Piosenkarka Roxie Węgiel poinformowała w mediach społecznościowych, że jest chora na cukrzycę typu 1. "Po minikoncercie zasłabłam i trafiłam do szpitala" - przekazała 19-latka. We wpisie zaapelowała do swoich fanów. "Błagam Was - nie bagatelizujcie zdrowia, badajcie się regularnie. Ta sytuacja sprawiła, że zrozumiałam powagę tego, co się wydarzyło i chcę, żeby Wam też dała do myślenia" - napisała Węgiel.
Piosenkarka Roxie Węgiel w sobotę opublikowała wpis, w którym poinformowała, że choruje na cukrzycę typu 1.
"Nie sądziłam, że dojdzie do takiej sytuacji... Chciałam zostawić to dla siebie, nie wypowiadać się na temat zdrowia, jednak sytuacja, w której się znalazłam przez nadmiar wysiłku, mnie do tego zmusza. Może ma to być pewnego rodzaju świadectwo/przestroga dla osób, które również zmagają się z cukrzycą...." - zaczęła 19-latka.
Węgiel przekazała, że o chorobie dowiedziała się kilka miesięcy temu. "Szczerze? Zbagatelizowałam ten temat, nie chciałam się zatrzymywać w swoich działaniach, z biegiem czasu sytuacja się pogorszyła, zaczęły się diametralne skoki cukru, przez co moje samopoczucie znacznie się pogarszało. Aż wczoraj po minikoncercie zasłabłam i trafiłam do szpitala" - napisała piosenkarka.
Apel piosenkarki
Dodała, że musi wyłączyć się z aktywności fizycznych na miesiąc, odwołała swoją trasę koncertową.
"Jestem zła na tę sytuację. Z drugiej strony czuję się bezsilna, zdrowie jest najważniejsze i błagam Was - nie bagatelizujcie go, badajcie się regularnie. Ta sytuacja sprawiła, że zrozumiałam powagę tego, co się wydarzyło i chcę, żeby Wam też dała do myślenia" - zaapelowała.
Cukrzyca typu 1
W Polsce na cukrzycę chorują około trzy miliony osób. Przewiduje się, że do 2030 roku co dziesiąty Polak będzie zmagał się z tą chorobą. Światowy Dzień Cukrzycy obchodzony jest każdego roku 14 listopada.
Cukrzyca typu 1 zwana jest także młodzieńczą, bo ujawnia się najczęściej do 35. roku życia, zwykle u dzieci do 12-14 lat. Jest chorobą nieuleczalną. Zanim odkryto insulinę, prowadziła ona do śmierci w dość krótkim czasie.
To choroba autoimmunologiczna polegająca na tym, że przeciwciała organizmu z niewyjaśnionych dotąd przyczyn powodują zniszczenie komórek beta trzustki produkujących insulinę. Bez tego hormonu glukoza, niezbędna do funkcjonowania człowieka, nie jest wchłaniania do niektórych komórek, jej stężenie we krwi rośnie i dochodzi do zaburzeń metabolicznych (kwasica ketonowa). Nadmiar glukozy wydalany jest z moczem. Sama diagnostyka jest prosta - opiera się na podstawowym badaniu glukozy we krwi i moczu.
Objawy kliniczne cukrzycy typu 1 występują najczęściej nagle i rozwijają się w ciągu kilku tygodni. Często mylone są z zatruciem pokarmowym. Są to bóle brzucha, wymioty, nasilone pragnienie (wypijanie kilku do kilkunastu litrów wody na dobę), wielomocz (poliuria), apatia, zmęczenie, utrata wagi, wilczy głód. Brak szybkiej interwencji może prowadzić do kwasicy ketonowej, a nawet śpiączki i śmierci.
Leczenie cukrzycy typu 1 odbywa się na początku w warunkach szpitalnych. Do końca życia niezbędna jest insulinoterapia - wstrzyknięcia podskórne insuliny za pomocą penów lub pompy insulinowej, stałe monitorowanie glikemii, czyli poziomu glukozy we krwi, odpowiednia dieta i aktywność fizyczna.
Na cukrzycę typu 1 w Polsce choruje około 180 tysięcy osób, a diagnozuje się około 1600 nowych przypadków u dzieci do około 14. roku życia.
Przyczyną cukrzycy typu 2 między innymi otyłość
Cukrzyca typu 2, stanowiąca 80-90 procent przypadków cukrzycy, zwana jest także cukrzycą dorosłych. Ujawnia się zwykle po 35. roku życia, choć dotyczy ona coraz częściej młodszych osób, również nastolatków. Powodem choroby najczęściej jest otyłość, złe nawyki żywieniowe (czynniki środowiskowe) lub geny.
W przypadku tego typu schorzenia organizm wytwarza insulinę, ale istnieje oporność na jej wchłanianie. Można jednak uwrażliwić komórki na insulinę, stosując odpowiednie leki, zrównoważoną dietę, bez nadmiaru cukrów, soli i tłuszczy, regularnie ćwicząc, utrzymując odpowiednią wagę ciała. Cukrzyca typu 2 nie zawsze wymaga podawania insuliny.
Wysoki poziom glukozy we krwi może uszkadzać narządy wewnętrzne
Prawidłowy poziom glukozy na czczo we krwi dla osoby dorosłej to 70-99 miligramów na decylitr, po posiłku (dwie godziny) poniżej 140 mg/dl.
Długotrwale utrzymujący się we krwi wysoki poziom glukozy powoduje uszkodzenie narządów wewnętrznych i może być przyczyną ataku serca, udaru mózgu, niewydolności nerek, impotencji oraz zakażeń prowadzących do amputacji kończyn.
Do badań zachęca Ministerstwo Zdrowia. Jak podkreśla, niepokojące objawy cukrzycy, których nie należy lekceważyć to wzmożone pragnienie, częste oddawanie moczu, utrata masy ciała, nawracające infekcje układu moczowego, zmiany ropne na skórze, złe gojenie się ran, zaburzenia widzenia, senność, wzmożony apetyt, ciągłe uczucie zmęczenia i uczucie suchości w ustach. Jeśli obserwujemy te objawy u siebie, warto skonsultować się z lekarzem.
Źródło: tvn24.pl