Doniesienie do prokuratury na byłego ministra zdrowia i jego zastępcę. "Wyprowadzono wielkie pieniądze"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Michał Szczerba i Dariusz Joński złożyli zawiadomienie do prokuratury
Michał Szczerba i Dariusz Joński złożyli zawiadomienie do prokuratury
wideo 2/6
Michał Szczerba i Dariusz Joński złożyli zawiadomienie do prokuratury

Resort zdrowia na trzy miesiące wstrzymał działania Prokuratorii Generalnej wobec firmy handlarza bronią, która nie wywiązała się z wartej ponad 200 milionów złotych umowy na dostawę 1241 respiratorów. Umowy nie opiniowała również Prokuratoria, choć prawo narzuca taki obowiązek. Informacje ujawnione przez posłów opozycji potwierdziła nam w poniedziałek Prokuratoria Generalna. Posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba złożyli w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury na byłego ministra Łukasza Szumowskiego oraz wiceministra Janusza Cieszyńskiego.

Informację o tym, że resort zdrowia wstrzymał działania wobec niewielkiej firmy E&K, która dostała ogromny kontrakt na dostawę respiratorów ujawnili 11 grudnia posłowie Michał Szczerba i Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej, którzy od miesięcy prowadzą kontrole poselskie w Ministerstwie Zdrowia. Badają m.in. umowę podpisaną przez resort z firmą Andrzeja Izdebskiego (E&K), który wcześniej nie zajmował się handlem sprzętem medycznym, ale bronią. Izdebski miał dostarczyć 1241 respiratorów z kwotę 200 milionów złotych. Nie wywiązał się z tej umowy. W związku z tym powinien oddać ministerstwu blisko 53 miliony złotych z zaliczki, którą dostał oraz zapłacić 16 milionów kar umownych.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Wstrzymane działania

Redakcja tvn24.pl potwierdziła w Prokuratorii Generalnej informacje zdobyte przez posłów. PG to urząd podległy premierowi, który ma dbać o interesy prawne państwa, szczególnie te dotyczące państwowych pieniędzy. Występuje m.in. jako strona w procesach, w których Skarb Państwa poniósł szkodę, ale też, gdy Skarb Państwa jest pozwanym.

Do czasu ustaleń posłów opozycji wydawało się, że Ministerstwo Zdrowia aż do końca października po prostu czekało na zwrot pieniędzy przez Izdebskiego. I dopiero gdy były handlarz bronią nie dotrzymał kolejnego terminu spłaty, zwróciło się do Prokuratorii Generalnej o wystąpienie do sądu z pozwem przeciwko E&K.

Tymczasem z tego, co ustalili posłowie i co w poniedziałek potwierdziła nam oficjalnie Prokuratoria Generalna, wynika, że już 10 lipca resort zwrócił się do PG o "wszczęcie sprawy cywilnej o zapłatę przeciwko spółce E&K". Zatem stało się to krótko po tym, jak minął pierwszy termin realizacji umowy na dostawę respiratorów, czyli 30 czerwca.

- Prokuratoria 14 lipca przygotowała wniosek o zabezpieczenie roszczeń pieniężnych Skarbu Państwa, jednak postępowanie nie zostało wszczęte wobec wycofania tego wniosku przez Ministerstwo Zdrowia 27 lipca - informuje mec. Bartosz Swatek, rzecznik prasowy PG. - Prokuratoria Generalna pozostaje związana pisemnym i uzasadnionym wnioskiem podmiotu zastępowanego w przedmiocie wszczęcia postępowania, a także w przedmiocie cofnięcia takiego wniosku - zaznacza.

Słowa rzecznika oznaczają, że w praktyce Prokuratoria Generalna dla Ministerstwa Zdrowia jest jak adwokat. Może działać tylko, kiedy klient sobie tego życzy. Jeśli klient chce wycofania pozwu, Prokuratoria nie może go prowadzić przed sądem wbrew klientowi.

- Sprawą zajmowali się minister Łukasz Szumowski i wiceminister Janusz Cieszyński. Najpierw ignorowali powtarzające się pytania Prokuratorii, by nadesłali akceptację wniosku, bez czego ta instytucja nie mogła zacząć dochodzić roszczeń. Odpowiedzieli dopiero 27 lipca, gdy pojawiło się oficjalne pismo z żądaniem odpowiedzi, czy akceptują wniosek - mówi tvn24.pl urzędnik resortu, prosząc o zachowanie anonimowości.

"Dlaczego czekał?"

Kolejny wniosek o wszczęcie postępowania wobec firmy E&K resort przygotował 31 października, a wysłał do Prokuratorii 2 listopada, czyli ponad trzy miesiące później. 31 października minął bowiem kolejny termin, którego Andrzej Izdebski obiecał dotrzymać. Wtedy ministrem zdrowia był już Adam Niedzielski. Szumowski i Cieszyński byli już poza resortem.

Następnego dnia, czyli 3 listopada Prokuratoria Generalna złożyła w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozew o zapłatę 12 013 330 euro (tytułem zwrotu zaliczki za niedostarczone respiratory) przez spółkę E&K, a dziesięć dni później kolejny pozew o zapłatę 3 641 140 euro tytułem kar umownych.

16 listopada sąd wydał pierwszy nakaz zapłaty dotyczący zwrotu zaliczki, 26 listopada wydał kolejny, dotyczący kar umownych. Oba są na razie nieprawomocne.

Kalendarium umowy na kupno respiratorówTVN24

- Spóźnione działanie w odzyskiwaniu pieniędzy obciąża tak poprzednią ekipę, jak i aktualnego ministra Adama Niedzielskiego. Od 26 sierpnia ponosi on pełną odpowiedzialność za zabezpieczenie interesów Skarbu Państwa. Dlaczego czekał do 2 listopada z wnioskiem do prokuratorii? Tę kwestię wyjaśni przyszła komisja śledcza - mówi Dariusz Joński.

Bez opinii Prokuratorii

Wstrzymanie działań Prokuratorii to niejedyny zarzut opozycji wobec byłego kierownictwa resortu zdrowia. Umowa - jeszcze przed jej podpisaniem - powinna się znaleźć na biurkach prawników Prokuratorii, która jest instytucją wyspecjalizowaną w ochronie interesów majątkowych państwa.

Taki obowiązek na wszystkie instytucje, które mają wydać kwotę przekraczającą 100 milionów złotych, nakłada ustawa.

Podmioty reprezentujące Skarb Państwa są obowiązane uzyskać opinię prawną Prokuratorii Generalnej o projektach umów, ugód oraz jednostronnych czynności prawnych, (…) jeżeli wartość przedmiotu czynności prawnej przekracza kwotę 100 000 000 zł.

Przepisy określają także terminy, kiedy takie działania należy podjąć. Wniosek o wydanie opinii prawnej musi trafić do PG "nie później niż na 15 dni, a w uzgodnieniu z Prezesem Prokuratorii Generalnej nie później niż na 4 dni, przed planowanym dokonaniem czynności prawnej". 

Żaden z tych terminów nie został dotrzymany, bo ministerstwo nie konsultowało się z PG, co potwierdza nam jej rzecznik.

- Prokuratoria nie brała udziału w opiniowaniu umów z 14 kwietnia 2020 roku zawartych między Skarbem Państwa - Ministerstwem Zdrowia a spółką E&K - przekazał mec. Bartosz Swatek.

- Przypomnę, że wartość umowy ramowej opiewała na kwotę około 250 milionów, a umowa wykonawcza to blisko 45 milionów euro, czyli 200 milionów złotych. Niedopełnienie obowiązków, działając na szkodę interesu publicznego to najlżejszy zarzut karny, który prokuratura powinna postawić - komentuje poseł Michał Szczerba.

Doniesienie do prokuratury

Zapytaliśmy ministerstwo o okoliczności lipcowego wycofania wniosku z Prokuratorii Generalnej oraz o kwestie związane z opiniowaniem przez PG zawartej w kwietniu umowy. Nie dostaliśmy odpowiedzi.

We wtorek Michał Szczerba i Dariusz Joński złożyli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez ministra Łukasza Szumowskiego i jego zastępcę Janusza Cieszyńskiego.

- Z premedytacją wyprowadzono wielkie pieniądze należące do podatników. To zrobiła ośmiornica PiS, przy niejasnej roli służb specjalnych - mówi poseł Dariusz Joński.

Dariusz Joński i Michał Szczerba przed prokuraturąTVN24

Pismo, które posłowie złożyli w prokuraturze, to uzupełnienie ich wcześniejszego zawiadomienia dotyczącego sprawy respiratorów. W ocenie Szczerby i Jońskiego zaniechania związane z nieprzedłożeniem do oceny Prokuratorii Generalnej umowy zawieranej z E&K, a następnie wycofanie wniosku o wszczęcie postępowania przeciwko tej firmie, wyczerpują znamiona artykułu 231 paragraf 2 Kodeksu karnego. Artykuł ten dotyczy funkcjonariuszy publicznych przekraczających swoje uprawnienia lub niedopełniających obowiązków. Paragraf 2 brzmi: "jeżeli sprawca dopuszcza się czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej podlega karze pozbawienia wolności do lat 10".

Zgodnie z przyjętą interpretacją tego przepisu przez prokuraturę nie ma znaczenia, czy sam urzędnik odniósł korzyść majątkową lub osobistą, czy też taką korzyść odniósł ktoś inny, w tej sytuacji na przykład właściciel firmy E&K.

"Gratuluję Panom"

11 grudnia, gdy posłowie Szczerba i Joński ujawnili swoje ustalenia, komentował je Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Mówił wówczas, że to "niezwykle ciekawe, że dwóch posłów po tym, jak zostali ekspertami od leczenia respiratorowego, teraz stają się ekspertami od Prokuratorii". - Jak rozumiem, grono ekspertów w Polsce dotyczące tego sektora prawnego nam się poszerza o kolejnych dwóch doświadczonych prawników. Gratuluję panom - powiedział.

Oświadczył też, że postępowania Ministerstwa Zdrowia "są transparentne od początku, kiedy zawarto umowę". - Była w sierpniu [ministerstwo wycofało wniosek z PG 27 lipca - red.] jasna deklaracja ze strony naszego kontrahenta o tym, że do końca października te zaległości zostaną spłacone. Jest na to dokument, zresztą przedłożony w sądzie. To dokument, którym między innymi zajmował się sąd, wydając nakaz zapłaty - tłumaczył Andrusiewicz. - Całe postępowanie toczyło się zgodnie z obowiązującym prawem - ocenił.

Andrusiewicz:  postępowania Ministerstwa Zdrowia są transparentne
Andrusiewicz: postępowania Ministerstwa Zdrowia są transparentneTVN24

Niekończąca się saga

Saga z respiratorami, które polski rząd kupił od człowieka znanego z handlu bronią i działalności w państwach, gdzie toczą się wojny domowe, w tym także tych objętych międzynarodowymi sankcjami, toczy się od kwietnia. Wtedy to ówczesny wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński, działając w imieniu ministra Łukasza Szumowskiego podpisał umowę na dostawę 1241 respiratorów z firmą E&K reprezentowaną przez Andrzeja Izdebskiego. 

Cieszyński miał do wyboru: podpisanie umowy na dostawę urządzeń ratujących życie w ramach przetargu unijnego - dostawy zaczęłyby się w lipcu, a Polska miałaby dostęp do tysięcy respiratorów albo podpisanie umowy z Andrzejem Izdebskim, który obiecywał, że dostawy sprzętu rozpocznie jeszcze w kwietniu, mimo że wcześniej nie sprzedawał tego typu urządzeń. Janusz Cieszyński wybrał ofertę biznesmena z Lublina. 

W efekcie polskie państwo niewiarygodnej firmie, która według dokumentów z KRS zatrudniała jedną osobę, wypłaciło 154 mln zł zaliczki z 200 mln zł, które w sumie miała dostać. W zamian Ministerstwo Zdrowia nie dostało w terminie żadnego respiratora, a po wielu ponagleniach i monitach Izdebski dostarczył 200 respiratorów, w tym 50 niezgodnych z początkową umową. Sprzęt od E&K nie miał gwarancji, instrukcji obsługi, właściwego dla polskich szpitali osprzętu. Izdebski nie zapewnił też przeszkolenia personelu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że sprzęt nadal leży w magazynach Agencji Rezerw Materiałowych. Na oficjalne pytania w sprawie tych urządzeń ARM nie odpowiada, zasłania się tajemnicą. 

"Odrażający geszeft"

Umowa z Izdebskim zakładała, że dostawy zakończą się 30 czerwca. Ale już w kwietniu Ministerstwo Zdrowia wiedziało, że jest to niewiarygodny kontrahent. Lubelska firma spłacała zaliczkę w kilku drobnych ratach, przy czym od 26 czerwca nie spłaciła już ani złotówki. Do tego doszły odsetki i kary umowne. Na początku października zaległości E&K wynosiły około niespełna 70 milionów złotych, nie licząc odsetek. 

- Umowa na respiratory stała się symbolem, jaskrawym przykładem odrażającego geszteftu. Minie pandemia, ale ludzie nie zapomną tego, że władza pozwalała robić interesy na tej tragedii. Dodam, że wciąż wypływają nowe, odrażające fakty, które kompromitują tę władzę - komentuje poseł Szczerba. 

Autorka/Autor:Robert Zieliński, SJ

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Sejm skierował do dalszych prac poselski projekt nowelizacji Kodeksu karnego w kwestii aborcji. Zakłada on częściową dekryminalizację przerywania za zgodą kobiety jej ciąży oraz dekryminalizację pomocy w samodzielnej aborcji. Nie jest to pierwsze podejście do zmiany przepisów. Wcześniejszy projekt w tej sprawie został odrzucony w lipcu.

Jest decyzja Sejmu w sprawie projektu o dekryminalizacji aborcji

Jest decyzja Sejmu w sprawie projektu o dekryminalizacji aborcji

Źródło:
tvn24.pl

"Na początku listopada obserwujemy pogłębienie różnicy w notowaniach dwóch najbardziej liczących się ugrupowań" - podkreśla CBOS w komentarzu do najnowszego badania preferencji partyjnych. Gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbywały się w tym miesiącu, na Koalicję Obywatelską zagłosowałoby 34 proc. Polaków, a na Prawo i Sprawiedliwość - 25 proc. Na podium znalazłaby się również Konfederacja.

"Największy spadek" jednej partii. Nowy sondaż

"Największy spadek" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP

Elon Musk nazwał w czwartek kanclerza Niemiec Olafa Scholza "głupcem", komentując informację o rozpadzie koalicji rządowej w Niemczech. Jak zauważa portal Politico, miliarder jest "w świetnej formie" po wyborach w USA. Tym bardziej, że Donald Trump "dał do zrozumienia", że "​​nagrodzi" jego pomoc w powrocie do Białego Domu.

Musk skomentował rozpad koalicji Scholza. Obraźliwe zdanie po niemiecku

Musk skomentował rozpad koalicji Scholza. Obraźliwe zdanie po niemiecku

Źródło:
Politico

Ustalenie zasad zwrotu niewykorzystanych środków, uproszczenie umów z operatorami telekomunikacyjnymi, łatwiejsze porównanie ofert oraz większa ochrona przed nieuczciwymi sprzedawcami. Takie zmiany wprowadza nowe Prawo Komunikacji Elektronicznej, które wchodzi w życie w niedzielę.

Duże zmiany dla klientów. Nowe przepisy

Duże zmiany dla klientów. Nowe przepisy

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol przeprosił za kontrowersje wokół swojej żony, pod adresem której kierowane są oskarżenia między innymi o korupcję i ingerencję w sprawy państwowe. Doniesienia te sprawiły, że poparcie dla prezydenta spadło poniżej 20 procent. Yoon stwierdził jednak, że niektóre zarzuty wobec pierwszej damy zostały wyolbrzymione i nie zgodził się na wszczęcie formalnego śledztwa w ich sprawie.

Prezydent przeprasza za swoją żonę: powinna zachowywać się lepiej

Prezydent przeprasza za swoją żonę: powinna zachowywać się lepiej

Źródło:
BBC, Korea Times, Straits Times

Armia rosyjska otrzymała od Korei Północnej stare karabiny maszynowe typu 73, które zostały wyprodukowane jeszcze w latach 70-tych - napisał ukraiński portal wojskowy Defense Express. Zdjęcia tego uzbrojenia opublikował między innymi rosyjski prowojenny kanał na Telegramie "Wojewoda wieszczajet".

Reżim Kima ofiarował Rosjanom karabiny. "Przestarzałe nawet jak na ich standardy"

Reżim Kima ofiarował Rosjanom karabiny. "Przestarzałe nawet jak na ich standardy"

Źródło:
Defense Express, Militarnyj, tvn24.pl

Szef estońskiej dyplomacji Margus Tsahkna poinformował, że w czasie czwartkowego ataku na Kijów rosyjski dron uderzył w wieżowiec, gdzie mieszka ambasador Estonii w Ukrainie, Anneli Kolk. "Nikt nie jest bezpieczny w Ukrainie, dopóki Rosja nie zaprzestanie swojej agresji" - podkreślił Tsahkna.

Dron uderzył w wieżowiec, gdzie mieszka ambasador Estonii

Dron uderzył w wieżowiec, gdzie mieszka ambasador Estonii

Źródło:
tvn24.pl, NV

Osoby, które doświadczyły przemocy seksualnej ze strony duchownych, mogą korzystać z nowego punktu kontaktowego w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. To pokłosie śledztwa, które sosnowiecka prokuratura prowadzi w tamtejszej diecezji.

Punkt kontaktowy dla osób skrzywdzonych przez księży

Punkt kontaktowy dla osób skrzywdzonych przez księży

Źródło:
PAP

W Sądzie Okręgowym w Koszalinie skończył się proces w sprawie tragedii, do której doszło w 2019 roku w Koszalinie. Strony wygłosiły mowy końcowe. W wyniku pożaru, który wybuchł w escape roomie, zginęło pięć nastolatek. Proces czterech osób ruszył w grudniu 2021 roku. Miłosz S., Małgorzata W., Beata W. oraz Radosław D. usłyszeli zarzuty umyślnego przekroczenia przepisów przeciwpożarowych oraz nieumyślnego spowodowania śmierci pięciu osób. Mężczyznom grozi osiem lat więzienia, a kobietom sześć. Wyrok ma być ogłoszony 21 listopada.

Pięć nastolatek zginęło w pożarze escape roomu. Koniec procesu

Pięć nastolatek zginęło w pożarze escape roomu. Koniec procesu

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

To druga próba, ale tym razem ma być skuteczna. Kolejny raz posłowie będą głosować nad ustawą depenalizującą aborcję. Wieczorne głosowanie ma rozstrzygnąć, czy projekt trafi do dalszych prac w sejmowej komisji. Z tym nie powinno być problemów. Tym razem ustawa o depenalizacji ma szansę na uchwalenie, bo został zawarty kompromis z PSL. 

Część polityków PSL zmienia zdanie w sprawie depenalizacji aborcji. "Nasz konserwatyzm chyba jest trochę większy niż naszego elektoratu"

Część polityków PSL zmienia zdanie w sprawie depenalizacji aborcji. "Nasz konserwatyzm chyba jest trochę większy niż naszego elektoratu"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Policjanci zatrzymali 30-latka poszukiwanego na podstawie listu gończego wydanego przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa. Chodziło o kradzież 250 tysięcy euro. Teraz mężczyzna najbliższe cztery lata spędzi w więzienia.

Ukradł ćwierć miliona euro. Zatrzymali go pod dwóch latach

Ukradł ćwierć miliona euro. Zatrzymali go pod dwóch latach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

ING Bank Śląski, BNP Paribas, Credit Agricole, Bank Pocztowy - te instytucje zapowiedziały utrudnienia w najbliższych dniach. W niektórych przypadkach mogą pojawić się kłopoty z aplikacją, płatnościami czy korzystaniem z kart.

"Ograniczenia w korzystaniu z kart". Ostrzeżenia banków

"Ograniczenia w korzystaniu z kart". Ostrzeżenia banków

Źródło:
tvn24.pl

Do Sądu Okręgowego w Rzeszowie został skierowany akt oskarżenia przeciwko 40-letniemu Grzegorzowi B. Mężczyzna zwabił swoją szwagierkę, 25-letnią Joannę, w ustronne miejsce, tam udusił i okradł. Zabrał jej m.in. 300 zł i telefon. 40-latkowi grozi dożywocie.

Zwabił szwagierkę zbierać pokrzywy. Tam napadł, udusił i okradł

Zwabił szwagierkę zbierać pokrzywy. Tam napadł, udusił i okradł

Źródło:
tvn24.pl

Seul odpowiedział na prowokację reżimu w Pjongjangu, wystrzeliwując w czwartek pocisk balistyczny krótkiego zasięgu Hyunmoo-II - poinformowało południowokoreańskie Dowództwo Połączonych Szefów Sztabów. Pocisk został wystrzelony podczas manewrów przeprowadzonych na zachodnim wybrzeżu kraju. Miał trafić w cel na Morzu Żółtym, symulujący północnokoreańską wyrzutnię rakiet.

Rośnie napięcie między Koreami. Seul odpowiedział na prowokację i wystrzelił pocisk

Rośnie napięcie między Koreami. Seul odpowiedział na prowokację i wystrzelił pocisk

Źródło:
PAP

Księżna Walii w ten weekend weźmie udział w uroczystościach w Londynie, które odbędą się z okazji Dnia Pamięci - poinformował Pałac Buckingham. Podano szczegóły.

Nowy komunikat Pałacu Buckingham o księżnej Kate

Nowy komunikat Pałacu Buckingham o księżnej Kate

Źródło:
BBC

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

W halloweenową noc mieszkanka jednego z domów w miejscowości Avon w amerykańskim stanie Connecticut przeżyła spotkanie z niedźwiedziem czarnym. Ogromne zwierzę wdarło się do ogródka i zainteresowało się koszykiem ze słodyczami, które zostawiła dzieciom.

Cukierki zostawione dzieciom na Halloween zwabiły niedźwiedzia. Nagranie

Cukierki zostawione dzieciom na Halloween zwabiły niedźwiedzia. Nagranie

Źródło:
Reuters, Eyewitness News, Department of Energy & Environmental Protection

To nie jest zdarzenie niemożliwe, bo się zdarzyło. Jednak te 11 osób trafiło szóstki w Lotto tego samego dnia. Tym rządzą podstawowe prawa rachunku prawdopodobieństwa, a głównie tak zwany rozkład Poissona - powiedział w rozmowie z TVN24 profesor Andrzej Sokołowski, ekonomista, statystyk z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Wysyp szóstek w Lotto. "To nie jest zdarzenie niemożliwe"

Wysyp szóstek w Lotto. "To nie jest zdarzenie niemożliwe"

Źródło:
tvn24.pl

Z jednego z laboratoriów w Karolinie Południowej uciekło kilkadziesiąt makaków królewskich. Trwa akcja, dzięki której zostaną złapane. Służby wiedzą, gdzie ukrywają się zwierzęta. Wiadomo też jak uciekły. Policja doradziła mieszkańcom, by zamknęli drzwi i okna w domach.

Małpy uciekły z laboratorium. Wiadomo, gdzie się ukrywają

Małpy uciekły z laboratorium. Wiadomo, gdzie się ukrywają

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl, ABC News

Lekarze, pielęgniarki, nauczyciele, magazynierzy, murarze czy spawacze - to tylko niektóre z listy zawodów deficytowych według prognozy na 2025 rok. Niedobory mają dotyczyć 23 zawodów - o sześć mniej niż w ubiegłym roku.

Nowa lista zawodów deficytowych w Polsce

Nowa lista zawodów deficytowych w Polsce

Źródło:
PAP

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu uwzględnił w piątek wniosek Prokuratury Regionalnej w Krakowie o przejęciu funkcji oskarżyciela w procesie policjantki z Zakopanego, która interweniowała u prokuratora opiekującego się dzieckiem. Funkcjonariuszka została skazana w pierwszej instancji za przekroczenie uprawnień.

Prokuratura Regionalna w Krakowie przejmie funkcję oskarżyciela w procesie policjantki

Prokuratura Regionalna w Krakowie przejmie funkcję oskarżyciela w procesie policjantki

Źródło:
PAP

- Zbigniew Ziobro chciał zbudować nowe imperium medialne i mieć "młodego Rydzyka". Ksiądz O. pasował mu do tej konstrukcji - powiedział Mariusz Witczak z Koalicji Obywatelskiej o ustaleniach w sprawie księdza Michała O. i jego wiedzy w sprawie konkursu w Funduszu Sprawiedliwości. Katarzyna Kotula, ministra do spraw równości, stwierdziła, że "Zbigniew Ziobro i jego koledzy okradali nie tylko państwo polskie, ale też osoby doświadczające przemocy".

"Ziobro chciał mieć 'młodego Rydzyka'. Ksiądz O. pasował mu do tej konstrukcji"

"Ziobro chciał mieć 'młodego Rydzyka'. Ksiądz O. pasował mu do tej konstrukcji"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl
Jak ksiądz Michał O. szykował się do budowy Medialnego Centrum Ewangelizacji

Jak ksiądz Michał O. szykował się do budowy Medialnego Centrum Ewangelizacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W Mozambiku od końca października co najmniej 18 osób zginęło w zamieszkach, które wybuchły po ogłoszeniu wyniku wyborów prezydenckich. Oficjalnie wygrał je Daniel Chapo, ale opozycja nie uznaje rezultatów głosowania. Sytuacja w Mozambiku budzi coraz większy niepokój sąsiednich państw.

Chaos i śmierć po ogłoszeniu wyników wyborów. Sąsiedzi zamykają granicę

Chaos i śmierć po ogłoszeniu wyników wyborów. Sąsiedzi zamykają granicę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Wyczekiwana przez fanów najnowsza odsłona "Listów do M." jest już w kinach. To oznacza, że możemy zacząć odliczanie do świąt, które nie byłyby pełne bez kolejnej części najpopularniejszej komediowej serii w Polsce. 

"Ciepła otulina dla serca przed świętami". Film "Listy do M. Pożegnania i powroty" już po premierze

"Ciepła otulina dla serca przed świętami". Film "Listy do M. Pożegnania i powroty" już po premierze

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego wraca po latach przerwy. W kategorii wideo nominacje otrzymało dwoje dziennikarzy "Superwizjera" TVN - Ewa Galica za materiał "Krąg Putina. Tajemnice rosyjskich majątków w Europie" i Bertold Kittel za reportaż "Król amfetaminy. 'Breaking Bad' po polsku". Nominowany został też Kacper Sulowski z "Czarno na białym" za dwuczęściowy materiał "Szkoła Ziobry". Celem konkursu jest wyróżnienie najbardziej rzetelnych, obiektywnych i poprawnych warsztatowo publikacji, spełniających najwyższe standardy wyznaczone przez ikonę polskiego reportażu.

Trzy nominacje do prestiżowej nagrody dla dziennikarzy "Superwizjera" TVN i "Czarno na białym"

Trzy nominacje do prestiżowej nagrody dla dziennikarzy "Superwizjera" TVN i "Czarno na białym"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Aż trzy obsypane nagrodami Akademii Filmowej filmy będą miały w najbliższych dniach premierę na platformie Max. Wśród nich jest słynny "Gladiator" Ridleya Scotta, ale też znakomita komedia z Cher i dramat kostiumowy Martina Scorsese.

Trzy oscarowe hity na platformie Max. Jeden już od dziś

Trzy oscarowe hity na platformie Max. Jeden już od dziś

Źródło:
tvn24.pl

Od czwartku 7 listopada możemy oglądać w kinach najnowszą odsłonę świątecznego hitu - "Listy do M. Pożegnania i powroty". W szóstej komedii z tej serii oglądamy dobrze znanych bohaterów, ale jest też kilka zaskoczeń. Zapytaliśmy o nie scenarzystę "Listów do M." Mariusza Kuczewskiego.

"Listy do M. Pożegnania i powroty" już w kinach

"Listy do M. Pożegnania i powroty" już w kinach

Źródło:
tvn24.pl