Jak algorytm wpływał na wybory. Jest raport, Giertych zawiadamia ABW

Karol Nawrocki
PKW: Karol Nawrocki wygrywa wybory prezydenckie
Źródło: TVN24
Platforma TikTok promowała w kampanii wyborczej treści prawicowe pięć razy częściej niż inne - ustaliła organizacja Global Witness. Poseł KO Roman Giertych poinformował, że złoży w tej sprawie zawiadomienie do ABW.

Global Witness - międzynarodowa pozarządowa organizacja śledcza, zajmująca się kwestiami praw człowieka - opublikowała na swojej stronie internetowej raport na temat kampanii wyborczej w Polsce, w kontekście treści pojawiających się na chińskiej platformie TikTok.

Organizacja przeprowadziła badanie, polegające na założeniu kilku nowych kont fikcyjnych użytkowników i obserwowaniu, jakie treści będą im proponowane. Treści, które wyświetlają się użytkownikom TikToka, dobierane są na podstawie algorytmu, analizującego, co interesuje danego użytkownika i proponującego mu podobne treści. Dlatego badanie przeprowadzono na nowych kontach, w przypadku których algorytm nie jest jeszcze "nauczony", jakie treści im podsuwać.

"TikTok pokazał naszym kontom testowym pięć razy więcej treści wspierających kandydata nacjonalistycznej prawicy Karola Nawrockiego niż kandydata centrowego Rafała Trzaskowskiego" - czytamy w raporcie..

Global Witness: algorytm TikToka faworyzował kandydata PiS

Badanie zostało przeprowadzone już po pierwszej turze - w dniach 20-21 maja. Analizowało treści polityczne dotyczące kampanii wyborczej w Polsce. Podano, że wspomniane pięć razy więcej treści wspierających Karola Nawrockiego niż Rafała Trzaskowskiego pojawiało się w ciągu przeglądania każdego z kont przez 10 minut.

Wśród 48 przeanalizowanych postów na TikToku 18 było przeciwko Trzaskowskiemu, 4 - z poparciem dla niego. Wśród pozostałych postów 21 wspierało Nawrockiego, a 5 było przeciw niemu. Z 61 postów o charakterze politycznym "dwie trzecie (67%) promowało skrajnie prawicowe lub nacjonalistyczne poglądy lub osoby, a jedna trzecia (33%) promowała centrowe i lewicowe poglądy polityczne". "Jest to dwa razy więcej treści o twardej prawicy niż wszystkich innych treści politycznych" - dodano.

Podkreślono przy tym, że kiedy przeprowadzano ten test, oficjalne konto Trzaskowskiego na TikToku "cieszyło się większą popularnością niż konto jego przeciwnika, mając o 12 tysięcy obserwujących więcej i prawie milion polubień więcej".

Giertych o "manipulowaniu kampanią"

O ustaleniach Global Witness informowała wcześniej w czwartek "Gazeta Wyborcza". Do tych informacji odniósł się poseł KO Roman Giertych.

"Dzisiejsza 'Gazeta Wyborcza' prezentuje badania międzynarodowej organizacji Global Witness, z których wynika, że platforma TikTok promowała w kampanii treści skrajnie prawicowe pięć razy częściej niż wszystkie inne. Podobny scenariusz wystąpił w Rumunii. To wskazuje na jedno. Chińczycy (albo Chińczycy na zlecenie Rosjan) manipulowali naszą kampanią" - napisał na X.

"Nie możemy tego tak zostawić. Wystąpię dzisiaj do ABW o natychmiastową odpowiedź, czy jest to prawda" - zapowiedział poseł.

Giertych o nieprawidłowościach w sprawozdaniach komisji wyborczych

Roman Giertych napisał też, że z całego kraju docierają informacje o nieprawidłowościach w sprawozdaniach komisji wyborczych.

"ABW powinna natychmiast zabezpieczyć aplikację pana Mateckiego, która została przez PiS dostarczona do wszystkich!!! członków komisji wyborczych z PiS. Wiemy, że aplikacja ta "Weryfikowała" zaświadczenia wyborcze. Robiła to zupełnie nielegalnie. Pytanie, czy aplikacja miała inne wskazówki dla członków komisji. W sytuacji gdy exit poll wskazuje inne wartości niż protokoły zawsze należy zachować szczególną staranność przy badaniu ważności wyborów" - podkreślił.

Giertych zaapelował, żeby wszystkie przypadki fałszerstw lub nieprawidłowości wyborczych zgłaszać na adres jego kancelarii prawnej. "Po otrzymaniu zgłoszeń rozważę, czy skierować protest wyborczy do SN" - dodał.

Poseł PiS Dariusz Matecki w niedzielę na X zamieścił instrukcję, jak weryfikować zaświadczenia o prawie do głosowania. Zaapelował do członków Ruchu Kontroli Wyborów, którzy zasiadają w komisjach wyborczych, by sprawdzali dokument za pomocą specjalnej aplikacji. "Wierzyć im, że nie będą próbowali oszukać, to jak wierzyć w dobre intencje Putina" - dodał Matecki.

ABW "wykonała kolosalną pracę"

W środę szef ABW Rafał Syrysko przedstawił sejmowej komisji do spraw służb specjalnych informację o zabezpieczeniu kontrwywiadowczym wyborów prezydenckich.

- Przy kontrwywiadowczej ochronie wyborów prezydenckich Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wykonała kolosalną pracę - ocenił szef komisji Marek Biernacki (PSL-TD). Biernacki poinformował też, że członkom komisji przedstawiono "całkowicie tę ochronę kontrwywiadowczą" oraz że "mówiono o próbie ingerencji w polskie wybory różnych - nawet zagranicznych - podmiotów". Nie ujawniając szczegółów konkretnych spraw, zaznaczył jedynie, że chodzi o sprawy głośne, również przedstawiane w mediach, a służby w bardzo szybkim tempie na nie reagowały.

Czytaj także: