Ginekolodzy: rejestr ciąż będzie miał działanie psychologiczne, zniechęci do zachodzenia w ciążę

Źródło:
tvn24.pl
Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzie
Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzieTVN24
wideo 2/4
Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzieTVN24

Rozszerzenie katalogu danych zbieranych przez personel medyczny o informacje o ciąży wprowadzi strach - przewidują lekarze, z którymi rozmawiał tvn24.pl. Ich zdaniem kobiety będą się bały ewentualnych konsekwencji i posądzenia o usunięcie ciąży w sytuacji, w której doszło do samoistnego poronienia. "Rejestr ciąż" - jak nazywają go przeciwnicy przepisów - może doprowadzić do tego, że przestaną odwiedzać położników, a tym samym ryzykować własne zdrowie. Specjaliści zwracają też uwagę, że informacje o ciąży są obecnie dostępne na przykład poprzez ZUS i choć system, w którym teraz się znajdą, sam w sobie nie jest groźny, to w Polsce pytania o intencje tych przepisów istnieją.

Michał Gontkiewicz, ginekolog-położnik ze Szpitala w Płońsku, coraz częściej słyszy od pacjentek pytanie, czy ciążę trzeba wpisywać do rejestru. Po raz pierwszy mówiły o tym rok temu, kiedy zapowiedzi wpisywania takich danych pacjentów były na etapie projektu, a od kilku tygodni przybierają na sile.

- Narzędzie samo w sobie nie jest groźne, ale powoduje strach pacjentek, czy nie zostanie wykorzystane jako narzędzie reżimu. Kobiety boją się, że jeśli dojdzie do samoistnego poronienia, które już jest dla nich ogromną traumą, ktoś posądzi je o usunięcie ciąży, jeszcze tę traumę zwielokrotniając. Obawiam się, że to jeszcze bardziej zahamuje i tak bardzo słaby przyrost naturalny. Pacjentki będą bały się zachodzić w ciążę nie tylko z powodów socjoekonomicznych, ale z obawy przed konsekwencjami karnymi - mówi Gontkiewicz, który pełni również funkcję przewodniczącego zespołu ds. naruszeń w ochronie zdrowia Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.

Podobne obawy ma Ryszard Rutkowski, stołeczny ginekolog, który od lat przyjmuje pacjentki zarówno w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, jak i prywatnie. - Pytanie, jak i przez kogo takie informacje zostaną wykorzystane. Gdybyśmy żyli w normalnym kraju, a nie w takim, w którym ginekolodzy boją się przeprowadzić aborcji ratującej życie, to wprowadzenie go nie byłoby problematyczne. Pytanie, czy przypadkiem nie ma on służyć do inwigilowania przez osoby z zewnątrz. Ja nie wierzę w ten rząd i nie wierzę ministrowi zdrowia - mówi.

Ministerstwo: żadnego rejestru nie będzie

Podpisane 3 czerwca przez ministra zdrowia rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu danych zdarzenia medycznego przetwarzanego w systemie informacji oraz sposobu i terminów przekazywania tych danych do Systemu Informacji Medycznej (SIM) przewiduje poszerzenie danych zbieranych przez personel medyczny między innymi o grupę krwi, informację o alergii i o ciąży. Według Ministerstwa Zdrowia, rozporządzenie ma służyć bezpieczeństwu pacjentki - np. w sytuacji, gdy trafi ona do szpitalnego oddziału ratunkowego w stanie zagrożenia życia i nie będzie mogła sama powiedzieć o ciąży. Obowiązek raportowania wejdzie w życie 1 października 2022 r.

Dzięki informacjom zapisanym w SIM personel miałby wówczas wiedzieć, że u pacjentki nie można stosować niektórych procedur diagnostycznych czy podawać pewnych leków.

Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz mówił w poniedziałek w rozmowie z TVN24, że "w Polsce nikt nie tworzy żadnego rejestru ciąż". - Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzie - przekonywał, dodając że "dane będą przyporządkowane do konta każdego pacjenta", a poszerzenie raportowanych danych jest wymogiem Komisji Europejskiej.

Powodu do obaw nie widzi też poseł PiS Bolesław Piecha, ginekolog-położnik, były wiceminister zdrowia. - Ciąże zawsze były rejestrowane w dokumentacji medycznej, a teraz będą rejestrowane cyfrowo. Nie sądzę, by miało to jakiekolwiek konsekwencje dla pacjentek czy lekarzy. Mówimy o zwykłej procedurze administracyjnej związanej z ucyfrowieniem dokumentacji medycznej - tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl.

Dr n med. Michał Bulsa, ginekolog-położnik, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, uważa, że umieszczenie informacji o ciąży w systemie, do którego dostęp ma personel medyczny, jest bardzo dobrym pomysłem. - Istnieją sytuacje, w których krwawiąca pacjentka trafia do nas nieprzytomna. Dzięki informacji o tym, że jest w ciąży wewnątrzmacicznej, nie będziemy na przykład podejrzewać ciąży pozamacicznej, a poronienie w toku. To ważne, by skrócić proces diagnostyczny i szybciej pomóc pacjentce. Skrajnym przykładem jest zatrzymanie krążenia u ciężarnej. Dzięki informacji o tym, że kobieta jest w ciąży, dyspozytor pogotowia może skierować załogę do szpitala, w którym jest oddział położniczy, by wykonać ratunkowe cięcie cesarskie – tłumaczy dr Bulsa.

Jego zdaniem sama informacja o ciąży w Systemie Informacji Medycznej jest narzędziem. - Osobną kwestią jest to, jak je wykorzystamy. To jak z siekierą – może służyć do rąbania drewna na opał, ale także do zabicia człowieka – mówi.

Ciążę można sprawdzić w SIM już dziś

Wątpliwości co do "rejestru" ma Wojciech Klicki, prawnik z Fundacji Panoptykon. - Owszem, informacje o ciąży zawsze były elementem dokumentacji medycznej, nigdy jednak nie stanowiły osobnej tabelki czy pozycji w Excelu. Można było wywnioskować, że pacjentka jest w ciąży na podstawie rodzaju świadczenia zdrowotnego. Wiadomo, że USG drugiego trymestru wykonuje się w ciąży. Ale nikt nie mógł wyciągnąć bazy kobiet, u których stwierdzono ciążę. A dostęp do takiej bazy może rodzić pokusę porównania jej np. z bazą PESEL-i i nowymi numerami nadanymi w odstępie 8-9 miesięcy od stwierdzenia ciąży, a następnie sprawdzania przez prokuraturę, dlaczego kobiety, u których stwierdzono ciążę, tej ciąży nie donosiły - tłumaczy.

Wojciech Klicki nie zgadza się także ze słowami Wojciecha Andrusiewicza, który w piątek stwierdził, że tylko od pacjentki będzie zależało, czy danymi dotyczącymi ciąży podzieli się ona z kimś innym niż jej lekarz prowadzący. - Dostęp do danych raportowanych będzie miał wyłącznie lekarz prowadzący, a na życzenie pacjenta, pacjentki - każdy inny medyk, z którego usług zechce dana osoba skorzystać - powiedział 3 czerwca rzecznik resortu zdrowia.

- Prowadząc postępowanie w sprawie wyłudzenia zasiłku z ubezpieczenia społecznego lub w sprawie podejrzenia nielegalnego usunięcia ciąży, prokuratura już dziś ma dostęp do pełnej dokumentacji medycznej zawartej w SIM, do której właśnie dołącza informacja, czy pacjentka jest w ciąży. Wynika to z art. 217 w związku z art. 236 a Kodeksu postępowania karnego - zaznacza Klicki.

- Jeżeli ten rejestr w rzeczywistości ma służyć walce z nielegalną aborcją, to dane o ciąży zestawiono by z danymi o urodzeniach. Jeżeli ma służyć czemu innemu – demografii czy celom statystycznym - to fundamentalną kwestią jest to, kto będzie miał do niego dostęp. Dane medyczne są w naszym prawie szczególnie chronione. Jeżeli organy ścigania nie będą miały otwartego i ciągłego dostępu do informacji o ciąży, to ryzyko jej wykorzystania jest mniejsze - podkreśla dr Witold Zontek z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Ginekolog Ryszard Rutkowski dodaje, że każda ciąża już dziś rejestrowana jest w Systemie Informacji Medycznej pod postacią rozpoznania w systemie ICD-10, który przyporządkowuje każdej chorobie (i stanowi, jakim jest ciąża) odpowiedni numer statystyczny, na podstawie którego ustalana jest refundacja i wypisywane zwolnienia lekarskie (w przypadku ciąży wynosi ono 100 proc.). - Już dziś więc na przykład ZUS może sprawdzić, czy pacjentka, której wypisałem zwolnienie na ciążę, rzeczywiście w tej ciąży jest - tłumaczy Ryszard Rutkowski.

"Rejestr" nie wiadomo po co

Pojawiają się więc również wątpliwość w sprawie konieczność zbierania informacji o ciężarnych w innym miejscu. - Rozwiązanie miałoby sens, gdyby za faktem raportowania ciąży szły dodatkowe przywileje lub korzyści dla ciężarnych, które przyszła mama mogłaby egzekwować. Naprawdę trudno znaleźć racjonalne uzasadnienie dla takiej regulacji - mówi Wojciech Zawalski, ginekolog-położnik, były dyrektor Departamentu Świadczeń Opieki Zdrowotnej Narodowego Funduszu Zdrowia.

Nie przekonuje go argument Ministerstwa Zdrowia, że poszerzenie raportowanych danych o informację o ciąży jest wymogiem Komisji Europejskiej. - Powoływanie się na notyfikację unijną wydaje mi się troszeczkę na wyrost. Owszem, w założeniach do platformy P1 (Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania zasobów cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych - przyp. red.), która jest finansowana ze środków unijnych, zobowiązaliśmy się jako kraj do umieszczania w systemie elektronicznej dokumentacji medycznej danych dotyczących różnych zdarzeń medycznych, w tym dotyczących ciąży, ale powinniśmy pamiętać, że każde działanie powinno mieć sens, a korzyść powinien odnosić pacjent, a nie wyłącznie system lub urzędnik. Jeżeli mielibyśmy sprawnie działający system informacji medycznej SIM oraz dokumentacji elektronicznej, to rzeczywiście dane dotyczące ciąży byłyby jednym z jego elementów. Ale dzisiaj mamy silosy w dokumentacji medycznej, wciąż brakuje ciągłości i łączności pomiędzy poszczególnymi silosami i gromadzeniem danych pacjenta w systemie nie przynosi im żadnych korzyści - dodaje Zawalski.

Ciąży można nie zgłosić

Wojciech Zawalski uważa, że dziś samo wpisanie faktu, że kobieta jest w ciąży, może być odbierane jako stygmatyzacja. - Jestem zwolennikiem dokumentacji elektronicznej i rejestrów, ale prowadzonych dla dobra pacjenta za jego wiedzą i zgodą w zakresie niezbędnym jego potrzebom - uściśla.

A Wojciech Klicki dodaje, że regulacja dotycząca ciąż powinna być zawarta nie w rozporządzeniu, a w ustawie. - Każda regulacja, która tak dalece ingeruje w prywatność obywateli, powinna być przedmiotem delegacji ustawowej. Wynika to nie tylko z konstytucji, ale również z prawa unijnego, m.in. z RODO - stwierdza.

Ryszard Rutkowski zauważa, że w Polsce nie ma obowiązku zgłaszania ciąży. - Kobieta w ciąży nie musi informować o tym fakcie lekarza, co więcej, nie ma obowiązku odbywania wizyt kontrolnych w ciąży. Oczywiście, jest to w interesie jej samej i jej dziecka, ale zdarzają się pacjentki, który pierwszy raz widzą położnika na porodówce. Sam miewam pacjentki, które zgłaszają się tylko raz - przed 10. tygodniem ciąży, bo jest to warunkiem otrzymania becikowego. Potem ślad po nich ginie, mimo że zawsze informuję, że ciąża powinna być kontrolowana przez lekarza - mówi ginekolog.

Jego zdaniem strach przed wpisaniem ciąży do informacji o pacjentkach może zniechęcić kobiety do wizyt u ginekologa, a co za tym idzie - w niektórych przypadkach stanowić zagrożenie dla zdrowia pacjentek i ich dzieci.

Autorka/Autor:Karolina Kowalska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek weźmie udział w tegorocznym szczycie przywódców G7 - poinformowała włoska premier Giorgia Meloni. Dyskusja w czasie szczytu ma dotyczyć między innymi wyzwań, które niesie za sobą upowszechnienie sztucznej inteligencji.

Papież weźmie udział w szczycie G7. Po raz pierwszy w historii

Papież weźmie udział w szczycie G7. Po raz pierwszy w historii

Źródło:
Reuters, PAP

"Awantura na naradzie w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości i zamiana miejsc! Jacek Kurski na "dwójkę" w mazowieckim, Maciej Wąsik na "jedynkę" na Podlasiu. Rękę przyłożył do tego Marek Suski" - poinformowała w piątek dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska.

"Fakty" TVN: awantura na naradzie w siedzibie PiS i zamiana miejsc na listach do europarlamentu

"Fakty" TVN: awantura na naradzie w siedzibie PiS i zamiana miejsc na listach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Czterodniowy tydzień nauki chce wprowadzić na niektórych kierunkach prof. Piotr Jedynak, nowy rektor elekt Uniwersytetu Jagiellońskiego. Naukowiec tłumaczy swoje zamiary "radykalnym" wzrostem kosztów utrzymania studentów, spośród których wielu musi łączyć studia z pracą zarobkową.

Nowy rektor chce czterodniowego tygodnia nauki

Nowy rektor chce czterodniowego tygodnia nauki

Źródło:
PAP, "Fakty" TVN

Andrzej Dziwisz, bratanek kardynała Stanisława Dziwisza i wójt gminy Raba Wyżna na Podhalu, po 18 latach sprawowania władzy żegna się z urzędem. W wyborach pokonał go Tomasz Rajca, dotychczasowy radny powiatowy. Co zaważyło na sensacyjnej zmianie? "Nazwisko Dziwisz nie jest już tak wybieralne" - usłyszeli w urzędzie dziennikarze.

Bratanek kardynała Dziwisza nie będzie już wójtem. "Nazwisko już nie tak wybieralne"

Bratanek kardynała Dziwisza nie będzie już wójtem. "Nazwisko już nie tak wybieralne"

Źródło:
tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza", Onet

75-latkę przez kilka dni osaczali oszuści. Działali bardzo skutecznie. Kobieta była przekonana, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Do tego stopnia, że nie uwierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Mimo ostrzeżeń przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali dalej. Odzyskali prawie całą kwotę i zatrzymali trzech podejrzanych o dokonanie oszustwa metodą "na policjanta".

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje Michael Verhoeven. Niemiecki reżyser i scenarzysta dwukrotnie otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Miał 85 lat.

Nie żyje reżyser filmowy Michael Verhoeven. Miał 85 lat

Nie żyje reżyser filmowy Michael Verhoeven. Miał 85 lat

Źródło:
PAP

Wysokość wynagrodzenia posłów do Parlamentu Europejskiego różni się od kwoty, jaką zarabiają krajowi parlamentarzyści. Jaką kwotę miesięcznie otrzymuje eurodeputowany, na zwrot których kosztów może liczyć i jaką emeryturę może dostać w przyszłości? Wyjaśniamy.

Ile zarabia europoseł w Parlamencie Europejskim? Jaką dostanie odprawę i emeryturę?

Ile zarabia europoseł w Parlamencie Europejskim? Jaką dostanie odprawę i emeryturę?

Źródło:
tvn24.pl

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Po ponownym wyborze na prezydenta Stanów Zjednoczonych będę blisko współpracował z premierem Węgier Viktorem Orbanem - zapowiedział Donald Trump na nagraniu wyemitowanym w piątek podczas konferencji CPAC Hungary.

Donald Trump o współpracy z Viktorem Orbanem. "Nie mogę się doczekać"

Donald Trump o współpracy z Viktorem Orbanem. "Nie mogę się doczekać"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych i 15 punktami karnymi ukarany został kierowca, który w Hrubieszowie (Lubelskie) nie ustąpił pierwszeństwa przechodzącemu przez przejście dla pieszych mężczyźnie z wózkiem. Ojciec z dzieckiem w ostatniej chwili odskoczył przed samochodem.

Pchał wózek z córeczką, odskoczył w ostatniej chwili

Pchał wózek z córeczką, odskoczył w ostatniej chwili

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na majówkę 2024. Nad Polskę napłynie powietrze znad Afryki, dzięki któremu wkrótce na termometrach zobaczymy powyżej 25 stopni. Miejscami jednak może zagrzmieć. Sprawdź najnowszą szczegółową prognozę przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. Gdzie będzie najgoręcej, a gdzie pojawią się burze?

Pogoda na majówkę 2024. Gdzie będzie najgoręcej, a gdzie pojawią się burze?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na stronie pomagam.pl pojawiła się zrzutka na "godny pochówek" tragicznie zmarłego mężczyzny, który został podpalony na przystanku przy ulicy Pomorskiej w Łodzi. Pojawiły się tam nawet pierwsze wpłaty. Ale w opisie zbiórki było kilka nieścisłości. Aukcja nagle zniknęła, a prokuratura sprawdza w odrębnym postępowaniu, czy nie doszło do próby oszustwa.

Zrzutka na pogrzeb podpalonego mężczyzny nagle zniknęła. "Prowadzimy odrębne postępowanie"

Zrzutka na pogrzeb podpalonego mężczyzny nagle zniknęła. "Prowadzimy odrębne postępowanie"

Źródło:
tvn24.pl
Król, Danusia i prezydent. Historia prawa łaski

Król, Danusia i prezydent. Historia prawa łaski

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wczorajszy wyrok Sądu Najwyższego dotyczący kredytów frankowych sprawi, że znajdzie się jeszcze więcej chętnych do dochodzenia swoich praw przed sądami - przewiduje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl radca prawny Mateusz Płudowski. Dodał, że dotyczy to przede wszystkim klientów, którzy już spłacili swoje zobowiązania i nie mogą liczyć na ofertę ugody ze strony banków. Najważniejszą kwestią uregulowaną przez SN jest określenie daty przedawnienia roszczeń zarówno banków, jak i konsumentów. - Wiele spraw będzie się kończyło brakiem możliwości odzyskania przez bank wypłaconego kapitału - ocenia.

Będzie kolejny szturm frankowiczów na sądy? "Jest to bardzo ważne stanowisko"

Będzie kolejny szturm frankowiczów na sądy? "Jest to bardzo ważne stanowisko"

Źródło:
tvn24.pl

Emocje kur domowych można wyczytać z ich... skóry. Jak pokazało badanie przeprowadzone przez francuskich naukowców, zwierzęta te czerwienieją, znajdując się w pewnych sytuacjach. Odkrycie może pomóc nam oceniać, w jakim stanie psychofizycznym są zwierzęta, co jest szczególnie ważne dla dobrostanu gatunków hodowlanych.

Kury rumienią się pod wpływem silnych emocji

Kury rumienią się pod wpływem silnych emocji

Źródło:
INRAE

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Kierowca skody podczas wyprzedzania doprowadził do zderzenia z busem. W wyniku uderzenia, jego auto dachowało i wpadło na teren stacji benzynowej. - Nikomu nic poważnego się nie stało - informuje Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Lublina uratowali życie 39-latce. Kobieta leżała na ławce na dworcu PKS, nie reagowała na próby kontaktu. Mundurowi reanimowali kobietę, aż odzyskała oddech.

Leżała na ławce, "nie reagowała na próby kontaktu". Dramatyczna akcja ratunkowa. Nagranie

Leżała na ławce, "nie reagowała na próby kontaktu". Dramatyczna akcja ratunkowa. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W Ełku samochód osobowy stoczył się z parkingu do jeziora. W pojeździe nikogo nie było. Właściciel auta w rozmowie z policjantami nie był jednak w stanie racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego do tego doszło.

Samochód stoczył się z parkingu do wody

Samochód stoczył się z parkingu do wody

Źródło:
tvn24.pl
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją.

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor zaniepokojony

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor zaniepokojony

Źródło:
PAP

Ukraińska armia wycofuje z frontu amerykańskie czołgi Abrams M1A1 - podała w piątek agencja AP, powołując się na informacje uzyskane w Pentagonie. Powodem takiej decyzji ma być zagrożenie rosyjskimi atakami przy użyciu dronów. Dotychczas siły ukraińskie straciły pięć z 31 czołgów tego typu, jakie Kijów otrzymał od Waszyngtonu.

Ukraińcy wycofują z frontu amerykańskie czołgi

Ukraińcy wycofują z frontu amerykańskie czołgi

Źródło:
PAP

Największe sieci paliwowe w Polsce ruszają ze specjalnymi promocjami z okazji zbliżającej się majówki. Z obniżek skorzystamy między innymi na stacjach Orlen, BP, Moya, Shell, Circle K, a także MOL. Ile wyniosą majówkowe rabaty i jak z nich skorzystać?

Ruszają majówkowe promocje na stacjach paliw. Gdzie zatankujemy taniej?

Ruszają majówkowe promocje na stacjach paliw. Gdzie zatankujemy taniej?

Źródło:
tvn24.pl

Przez głupi żart na Lotnisku Chopina 54-latka zepsuła sobie urlop. Mieszkanka Warszawy powiedziała podczas odprawy, że w bagażu ma "jakąś bombę i jakieś narkotyki". Do Egiptu nie poleciała, w dodatku ma do zapłacenia 500 złotych mandatu.

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia dostał maskotkę po uchwaleniu ustawy uznającej język śląski za język regionalny. Prezent wręczyła mu Ewa Kołodziej - posłanka KO z Katowic. - To jest maskotka, bebok. Nazywa się Trudzia - mówiła posłanka. Hołownia przyjął prezent z uśmiechem. - Nie zacznijcie mnie prowokować, żebym zaczął podejrzewać, czyją podobiznę otrzymałem od pani posłanki Kołodziej. Moją? - żartował.

Sejm zdecydował w sprawie języka śląskiego. Marszałek po głosowaniu dostał maskotkę

Sejm zdecydował w sprawie języka śląskiego. Marszałek po głosowaniu dostał maskotkę

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Donald Tusk awansował w kwietniu na pierwsze miejsce w rankingu zaufania do polityków - wynika z sondażu IBRiS dla Onetu. Premier może pochwalić się zaufaniem na poziomie 45 procent. Swój awans skomentował w mediach społecznościowych.

Donald Tusk liderem rankingu zaufania do polityków. Premier skomentował swój wynik

Donald Tusk liderem rankingu zaufania do polityków. Premier skomentował swój wynik

Źródło:
Onet

Sieć Pepco poinformowała o wycofaniu dwóch produktów ze swojej oferty z powodu zagrożenia dla zdrowia lub życia. Chodzi o body dla niemowląt, od którego mogą oderwać się małe części i może dojść do zakrztuszenia. A także o damski portfel wykonany z materiału, który zawiera szkodliwe ftalany.

Pepco wycofuje dwa produkty z powodu zagrożenia dla zdrowia

Pepco wycofuje dwa produkty z powodu zagrożenia dla zdrowia

Źródło:
tvn24.pl

Pracownicy przycinający gałęzie obok bloków przy ulicy Sandomierskiej w Kielcach strącili z drzewa gniazdo srok wraz z dwoma pisklętami, które nie przeżyły upadku. Mieszkańcy zawiadomili służby, sprawę bada policja.

Cięli gałęzie, strącili gniazdo z pisklętami. Mieszkańcy zawiadomili służby

Cięli gałęzie, strącili gniazdo z pisklętami. Mieszkańcy zawiadomili służby

Źródło:
tvn24.pl

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Oddaliśmy się do dyspozycji premiera - powiedział w piątek w TVP Info minister aktywów państwowych Borys Budka. On i dwóch innych ministrów w rządzie Donalda Tuska będą kandydować w wyborach do europarlamentu. Budka zaznaczył, że swoje obecne funkcje będą pełnić do 10 maja, kiedy ma nastąpić rekonstrukcja rządu. Jego zdaniem, listy PiS do europarlamentu będą "listami skazańców".

Trzech ministrów KO wybiera się do Brukseli. Budka: oddaliśmy się do dyspozycji pana premiera

Trzech ministrów KO wybiera się do Brukseli. Budka: oddaliśmy się do dyspozycji pana premiera

Źródło:
TVP Info, PAP

Widać, że nie ma woli zapoznania się dogłębnie z tą sprawą, tymczasem afera gruntowa wyrządziła dużo krzywdy wielu osobom - powiedział wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu dwóch byłych agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak ocenił, że to "zła decyzja". Wcześniej prokurator generalny Adam Bodnar wydał negatywne stanowisko w sprawie prawa łaski.

"Zła decyzja", "ta sprawa wyrządziła gigantyczną krzywdę"

"Zła decyzja", "ta sprawa wyrządziła gigantyczną krzywdę"

Źródło:
TVN24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24