W ubiegły weekend czteroosobowa rodzina z Lublina trafiła do szpitala. Zdaniem sąsiadów stało się tak na skutek domowych egzorcyzmów. Świadkowie twierdzili, że w mieszkaniu "dzieją się dziwne rzeczy". Według nich było słychać krzyki i tłuczenie przedmiotów. Sprawą zajęła się już prokuratura.
- Pierwsze pytanie, które bym tutaj stawiał, czy tam były potrzebne egzorcyzmy, czy to nie był objaw choroby psychicznej? - zaznaczył ksiądz Andrzej Grefkowicz.
"Świat duchów jest potężniejszy od naszych ludzkich możliwości"
Podkreślił, że jeżeli ktoś zgłasza się z prośbą o odprawienie egzorcyzmów, musi najpierw przejść konsultację psychologiczną. - Zanim ktokolwiek z nas (księży - red.) podejmuje egzorcyzm, próbuje zorientować się w sytuacji, co jest przyczyną. Trochę może żartobliwie powiem, ale zły duch z nieba nie spada. Jeżeli jakieś objawy, zachowania człowieka są spowodowane przez złego ducha, to musi być jakaś konkretna tego przyczyna - tłumaczył.
Dodał, że każdy egzorcysta współpracuje z psychologiem z poradni. - Przygotowaliśmy specjalny kwestionariusz, dopiero po wstępnej opinii psychologicznej osoba jest kierowana do nas - mówił egzorcysta w diecezji warszawsko-praskiej.
Ksiądz zaznaczył, że nie powinno się wykonywać egzorcyzmów "na własną rękę". - Nie ma takiego człowieka, który by mógł przeciwstawić się złemu duchowi. Świat duchów jest potężniejszy od naszych ludzkich możliwości - podkreślił.
"Niektóre osoby są bardzo podatne na wiarę w rzeczy czcze"
Autor: eos/kka / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24