W środę Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie w sprawie przepisu, przewidującego grzywnę dla właściciela pojazdu, którym popełniono wykroczenie drogowe, za niewskazanie, kto kierował pojazdem. Co prawda Trybunał uznał, że przepis jest konstytucyjny, jednak w uzasadnieniu wskazał na pewien fakt, który rozpalił wyobraźnię kierowców.
Chodzi o następujący fragment orzeczenia:
"Trybunał stwierdził, że nie ma podstaw prawnych adresowanie do właściciela lub posiadacza pojazdu przez uprawniony organ alternatywnego żądania wskazania, komu został powierzony pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie albo przyjęcia mandatu karnego za popełnione wykroczenie drogowe".
Oznacza to w praktyce, że nie można wysyłać do właściciela samochodu pisma, w którym żąda się, że albo przyzna się on do winy, albo wskaże faktycznego kierowcę.
- Te druki były absolutnie drukowane, wysłane bez podstawy prawnej. Straż Miejska liczyła na to, że ktoś otumaniony tymi pismami sam przyzna się do winy - nie ma wątpliwości konstytucjonalista Marek Chmaj.
Pisma właściciele samochodów otrzymywali w sytuacji, kiedy fotoradar zrobił zdjęcie, ale niewidoczny był na nim prowadzący pojazd. W piśmie przewidziane były trzy możliwości: albo właściciel przyznaje się i otrzymuje mandat, wskazuje kierowcę, który popełnił wykroczenie, albo dostaje mandat za niewskazanie kierowcy. - W wyniku tych druków osoba, która otrzyma tego typu pismo, może działać w niewiedzy na swoją niekorzyść - podkreśla Chmaj.
Zmian nie będzie
Jednak orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wcale nie oznacza, że sytuacja kierowców w jakikolwiek sposób się zmieni. Służby dochodzące tego, kto kierował pojazdem, będą musiały wysyłać takie pytania w osobnych pismach.
Nie będzie też podstaw do zrewidowania postępowań, które już się zakończyły. - Jeżeli przyznaliśmy się do wykroczenia, no to tego przyznania się nie możemy cofnąć - twierdzi Chmaj. - Nie ma najmniejszych podstaw do kwestionowania wcześniej wydanych, na tej podstawie, orzeczeń - dodaje profesor Mazur Mazurkiewicz, były wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego.
Autor: dln/kka / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24