Wirtualne msze święte stały się jednym z nowych trendów wśród polskich graczy korzystających z platformy Roblox. Ta popularna gra komputerowa pozwala uczestnikom na tworzenie własnych wirtualnych przestrzeni i wydarzeń, co gracze wykorzystali do zabawy w odprawianie nabożeństw. Udostępniane w sieci fragmenty takich wirtualnych mszy wywołały liczne komentarze, także wśród księży znanych z aktywności w mediach społecznościowych.
Roblox to jedna z najbardziej rozpoznawalnych internetowych platform do tworzenia gier. Powstała w 2006 roku, a na popularności szybko zyskała w czasie pandemii COVID-19. Według telewizji Bloomberg w 2020 roku z platformy korzystało 2/3 wszystkich amerykańskich dzieci w wieku od 9 do 12 lat. Roblox pozwala swoim użytkownikom na swobodne kreowanie wirtualnych przestrzeni i przedmiotów z elementów przypominających klocki lego, a następnie wspólne branie udziału w stworzonych tak grach i wydarzeniach. Platforma ma swoich licznych fanów również w Polsce, którzy w przeszłości zasłynęli m.in. organizacją wirtualnych obrad Sejmu.
Wirtualna msza w Roblox
Nowym trendem stało się tymczasem odprawianie wirtualnych mszy świętych wzorowanych na katolickich nabożeństwach. Nagrania zarejestrowane przez graczy podczas takich stworzonych w Roblox mszy pojawiły się w mediach społecznościowych. Widać na nich, jak w komputerowo stworzonych wnętrzach przypominających kościoły wirtualne postacie - przypominające księży oraz wiernych - naśladują branie udziału w nabożeństwie. Każda z postaci biorących udział w takiej mszy kontrolowana jest przez innego, prawdziwego gracza.
Msze organizowane są przez społeczności zrzeszające się na platformie. Do największej społeczności organizującej msze, nazwanej "Archidiecezja Gnieźnieńska", należy ponad 9,2 tys. użytkowników. W opisie na stronie przedstawiciele grupy zapraszają wszystkich do "uczestnictwa w mszach świętych".
Inicjatywa tworzenia wirtualnych wersji mszy świętych stała się szeroko komentowana w mediach społecznościowych. "Aktualnie nie ma nic lepszego na TikToku niż msza święta z Robloxa" - brzmi jeden z komentarzy opublikowanych na Twitterze. "Msza w Robloksie to jedyna dobra rzecz, która mnie w życiu spotkała" - czytamy w innym wpisie. Setki komentarzy pod nagraniami zamieszczanymi na TikToku sugerują, że chętnych na udział w takiej wirtualnej zabawie nie brakuje.
Ksiądz: jest potencjał
Nowy trend nie umknął również aktywnym w mediach społecznościowych katolickim duchownym. Odniósł się do niego m.in. cieszący dużą popularnością ks. Krzysztof Kołtunowicz. "Jest potencjał" - napisał w komentarzu pod transmisją jednej z wirtualnych mszy.
Pozytywnie nową modę ocenił również ks. Sebastian Picur obserwowany na TikToku przez ponad 600 tys. osób. - Wielki szacunek dla chłopaków za znajomość liturgii, wystroju, układu świątyni, szat, przygotowania i przebiegu mszy świętej - powiedział w udostępnionym wideo zaznaczając, że jest to jeden z "pozytywnych aspektów" wirtualnych nabożeństw. - Oczywiście są pewne potknięcia, ale na podstawie obejrzanych fragmentów mogę powiedzieć, że goście super ogarniają liturgię i są jej pasjonatami - ocenił. Przyznał też, że "wielu księży w dzieciństwie bawiło się w odprawianie mszy świętej".
Jak jednak podkreślił ks. Picur, "należy pamiętać, że Eucharystia jest największą świętością Kościoła i trzeba tu wielkiej roztropności, aby taka wirtualna forma nie miała na celu zbanalizowania, ośmieszenia czy zlekceważenia świętej liturgii", a wirtualne nabożeństwo "nie zastępuje prawdziwej mszy w świątyni". W podobnym duchu kapłan odpowiedział w swoich nagraniach na pytanie: "A jakby to ksiądz odprawiał mszę w Roblox?". Duchowny odparł, że taka msza nadal nie zastąpiłaby "prawdziwej mszy świętej", "bo to tylko gra".
ZOBACZ TEŻ: Pies, którego znają internauci na całym świecie, przestał jeść i pić. "Jestem pewna, że znów stanie się cud"
Rzecznik platformy o "celowym łamaniu zasad"
Roblox daje olbrzymią przestrzeń dla kreatywności użytkowników, co w przeszłości wywoływało także kontrowersje. Swoboda w tworzeniu różnorakich treści na platformie dedykowanej dzieciom doprowadziła do sytuacji, że powstają na niej również treści nieodpowiednie dla niepełnoletnich. W 2022 roku BBC informowało na przykład, że podczas jednej z sesji na platformie wśród wirtualnych postaci zaobserwowano nagiego mężczyznę, który miał na szyi założoną obrożę i był prowadzony po podłodze przez kobietę w stroju bondage.
Informowano również, że w grze mają powstawać przestrzenie nazywane "condoms", w których gracze mogą rozmawiać o seksie i w których ich awatary mogą uprawiać wirtualny seks. Dochodzi do tego pomimo faktu, że takie zachowania stoją w sprzeczności z zasadami platformy. - Wiemy, że istnieje niezwykle mała grupa użytkowników, którzy celowo próbują łamać zasady - komentował te doniesienia rzecznik platformy Roblox.
Aktywności uczestników metawersum Roblox komentowała na łamach BBC także doktor Liraz Margalit, psycholożka cyfrowa zajmująca się badaniem zachowań w sieci. Jak oceniła, zachowania graczy w Roblox można oceniać tak samo, jak zachowania wszystkich innych internautów. - Masz anonimowość i masz efekt zahamowania. Ta platforma zapewnia ci plac zabaw, na którym możesz robić wszystko, co zechcesz - wyjaśniała.
ZOBACZ TEŻ: Szkoły pozywają technologicznych gigantów. Za "kryzys zdrowia psychicznego wśród amerykańskiej młodzieży"
Źródło: Bloomberg, BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: YouTube / TikTok