Ginekolodzy: rejestr ciąż będzie miał działanie psychologiczne, zniechęci do zachodzenia w ciążę

Źródło:
tvn24.pl
Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzie
Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzieTVN24
wideo 2/4
Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzieTVN24

Rozszerzenie katalogu danych zbieranych przez personel medyczny o informacje o ciąży wprowadzi strach - przewidują lekarze, z którymi rozmawiał tvn24.pl. Ich zdaniem kobiety będą się bały ewentualnych konsekwencji i posądzenia o usunięcie ciąży w sytuacji, w której doszło do samoistnego poronienia. "Rejestr ciąż" - jak nazywają go przeciwnicy przepisów - może doprowadzić do tego, że przestaną odwiedzać położników, a tym samym ryzykować własne zdrowie. Specjaliści zwracają też uwagę, że informacje o ciąży są obecnie dostępne na przykład poprzez ZUS i choć system, w którym teraz się znajdą, sam w sobie nie jest groźny, to w Polsce pytania o intencje tych przepisów istnieją.

Michał Gontkiewicz, ginekolog-położnik ze Szpitala w Płońsku, coraz częściej słyszy od pacjentek pytanie, czy ciążę trzeba wpisywać do rejestru. Po raz pierwszy mówiły o tym rok temu, kiedy zapowiedzi wpisywania takich danych pacjentów były na etapie projektu, a od kilku tygodni przybierają na sile.

- Narzędzie samo w sobie nie jest groźne, ale powoduje strach pacjentek, czy nie zostanie wykorzystane jako narzędzie reżimu. Kobiety boją się, że jeśli dojdzie do samoistnego poronienia, które już jest dla nich ogromną traumą, ktoś posądzi je o usunięcie ciąży, jeszcze tę traumę zwielokrotniając. Obawiam się, że to jeszcze bardziej zahamuje i tak bardzo słaby przyrost naturalny. Pacjentki będą bały się zachodzić w ciążę nie tylko z powodów socjoekonomicznych, ale z obawy przed konsekwencjami karnymi - mówi Gontkiewicz, który pełni również funkcję przewodniczącego zespołu ds. naruszeń w ochronie zdrowia Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.

Podobne obawy ma Ryszard Rutkowski, stołeczny ginekolog, który od lat przyjmuje pacjentki zarówno w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, jak i prywatnie. - Pytanie, jak i przez kogo takie informacje zostaną wykorzystane. Gdybyśmy żyli w normalnym kraju, a nie w takim, w którym ginekolodzy boją się przeprowadzić aborcji ratującej życie, to wprowadzenie go nie byłoby problematyczne. Pytanie, czy przypadkiem nie ma on służyć do inwigilowania przez osoby z zewnątrz. Ja nie wierzę w ten rząd i nie wierzę ministrowi zdrowia - mówi.

Ministerstwo: żadnego rejestru nie będzie

Podpisane 3 czerwca przez ministra zdrowia rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu danych zdarzenia medycznego przetwarzanego w systemie informacji oraz sposobu i terminów przekazywania tych danych do Systemu Informacji Medycznej (SIM) przewiduje poszerzenie danych zbieranych przez personel medyczny między innymi o grupę krwi, informację o alergii i o ciąży. Według Ministerstwa Zdrowia, rozporządzenie ma służyć bezpieczeństwu pacjentki - np. w sytuacji, gdy trafi ona do szpitalnego oddziału ratunkowego w stanie zagrożenia życia i nie będzie mogła sama powiedzieć o ciąży. Obowiązek raportowania wejdzie w życie 1 października 2022 r.

Dzięki informacjom zapisanym w SIM personel miałby wówczas wiedzieć, że u pacjentki nie można stosować niektórych procedur diagnostycznych czy podawać pewnych leków.

Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz mówił w poniedziałek w rozmowie z TVN24, że "w Polsce nikt nie tworzy żadnego rejestru ciąż". - Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzie - przekonywał, dodając że "dane będą przyporządkowane do konta każdego pacjenta", a poszerzenie raportowanych danych jest wymogiem Komisji Europejskiej.

Powodu do obaw nie widzi też poseł PiS Bolesław Piecha, ginekolog-położnik, były wiceminister zdrowia. - Ciąże zawsze były rejestrowane w dokumentacji medycznej, a teraz będą rejestrowane cyfrowo. Nie sądzę, by miało to jakiekolwiek konsekwencje dla pacjentek czy lekarzy. Mówimy o zwykłej procedurze administracyjnej związanej z ucyfrowieniem dokumentacji medycznej - tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl.

Dr n med. Michał Bulsa, ginekolog-położnik, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, uważa, że umieszczenie informacji o ciąży w systemie, do którego dostęp ma personel medyczny, jest bardzo dobrym pomysłem. - Istnieją sytuacje, w których krwawiąca pacjentka trafia do nas nieprzytomna. Dzięki informacji o tym, że jest w ciąży wewnątrzmacicznej, nie będziemy na przykład podejrzewać ciąży pozamacicznej, a poronienie w toku. To ważne, by skrócić proces diagnostyczny i szybciej pomóc pacjentce. Skrajnym przykładem jest zatrzymanie krążenia u ciężarnej. Dzięki informacji o tym, że kobieta jest w ciąży, dyspozytor pogotowia może skierować załogę do szpitala, w którym jest oddział położniczy, by wykonać ratunkowe cięcie cesarskie – tłumaczy dr Bulsa.

Jego zdaniem sama informacja o ciąży w Systemie Informacji Medycznej jest narzędziem. - Osobną kwestią jest to, jak je wykorzystamy. To jak z siekierą – może służyć do rąbania drewna na opał, ale także do zabicia człowieka – mówi.

Ciążę można sprawdzić w SIM już dziś

Wątpliwości co do "rejestru" ma Wojciech Klicki, prawnik z Fundacji Panoptykon. - Owszem, informacje o ciąży zawsze były elementem dokumentacji medycznej, nigdy jednak nie stanowiły osobnej tabelki czy pozycji w Excelu. Można było wywnioskować, że pacjentka jest w ciąży na podstawie rodzaju świadczenia zdrowotnego. Wiadomo, że USG drugiego trymestru wykonuje się w ciąży. Ale nikt nie mógł wyciągnąć bazy kobiet, u których stwierdzono ciążę. A dostęp do takiej bazy może rodzić pokusę porównania jej np. z bazą PESEL-i i nowymi numerami nadanymi w odstępie 8-9 miesięcy od stwierdzenia ciąży, a następnie sprawdzania przez prokuraturę, dlaczego kobiety, u których stwierdzono ciążę, tej ciąży nie donosiły - tłumaczy.

Wojciech Klicki nie zgadza się także ze słowami Wojciecha Andrusiewicza, który w piątek stwierdził, że tylko od pacjentki będzie zależało, czy danymi dotyczącymi ciąży podzieli się ona z kimś innym niż jej lekarz prowadzący. - Dostęp do danych raportowanych będzie miał wyłącznie lekarz prowadzący, a na życzenie pacjenta, pacjentki - każdy inny medyk, z którego usług zechce dana osoba skorzystać - powiedział 3 czerwca rzecznik resortu zdrowia.

- Prowadząc postępowanie w sprawie wyłudzenia zasiłku z ubezpieczenia społecznego lub w sprawie podejrzenia nielegalnego usunięcia ciąży, prokuratura już dziś ma dostęp do pełnej dokumentacji medycznej zawartej w SIM, do której właśnie dołącza informacja, czy pacjentka jest w ciąży. Wynika to z art. 217 w związku z art. 236 a Kodeksu postępowania karnego - zaznacza Klicki.

- Jeżeli ten rejestr w rzeczywistości ma służyć walce z nielegalną aborcją, to dane o ciąży zestawiono by z danymi o urodzeniach. Jeżeli ma służyć czemu innemu – demografii czy celom statystycznym - to fundamentalną kwestią jest to, kto będzie miał do niego dostęp. Dane medyczne są w naszym prawie szczególnie chronione. Jeżeli organy ścigania nie będą miały otwartego i ciągłego dostępu do informacji o ciąży, to ryzyko jej wykorzystania jest mniejsze - podkreśla dr Witold Zontek z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Ginekolog Ryszard Rutkowski dodaje, że każda ciąża już dziś rejestrowana jest w Systemie Informacji Medycznej pod postacią rozpoznania w systemie ICD-10, który przyporządkowuje każdej chorobie (i stanowi, jakim jest ciąża) odpowiedni numer statystyczny, na podstawie którego ustalana jest refundacja i wypisywane zwolnienia lekarskie (w przypadku ciąży wynosi ono 100 proc.). - Już dziś więc na przykład ZUS może sprawdzić, czy pacjentka, której wypisałem zwolnienie na ciążę, rzeczywiście w tej ciąży jest - tłumaczy Ryszard Rutkowski.

"Rejestr" nie wiadomo po co

Pojawiają się więc również wątpliwość w sprawie konieczność zbierania informacji o ciężarnych w innym miejscu. - Rozwiązanie miałoby sens, gdyby za faktem raportowania ciąży szły dodatkowe przywileje lub korzyści dla ciężarnych, które przyszła mama mogłaby egzekwować. Naprawdę trudno znaleźć racjonalne uzasadnienie dla takiej regulacji - mówi Wojciech Zawalski, ginekolog-położnik, były dyrektor Departamentu Świadczeń Opieki Zdrowotnej Narodowego Funduszu Zdrowia.

Nie przekonuje go argument Ministerstwa Zdrowia, że poszerzenie raportowanych danych o informację o ciąży jest wymogiem Komisji Europejskiej. - Powoływanie się na notyfikację unijną wydaje mi się troszeczkę na wyrost. Owszem, w założeniach do platformy P1 (Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania zasobów cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych - przyp. red.), która jest finansowana ze środków unijnych, zobowiązaliśmy się jako kraj do umieszczania w systemie elektronicznej dokumentacji medycznej danych dotyczących różnych zdarzeń medycznych, w tym dotyczących ciąży, ale powinniśmy pamiętać, że każde działanie powinno mieć sens, a korzyść powinien odnosić pacjent, a nie wyłącznie system lub urzędnik. Jeżeli mielibyśmy sprawnie działający system informacji medycznej SIM oraz dokumentacji elektronicznej, to rzeczywiście dane dotyczące ciąży byłyby jednym z jego elementów. Ale dzisiaj mamy silosy w dokumentacji medycznej, wciąż brakuje ciągłości i łączności pomiędzy poszczególnymi silosami i gromadzeniem danych pacjenta w systemie nie przynosi im żadnych korzyści - dodaje Zawalski.

Ciąży można nie zgłosić

Wojciech Zawalski uważa, że dziś samo wpisanie faktu, że kobieta jest w ciąży, może być odbierane jako stygmatyzacja. - Jestem zwolennikiem dokumentacji elektronicznej i rejestrów, ale prowadzonych dla dobra pacjenta za jego wiedzą i zgodą w zakresie niezbędnym jego potrzebom - uściśla.

A Wojciech Klicki dodaje, że regulacja dotycząca ciąż powinna być zawarta nie w rozporządzeniu, a w ustawie. - Każda regulacja, która tak dalece ingeruje w prywatność obywateli, powinna być przedmiotem delegacji ustawowej. Wynika to nie tylko z konstytucji, ale również z prawa unijnego, m.in. z RODO - stwierdza.

Ryszard Rutkowski zauważa, że w Polsce nie ma obowiązku zgłaszania ciąży. - Kobieta w ciąży nie musi informować o tym fakcie lekarza, co więcej, nie ma obowiązku odbywania wizyt kontrolnych w ciąży. Oczywiście, jest to w interesie jej samej i jej dziecka, ale zdarzają się pacjentki, który pierwszy raz widzą położnika na porodówce. Sam miewam pacjentki, które zgłaszają się tylko raz - przed 10. tygodniem ciąży, bo jest to warunkiem otrzymania becikowego. Potem ślad po nich ginie, mimo że zawsze informuję, że ciąża powinna być kontrolowana przez lekarza - mówi ginekolog.

Jego zdaniem strach przed wpisaniem ciąży do informacji o pacjentkach może zniechęcić kobiety do wizyt u ginekologa, a co za tym idzie - w niektórych przypadkach stanowić zagrożenie dla zdrowia pacjentek i ich dzieci.

Autorka/Autor:Karolina Kowalska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Uwaga na trudne warunki pogodowe w południowej Polsce. Na obszarach podgórskich w nocy i w niedzielę będzie mocno wiać, a w rejonie Dolnego Śląska mają pojawić się też intensywne opady śniegu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia.

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Jak informuje rzeczniczka prasowa policji w Brzesku asp. sztab. Ewelina Buda, w sobotę na oświetlonym przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, a razem z nim jego matka, która została zahaczona przez lusterko pojazdu.

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Źródło:
TVN24

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Sprawca zamachu w Magdeburgu przebywa obecnie w areszcie śledczym. Zarzuca mu się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób. Wśród ofiar jest dziewięcioletnie dziecko. Trwa śledztwo w sprawie.

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Trzydzieści osiem osób zginęło w sobotę na południowym wschodzie Brazylii w wyniku zderzenia autobusu pełnego pasażerów z ciężarówką - poinformowała straż pożarna. W autobusie wiozącym 45 pasażerów pękła opona i kierowca stracił panowanie nad pojazdem.

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Źródło:
PAP, Reuters

W Zambii aresztowano dwóch mężczyzn oskarżonych o próbę rzucenia uroku na prezydenta. Przy podejrzanych znaleziono amulety oraz żywego kameleona. "Spisek obejmował użycie czarów w celu skrzywdzenia prezydenta" - poinformował rzecznik policji.

Udaremniono zamach na prezydenta. "Spisek obejmował użycie czarów"

Udaremniono zamach na prezydenta. "Spisek obejmował użycie czarów"

Źródło:
PAP, BBC

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Patrol obsługi autostrady A4 na wysokości gminy Rudzieniec (Śląskie) zauważył psa, przywiązanego do bariery. Policjanci z Gliwic poszukują osób, które mogły być świadkami porzucenia zwierzęcia lub są w stanie pomóc w ustaleniu jego właściciela.

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Źródło:
tvn24.pl/KWP Katowice

Prawie 20 milionów euro w ciągu 10 lat przelały firmy farmaceutyczne na konta organizacji pacjentów w Polsce. Według ustaleń polskich naukowców sumy wciąż rosną - to potencjalnie groźne dla niezależności tych organizacji, bo czy te firmy płacą im bezinteresownie?

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Źródło:
Fakty TVN

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie jest szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP

Zbliża się koniec roku. Pora na podsumowanie najważniejszych, najbardziej interesujących tematów, którymi zajmowali się nasi reporterzy w "Faktach po Południu" TVN24. Wśród nich jest zdrowie, a dokładnie nasze kręgosłupy i ich złamania. Zdarza się, że objawy takiego urazu nie są oczywiste i nie zawsze do rozpoznania na pierwszy rzut oka. Kogo dotykają najczęściej i jak wygląda diagnostyka?

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl