko, ale jest naturalnym koalicjantem - ocenił Petru.
"Będziemy głosować za odwołaniem Beaty Szydło"
Petru odniósł się do relacji Nowoczesnej z PO. - Mamy dużo kontaktów z Platformą Obywatelską. Często rozmawiamy z politykami tej partii - zapewnił. Dodał, że większość spraw, które do tej pory wymagały uzgodnień, prędzej czy później zostały uzgodnione.
- Jeżeli chodzi o kwestię wspólnej listy (w wyborach), ja proponuję prawybory w poszczególnych miastach. Platforma odrzuca tę propozycję - zauważył. - Niedługo ogłosimy, w których miastach w Polsce takie prawybory przeprowadzimy i zaproszę Platformę Obywatelską do tego typu prawyborów, żeby głosowali nie tylko członkowie partii, ale również wszyscy ci którzy są mieszkańcami - mówił Petru.
Odniósł się do wniosku PO o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu premier Beaty Szydło; kandydatem na premiera ma być lider Platformy Grzegorz Schetyna. - Będziemy głosować za odwołaniem Beaty Szydło. Oczywiście mam świadomość, że to jest wniosek skazany na porażkę - przyznał szef Nowoczesnej.
Dodał, że wartością samą w sobie jest debata nad wnioskiem.
"Działa świadomie na szkodę Polski"
Petru skomentował słowa Jarosława Kaczyńskiego o szefie MON Antonim Macierewiczu. Pytany w RMF FM, czy ma pełne zaufanie i pełne poparcie dla ministra obrony, prezes PiS podkreślił, że szef MON jest człowiekiem, który w ciągu swojej drogi politycznej "zrobił wiele rzeczy, które wydawały się niemożliwe". - Ale to jest jednocześnie (człowiek), który ma w sobie wiele takich cech, które mają ludzie bardzo silni, pewnej ekstrawagancji. I rzeczywiście będę oczekiwał, żeby ta ekstrawagancja została ograniczona - podkreślił Kaczyński.
Zdaniem Petru, prezes PiS mówiąc o ograniczeniu ekstrawagancji miał na myśli sprawę urlopowanego rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza.
Polityk Nowoczesnej uznał za "paranoję" to, że "ewidentnie w kolejce spotkań u Kaczyńskiego pierwszy jest Macierewicz, a szesnasty jest prezydent Andrzej Duda".
- Ludzie często mnie pytają, czy ten Macierewicz to jest agent rosyjski, czy to niepoważny gość. Ile razy widziałem, jak on mówił, to on rzeczywiście czasem się dziwnie zachowuje, ale wydaje mi się, że on wie, co robi. I to jest przerażające - ocenił Petru. Dodał, że to oznacza, że szef MON działa świadomie na szkodę Polski.
ZOBACZ CAŁY PROGRAM "FAKTY PO FAKTACH":
Autor: js//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24