Ja jestem otwarta na rozmowę. Ruch teraz należy do Ruchu Palikota - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 marszałek Sejmu Ewa Kopacz pytana o awanturę wokół krzyża wywołaną przez ugrupowanie byłego posła PO. I dodała: Janusza Palikota znam od lat, znam jego rodzinę. I to jest przesympatyczny i mądry chłopak. Mądry mężczyzna i mądry polityk i on w pewnym momencie powie, że ten upór (w domaganiu się zdjęcia krzyża z sami sejmowej) jest zupełnie niepotrzebny.
Janusza Palikota znam od lat, znam jego rodzinę. I to jest przesympatyczny i mądry chłopak. Mądry mężczyzna i mądry polityk i on w pewnym momencie powie, że ten upór jest zupełnie niepotrzebny Marszałek Ewa Kopacz
"Zrobiłam wszystko co możliwe"
Ewa Kopacz mówi także o powyborczej zamianie fotela minister zdrowia, na stanowisko marszałek Sejmu. - Sama czuję się zaskoczona tym, że tu jestem, bo moją miłością było ministerstwo zdrowia - żartowała.
Dodała, że odeszła z ministerstwa bo doszła do wniosku, że "zrobiła tam wszystko, co możliwe". - I kiedy przyszła propozycja, pytanie, czy chcę robić coś innego, to doszłam do wniosku, że człowiek się rozwija wtedy kiedy robi coś innego - wyjaśniała.
Pytana o to, czy żałuje, że czegoś nie udało się zrobić w resorcie zdrowia powiedziała: "Jedyne, czego mogłabym żałować, to braku przyspieszenia przy jednej ustawie - czyli ustawie o jakości". - Ale rozmawiałam z nowym ministrem i liczę na to, że ta ustawa teraz jako pierwsza wejdzie do parlamentu - powiedziała.
"Jestem w fan klubie Leszka Millera"
Marszałek oceniała także szanse na przetrwanie przez kolejną kadencję koalicji PO-PSL. Zapewniła, że współpraca układała sie i przez następne 4 lata będzie układać się dobrze. - Nawet jeśli się różnimy, nawet jeśli będziemy się spierać - stwierdziła. I dodała, że "szkoda życia" na wyobrażanie sobie innych scenariuszy. - Nawet jeśli będzie ciężko, to ta koalicja będzie trwała. Bo jest to koalicja bardzo odpowiedzialna, na bardzo trudne czasy - kontynuowała. I zapewniała, że szef PSL Waldemar Pawlak czuje na sobie odpowiedzialność za tę współpracę.
Pytana czy takiej odpowiedzialności nie dostrzega np. u szefa SLD Leszka Millera powiedziała: Oczywiście, że dostrzegam. Ja w ogóle jestem w fan klubie pana Leszka Millera. To jest bardzo szarmancki, dobrze wychowany, z wielkim poziomem kultury osobistej polityk.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24