W sobotę w Miejskim Centrum Kultury w Bydgoszczy odbył się pokaz trzech reportaży z programu TVN24 "Czarno na białym". Później odbyła się dyskusja z autorami materiałów. Tematem przewodnim wieczoru było "dziennikarstwo w czasach propagandy". - Możemy usłyszeć od tych, którzy oglądają nasze reportaże, jak je odbierają, co im odpowiada, co im nie odpowiada, jak w nich to rezonuje. To jest zawsze bezcenne - mówił reporter "Czarno na białym" Marcin Gutowski.
Tematem przewodnim wieczoru z reporterami "Czarno na białym" było "dziennikarstwo w czasach propagandy". To właśnie z mechanizmami powstawania propagandy w mediach publicznych związane były trzy prezentowane reportaże.
- Myślę, że jest to świetna okazja, żeby spotkać się z autorami, reportażystami najlepszego programu reportażowego w Polsce, jakim jest "Czarno na białym". Jest to też możliwość, żeby bezpośrednio spotkać się z autorami, z dziennikarzami, zadać pytanie, porozmawiać - mówił wydawca "Czarno na białym" Łukasz Mojsiewicz.
Autor prezentowanego w Bydgoszczy reportażu "Kopalnia propagandy" Artur Zakrzewski mówił, że "po raz pierwszy mógł zaobserwować, jak reagują na poszczególne wątki w materiale widzowie". - My nie widzimy swoich widzów, gdy przygotowujemy materiały dla nich. Tutaj będziemy mogli to bezpośrednio i na żywo obserwować - powiedział dziennikarz.
Radomir Czarnecki - autor materiału "Nic za darmo" mówił, że spotkanie dało możliwość do poznania opinii widzów. - Tak naprawdę dla nas to jest największa wartość - poczuć to, że robimy to dla was, dla naszych widzów i to niejako w waszym imieniu patrzymy tej władzy na ręce. Chcemy usłyszeć, co wy myślicie o naszej pracy - mówił reporter.
- Tutaj możemy się z państwem spotkać. Popatrzeć, czy państwu zapalają się iskierki w oczach na to, co my proponujemy. Możemy usłyszeć od tych, którzy oglądają nasze reportaże, jak je odbierają, co im odpowiada, co im nie odpowiada, jak w nich to rezonuje. To jest zawsze bezcenne - mówił autor "Polski podzielonej", reporter Marcin Gutowski.
Trzy reportaże do dużym ekranie
W Bydgoszczy prezentowane były trzy reportaże "Czarno na białym", które wpisywały się w tematykę dziennikarstwa w czasie propagandy.
"Kopalnia propagandy" to materiał, w którym Artur Zakrzewski pokazał, jak publiczna telewizja relacjonowała w lutym 2023 roku tzw. obchody protestów górników ze spółki JSW, które miały miejsce osiem lat wcześniej. Wszystko to było idealnie sprzęgnięte z partyjną narracją mówiącą między innym o "pacyfikacji" strajków i mającą budzić u odbiorcy skojarzenia z tragicznymi wydarzeniami na Śląsku w grudniu 1981 roku.
"Nic za darmo" autorstwa Radomira Czarneckiego pokazuje system wynagradzania komentatorów występujących w programach Telewizji Polskiej, którzy na jej antenach chwalili rząd PiS i krytykowali demokratyczną opozycję. Rekordziści potrafili w ten sposób zarobić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie.
Ostatni z pokazywanych reportaży to "Polska podzielona". Jego autor, Marcin Gutowski, podróżował wiele tygodni po Polsce. W miastach i na wsiach spotykał się z ludźmi różnych pokoleń, zawodów i poglądów politycznych. Jednocześnie wraz z ekspertami analizował przyczyny, anatomię i konsekwencje podziałów w polskim społeczeństwie.
"Czarno na białym" to popularny i wyróżniany prestiżowymi nagrodami magazyn reporterski TVN24, który wielokrotnie wstrząsnął sceną polityczną w Polsce. Program pokazuje najważniejsze wydarzenia społeczno-polityczne z kraju i ze świata, ich kulisy i konsekwencje oraz historie, które poruszyły opinię publiczną. "Czarno na białym" to także wnikliwe i wiarygodne śledztwa dziennikarskie, za które reporterzy są doceniani m.in. w konkursach (Grand Press, nagroda Radia Zet im. Andrzeja Woyciechowskiego, nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego, MedaluWolności Słowa) oraz na międzynarodowych festiwalach.
Program można oglądać w TVN24 od poniedziałku do czwartku o godz. 20:30. Wszystkie materiały - także premierowo - są dostępne w TVN24 GO.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24