- Burza w szklance wody - tak zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcję rządu komentuje posłanka PO Julia Pitera. Jak mówiła w "Kawie na Ławę" w TVN24, o zmianach, do których dojdzie, była już mowa wcześniej. - Zmieńmy szefa tego bałaganu, a nie jego pomocników - apelował z kolei Adam Hofman z PiS.
Według rzecznika PiS Adama Hofmana zapowiedź rekonstrukcji rządu to dowód na "strach przed Glińskim" premiera. - Widać ewidentnie w ostatnim czasie, że Platforma Obywatelska pruje się jak stary sweter - stwierdził Hofman. Jego zdaniem trzeba wymienić samego Tuska, a nie jego ministrów. - Zmieńmy szefa tego bałaganu, a nie jego pomocników - podkreślił. W podobnym tonie wypowiadał się Robert Biedroń z Ruchu Palikota. - Cały rząd jest do wymiany - ocenił. Poseł uważa jednak, że ewentualne zmiany w rządzie to "prowokacyjna ściema"?
"To burza w szklance wody"
Julia Pitera z PO odpierała zarzuty, że zmiany na stanowiskach ministrów miałyby być swojego rodzaju "ucieczką do przodu" szefa rządu. Jej zdaniem sprawa ta jest wyolbrzymiana. - To burza w szklance wody - oceniła. I dodała: - Skala tego została potwornie rozdęta przez polityków. Według posłanki wszystkie zmiany w rządzie były już wcześniej zapowiadane. - Tomasz Arabski jest ministrem konstytucyjnym i na jego miejsce ktoś przyjdzie, ktoś być może będzie przesunięty z innego stanowiska - przekonywała. (Arabski ma objąć placówkę dyplomatyczną w Hiszpanii - red.)
Jako kolejną osobę, która może zostać odwołana Pitera wskazała Ewę Kierzkowską z PSL, która obecnie jest sekretarzem stanu w KPRM.
Więcej dymisji nie będzie?
Z kolei były wicepremier i minister gospodarki z PSL, Waldemar Pawlak podkreślał, że Tomasz Arabski nie pełni tylko jednej funkcji, w związku z czym do rządu może wejść więcej nowych osób.
- Zwrócę uwagę, że minister Arabski jest nie tylko szefem Kancelarii Premiera, ale także komitetu stałego i organizuje pracę merytoryczną Rady Ministrów - tłumaczył. Polityk nie chciał jednak powiedzieć, czy jeszcze na innych ministerialnych stanowiskach może dojść do zmian. - Będzie to osobista decyzja pana premiera - odparł.
- Ryszard Kalisz z SLD komentując nadchodzące zmiany mówił zaś, że Donald Tusk "stworzył rząd jednoosobowy". - Reszta jest dla niego tłem - podsumował poseł lewicy.
"Nowak do dymisji"
Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski uważa natomiast, że zdymisjonowany powinien zostać przede wszystkim minister transportu Sławomir Nowak. Jak powiedział, jego partia w najbliższym czasie złoży wniosek o wotum nieufności wobec tego polityka. - Być może SP pomoże podjąć premierowi Tuskowi decyzję - powiedział.
Jeszcze dziś SP ma zamiar przedstawić ten wniosek. - Podpisali się pod nim posłowie Ruchu Palikota i Sojuszu Lewicy Demokratycznej – zaznaczył Zbigniew Ziobro.
Autor: nsz//kdj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24