Rezygnacja i list arcybiskupa Andrzeja Dzięgi. Kolejni biskupi zabierają głos

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, TVN24
Arcybiskup i tuszowanie spraw księży pedofilów
Arcybiskup i tuszowanie spraw księży pedofilówTVN24
wideo 2/4
Arcybiskup i tuszowanie spraw księży pedofilówTVN24

Arcybiskup Andrzej Dzięga, który miał wiedzieć o wykorzystywaniu nieletnich przez księdza Andrzeja Dymera i pozostać w tej sprawie bezczynnym, złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Duchowny sugeruje, jakoby sam podjął tę decyzję, bez związku z oskarżeniami. Nuncjatura Apostolska w Polsce mówi dobitnie: to skutek tuszowania pedofilii. Głos w sprawie zabrało również kilku biskupów. "Pomieszane ze sobą gniew, złość, wstyd", "deficyt prawdy rani po raz kolejny i niestety głębszy", "poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" - komentują.

Nuncjatura Apostolska w Polsce przekazała w sobotę, że papież Franciszek przyjął rezygnację arcybiskupa Andrzeja Dzięgi z posługi metropolity szczecińsko-kamieńskiego.

Natomiast w poniedziałek Nuncjatura opublikowała "wyjaśnienia związane z rezygnacją". Z komunikatu wynika, że - wbrew sugestiom hierarchy – stan zdrowia duchownego nie miał nic wspólnego z tą decyzją.

"Nuncjatura Apostolska precyzuje, że decyzje związane z odejściem abp. Andrzeja Dzięgi z urzędu arcybiskupa metropolity szczecińsko-kamieńskiego zostały podjęte w następstwie dochodzenia prowadzonego z ramienia Stolicy Apostolskiej w sprawie zarządzania diecezją, a w szczególności zaniedbań, o których mowa w dokumencie papieskim Vos estis lux mundi" – czytamy w komunikacie.

Dokument Vos estis lux mundi ("Wy jesteście światłem świata") dotyczy między innymi przepisów mających zastosowanie w przypadku zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa seksualnego wobec osoby małoletniej przez duchownych. Określa też postępowanie wobec osób podejrzanych o tuszowanie pedofilii.

"Brak mi słów... Pomieszane ze sobą gniew, złość, wstyd"

Do rezygnacji arcybiskupa Dzięgi odniósł się na Facebooku biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej Artur Ważny. Wyraził sprzeciw wobec zamiatania pod dywan afery pedofilskiej, w którą zamieszany miał być abp Dzięga.

"Brak mi słów... Pomieszane ze sobą gniew, złość, wstyd... Brak zgody. Modlę się... Jeszcze raz prezentuję 'talerz skrzywdzonych'. Tym razem publicznie. Solidaryzuję się z osobami skrzywdzonymi w Kościele. Znów niewidzianymi, dokrzywdzonymi... Modlę się za Was. I... przepraszam +" – napisał duchowny.

Talerz skrzywdzonych, którego zdjęcia zamieścił, to rzeźba zaprojektowana przez dominikanina Tomasza Biłkę i wykonana przez Annę Bogdanowicz i Zuzannę Surmę z pracowni "Bosu". To czarny talerz pokryty białymi kolcami, symbolizującymi krzywdę wyrządzoną przez księży. W związanej z nim akcji uczestniczyła Tośka Szewczyk, osoba seksualnie wykorzystana przez duchownego i felietonistka kwartalnika "Więź".

Talerz został symbolicznie przekazany biskupom podczas Konferencji Episkopatu Polski, której przewodniczył metropolita poznański abp Stanisław Gądecki.

Pojawiają się kolejne głosy hierarchów

W poniedziałek w mediach społecznościowych głos w tej sprawie zabrali kolejni hierarchowie. Biskup pomocniczy diecezji siedleckiej Grzegorz Suchodolski napisał na Facebooku, że w pełni solidaryzuje się z wpisem i postawą bpa Artura Ważnego" i udostępnił jego post.

"Od siebie dodam tylko, że są wybory (moralne) ważniejsze niż wybory nawet najważniejszego prezydium; jest kapitał duchowy (Kościoła) ważniejszy o wiele niż stary lub nowy fundusz kościelny; jest prawda formująca (zwłaszcza młode pokolenie) bardziej niż jedna lub dwie godziny religii w tygodniu. W świecie zamętu i wzajemnej rywalizacji ufam słowom Jezusa: "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" (J 8,32)" - napisał Suchodolski.

Wpis Ważnego udostępnił również biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej Adam Bab. "Deficyt prawdy rani po raz kolejny i niestety głębszy. Wiem to od zranionych. Dziękuję biskupowi Arturowi za ten głos!" - napisał na Facebooku.

Wpis bp. Ważnego udostępnili też między innymi katolicki publicysta Tomasz Terlikowski oraz dominikanin Tomasz Biłka. "Oto pierwszy polski biskup rzymskokatolicki, który publicznie krytycznie skomentował decyzję ws . abp. Dzięgi.(…) Dziękuję" - napisał Biłka. Terlikowski nazwał z kolei wypowiedź biskupa "głosem prorockim".

Rezygnacja arcybiskupa Dzięgi

W sobotę nuncjatura apostolska poinformowała, że papież Franciszek przyjął rezygnację arcybiskupa Andrzeja Dzięgi z posługi metropolity szczecińsko-kamieńskiego. W komunikacie podano, że duchowny "przechodzi na emeryturę". Administratorem apostolskim sede vacante został biskup koszalińsko-kołobrzeski Zbigniew Zieliński.

Arcybiskup Andrzej Dzięga był jednym z bohaterów reportażu TVN24 "Najdłuższy proces Kościoła" o zmarłym w lutym 2021 roku księdzu Andrzeju Dymerze, który miał wykorzystywać seksualnie osoby nieletnie. Jedną z osób, które miały wiedzieć o sprawie od lat i nie reagować, jest właśnie arcybiskup Dzięga.

>>> ZOBACZ W TVN24 GO: NAJDŁUŻSZY PROCES KOŚCIOŁA

Katolicki publicysta Tomasz Terlikowski po ogłoszeniu tej rezygnacji mówił na antenie TVN24, że duchownego "ukarano (...) w taki sposób, że on sam może się nie czuć ukarany". - Sam może twierdzić, że nic się nie stało. Sam może twierdzić, że po prostu ustąpił. Przecież mógł ustąpić - zauważył Terlikowski, dodając, że w komunikacie napisano "za mało". Dodał, że "on nie powinien sam ustąpić, powinien zostać odwołany".

Jego zdaniem teraz trzeba się domagać "jasnej deklaracji, czy ksiądz arcybiskup ustąpił, bo tak, bo mu się znudziło być arcybiskupem albo bo był chory, czy dlatego, że jest odpowiedzialny za tuszowanie przestępstw seksualnych". Według Terlikowskiego hierarcha "został zmuszony" do odejścia.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Za dużo jest ofiar, krzywdy ludzkiej, za którą arcybiskup Dzięga odpowiada osobiście" >>

List arcybiskupa Dzięgi do kapłanów

Ponadto Terlikowski dotarł do listu abp. Dzięgi do innych kapłanów z archidiecezji. Jak podał portal stacji RMF FM, ze względu na lakoniczność komunikatu w sprawie rezygnacji i braku podania w nim podstaw do tego "arcybiskup nadal może dezinformować wiernych i duchownych swojej diecezji i robi to". List ma być na to dowodem.

"Minęło piętnaście lat od momentu, gdy decyzją Benedykta XVI wprowadzony zostałem w dzieje Świętego Kościoła Szczecińsko-Kamieńskiego. Przez ten czas, podejmując powierzone mi zadania oraz odpowiedzialność biskupią czyli apostolską, odkrywałem razem z Wami dotychczasowe dzieje, tajemnice, a także ciągle odsłaniające się nowe możliwości duchowe obecnego czasu w sercach Ludu Bożego oraz w różnych obszarach bytowania Ziemi nad Odrą i Bałtykiem" - napisał między innymi hierarcha.

"Chciałbym każdemu z Was, Bracia kapłani, a za Waszym pośrednictwem także każdemu i każdej z naszych Sióstr i Braci w wierze, na czele z Osobami życia konsekrowanego, szczerze i gorąco podziękować za to świadectwo Waszej wiary. Poznaliście mnie na tyle, że każde z Waszych serc czuje i wie, co mam na myśli. Jeśli jednak moje słabości, w tym niepełne zrozumienie określonych okoliczności, a czasem nawet moje zwykłe ludzkie zmęczenie, stawało się przyczyną Waszego niepokoju, gorąco przepraszam" - dodał.

CZYTAJ WIĘCEJ: List arcybiskupa Dzięgi do księży. Pisze o rezygnacji i sugeruje, że była to jego "prośba"

Abp Dzięga sugeruje, że rezygnacja była jego prośbą

Arcybiskup Dzięga napisał również, że "dla uważnego obserwatora nie było tajemnicą, że moje siły pomniejszały się coraz bardziej w ostatnich dwóch, a nawet trzech latach". "Ostatnie pół roku to jednak czas radykalnego osłabienia mojego stanu zdrowia. Dlatego jesienią stało się dla mnie oczywiste, że nadszedł także czas ustąpienia z urzędu" - czytamy.

Hierarcha zasugerował, że rezygnacja była jego wolą. "Ojciec Święty Franciszek przychylił się do mojej prośby i dzisiaj został ogłoszony fakt przyjęcia mojej rezygnacji" - napisał.

"Jednocześnie wskazany został Administrator apostolski sede vacante. Przyjmijcie Go i pielgrzymujcie razem z Nim w obecnym czasie. Jednocześnie trwajmy w modlitwie o wyłonienie nowego Pasterza Świętego Kościoła Szczecińsko-Kamieńskiego, który poprowadzi Lud Boży ku nowym sprawom i nowym pokoleniom" - kontynuował arcybiskup w liście.

Nawiązał też do trwającego "Synodu o synodalności", wojny w Ukrainie czy kształtowania "chrześcijańskich, katolickich postaw moralnych w życiu osobistym i rodzinnym, ale także w życiu społecznym i narodowym".

Pismo datowane jest na 24 lutego tego roku.

Zobacz też: Arcybiskup Dzięga nie stawił się w sądzie w sprawie o pedofilię

Zarzuty wysuwane wobec arcybiskupa Andrzeja Dzięgi

W liście nie pojawiło się odniesienie do wysuwanych przeciwko abp. Dziędze zarzutów, iż miał wiedzieć o wykorzystywaniu seksualnym nieletnich przez księdza Andrzeja Dymera.

Szczecińscy biskupi mieli wiedzieć o czynach Dymera już w połowie lat 90. ubiegłego wieku. Dowodów na tę wiedzę nie brakuje. Śledztwo wszczęto jednak dopiero po publikacji dziennikarzy "Gazety Wyborczej" w 2008 roku. Zostało ono jednak umorzone. Minęło 13 lat, ale nie zapadł wyrok przed świeckim sądem - przestępstwa się przedawniły.

W 2008 roku kościelny trybunał skazał duchownego za molestowanie seksualne wychowanków, nałożył na niego karę pieniężną i zakazał pracy z młodzieżą. Ksiądz Dymer złożył apelację, która była rozpatrywana przez sąd archidiecezji gdańskiej.

Natomiast po emisji reportażu TVN24 abp Dzięga odwołał księdza Dymera z funkcji dyrektora Instytutu Medycznego im. Jana Pawła II w Szczecinie. Według czasopisma "Więź" metropolita szczecińsko-kamieński decyzję podjął po spotkaniu z mężczyzną, który został wykorzystany seksualnie przez duchownego. Ksiądz Dymer zmarł 16 lutego 2021 roku, miał 58 lat.

Ponadto na początku 2021 roku kwartalnik "Więź" informował, że Watykan zlecił wszczęcie postępowania kanonicznego wobec Dzięgi. O postępowaniu tym wspominał w sobotę w TVN24 Tomasz Terlikowski. Jak podało RMF FM, sobotni komunikat nuncjatury apostolskiej kończy trwający od lat proces kanoniczny.

Autorka/Autor:wini, akr/tok

Źródło: RMF FM, TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24