- Rządzący chowają głowę w piasek, tak naprawdę dając tym samym przyzwolenie dla działalności tego typu grup - powiedział w "Kropce nad i" Robert Biedroń. Prezydent Słupska skomentował w ten sposób kwestię propagowania faszyzmu w Polsce.
- Nareszcie zostało to pokazane w taki prawdziwy sposób, kawa na ławę - ocenił Biedroń, odnosząc się do reportażu "Superwizjera" TVN na temat działalności polskich neonazistów ze stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność".
- Widzimy w końcu, jak wygląda nazizm w Polsce, jaką ma brunatną twarz i dobrze, że zostało to pokazane w takim formacie, gdzie dotarło to do szerszej opinii publicznej - dodał. Jak podkreślił, "o problemie nazizmu w Polsce mówi się od dawna".
- Tylko każda władza udawała, że to nie jest problem. A kiedy próbowała go rozwiązać, to robiła to w sposób niesystemowy - stwierdził prezydent Słupska. Zdaniem Biedronia "Polska prawdopodobnie wcale nie jest bardziej rasistowska czy homofobiczna od wielu innych krajów".
- Ale w przeciwieństwie do innych krajów chowa się głowę w piasek - kontynuował. - Rządzący chowają głowę w piasek, tak naprawdę dając tym samym przyzwolenie dla działalności tego typu grup - skwitował.
"Państwo musi być skuteczne i musi reagować"
Gość programu odniósł się także do incydentu, który miał miejsce w Katowicach w listopadzie 2017 roku. Działacze Ruchu Narodowego powiesili na szubienicach podobizny europarlamentarzystów Platformy Obywatelskiej.
- Jeżeli wieszają na szubienicach zdjęcia europarlamentarzystów i nie spotyka się to ze zdecydowaną reakcją państwa, co więcej, nie spotyka się z potępieniem ze strony państwa takim jednoznacznym, to dajemy im przyzwolenie - stwierdził Robert Biedroń. Jego zdaniem "dzisiaj powieszą zdjęcia na szubienicy, a jutro rzucą kamieniem w uchodźcę".
- Czy uderzą swojego przeciwnika za poglądy polityczne - podkreślił.
Pytany, czy Obóz Narodowo-Radykalny i inne tego typu organizacje powinny zostać zdelegalizowane, odparł, że "państwo musi być konsekwentne".
- Państwo musi być konsekwentne w takich sprawach. Jeżeli w Polsce mamy zakaz propagowania faszyzmu i jeśli ONR propaguje faszyzm, a w mojej ocenie propaguje, to państwo musi być skuteczne i musi reagować - powiedział Biedroń. Jak zaznaczył, "płacimy podatki po to, żebyśmy czuli się bezpiecznie".
- A dzisiaj, między innymi przez działalność ONR, nie czujemy się bezpiecznie - dodał.
"Dewaluacja wartości, na których budowaliśmy demokrację"
Prezydent Słupska skomentował także słowa europosła Prawa i Sprawiedliwości Ryszarda Czarneckiego. Poseł na łamach portalu niezależna.pl, porównał europarlamentarzystką Różę Thun do "szmalcowników". Skrytykował w ten sposób jej wypowiedź dla jednej ze stacji telewizyjnych, dotyczącą bieżącej sytuacji w Polsce.
Zdaniem Biedronia wypowiedź Czarneckiego jest "haniebna".
- My wszyscy powinniśmy potępić takie działanie. Dziennikarze nie powinni go pytać o jakikolwiek temat - powiedział prezydent Słupska. Zaznaczył, że "poziom kultury politycznej musi być jakimś standardem".
- Nie dawajmy tuby do propagowania takich treści, nie zapraszajmy do studiów telewizyjnych, nie dajmy ich oglądać społeczeństwu, bo to prowadzi do dewaluacji wartości, na których budowaliśmy demokrację - zaapelował.
"Marzę, by kontynuować działalność prodemokratyczną"
Prezydent Słupska odniósł się również do najnowszego sondażu Centrum Badań Opinii Publicznej z którego wynika, że PiS ma najwyższe poparcie wśród partii politycznych.
- Oczywiście szkoda, że z taką gracją opozycja roztrwania ten kapitał, który dostała od wyborców - ocenił. - Połowa głosów wyparowała gdzieś opozycji, Platformie i Nowoczesnej i to jest bardzo niepokojące - przyznał.
Według Biedronia "przyszedł czas na nowy projekt polityczny, coś nowego, świeżego i autentycznego".
- Mam nadzieję, że szybko pojawi się taki projekt, który przywróci nadzieję Polkom i Polakom - dodał prezydent Słupska. Podkreślił też, że chciałby być jego członkiem.
- Marzę o tym, żeby kontynuować swoją działalność prodemokratyczną - powiedział Biedroń. Podkreślił również, że "jest gotów na to, by wrócić do ogólnopolskiej polityki". - I prawdopodobnie to zrobię - skwitował.
Autor: JZ/tr / Źródło: tvn24