"Wielka chwila" w Sejmie, kilkudziesięciu mówców i przeprosiny za słowa Brauna

Źródło:
PAP, TVN24
Pomaska: przywrócenie finansowania in vitro z budżetu państwa to pierwsza decyzja demokratycznej większości
Pomaska: przywrócenie finansowania in vitro z budżetu państwa to pierwsza decyzja demokratycznej większościTVN24
wideo 2/14
Pomaska: przywrócenie finansowania in vitro z budżetu państwa to pierwsza decyzja demokratycznej większościTVN24

15 października skończył się w Polsce czas zaglądania do sumień Polek i Polaków - mówiła posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska, przedstawiając w Sejmie obywatelski projekt o refundacji in vitro. - Leczenie niepłodności w XXI wieku może i powinno być dostępne, bezpłatne i bezpieczne - podkreślała Wioletta Tomczak (Polska 2050-Trzecia Droga). Wanda Nowicka z Lewicy oceniła, że większa dostępność finansowa tej metody może poprawić "dramatyczną sytuację demograficzną Polski". Posłanka PiS Józefa Szczurek-Żelazko stwierdziła, że projekt wymaga w dużej mierze doprecyzowania.

W Sejmie odbyło się w środę pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o refundacji in vitro. Przedstawiła go posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska. Wskazała, że gdy zbierano podpisy pod obywatelskim projektem "Tak dla in vitro", obiecywano, że prędzej czy później ustawa wejdzie w życie.

- Dzisiaj to robimy, w pierwszym możliwym dniu, w pierwszym możliwym momencie. Przyszliśmy do nowego Sejmu po to, by w ekspresowym tempie realizować tylko dobre projekty. Nie tak, jak miało to miejsce przez ostatnie osiem lat – mówiła.

- Zwracamy dziś Polkom i Polakom prawo do szczęścia, jakim jest dziecko. Przywrócenie finansowania in vitro z budżetu państwa to pierwsza decyzja demokratycznej większości – zaznaczyła.

Pomaska oceniła, że poprzedni rząd zlikwidował program in vitro, "bo chciał zaglądać do sumień Polek i Polaków". - Robiliście to przez ostatnie osiem lat. Odebraliście kobietom prawo do antykoncepcji awaryjnej bez recepty. Zabraliście prawo do poczucia bezpieczeństwa kobiet w ciąży. Utrudniliście dostęp do badań prenatalnych – wyliczała posłanka.

- 15 października skończył się w Polsce czas zaglądania do sumień Polek i Polaków – dodała.

ZOBACZ TEŻ: "Dobrodziejstwo, jakie niosą nasze czasy". Znane osoby otwarcie o in vitro

Szczurek-Żelazko: projekt ustawy wymaga w dużej mierze doprecyzowania

Posłanka PiS Józefa Szczurek-Żelazko mówiła, że problem niepłodności dotyka wiele rodzin, dlatego poszukują one sposobów, by go rozwiązać. Stwierdziła, że jednym z nich są adopcje. - Marzeniem innych rodzin, szczególnie kobiet jest urodzenie własnego dziecka. Decydują się na różne formy terapii, by marzenie to stało się faktem - powiedziała. Jak dodała, jedni wybierają naprotechnologię, która jest "procesem odzyskiwania dobrostanu zdrowia, w tym zdrowia prokreacyjnego umożliwiającego zajście w ciążę w sposób naturalny". Zaznaczyła, że proces ten jest długotrwały i bardzo kosztochłonny. - Te rodziny wymagają wsparcia, co jest realizowane od 2016 roku przez rząd Prawa i Sprawiedliwości w ramach programu "Za życiem" - powiedziała. Dodała, że "dla innych rodzin wyborem jest zapłodnienie pozaustrojowe zwane in vitro".

- Ten projekt ustawy wymaga w dużej mierze doprecyzowania, dookreślenia zasad przeprowadzania tych procedur, które mają być finansowane z budżetu państwa. Klub parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość rekomenduje wysokiej izbie dalsze prace nad tą ustawą - powiedziała.

Szczurek-Żelazko: Problem niepłodności dotyka wiele rodzin, ale prawie każda rodzina marzy o tym, aby mieć potomstwo. Nie zawsze można te marzenia spełnić
Szczurek-Żelazko: Problem niepłodności dotyka wiele rodzin, ale prawie każda rodzina marzy o tym, aby mieć potomstwo. Nie zawsze można te marzenia spełnićTVN24

Tomczak: leczenie niepłodności może i powinno być dostępne, bezpłatne i bezpieczne

Wioletta Tomczak (Polska 2050-Trzecia Droga) zwróciła uwagę, że w Polsce rodzi się najmniej dzieci od zakończenia II wojny światowej i jest to bardzo duży problem. - Demografowie wskazują jako jedną z najistotniejszych przyczyn takiego stanu rzeczy likwidację dofinansowania in vitro - dodała posłanka. Zaznaczyła, że możliwość zajścia w ciążę nie powinna być traktowana w XXI wieku jako przywilej, ale jako procedura medyczna dostępna bez względu na poziom zamożności.

- Leczenie niepłodności w XXI wieku może i powinno być dostępne, bezpłatne i bezpieczne - zaznaczyła. - Klub parlamentarny Polska 2050 - Trzecia Droga rekomenduje ministrowi zdrowia odpowiedzialnemu za ten program, by był on przeprowadzony zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii, a także realizowany w poradniach diagnostyki niepłodności z pełną refundacją ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia - powiedziała.

ZOBACZ TEŻ: Ile dzieci w Polsce przyszło na świat dzięki in vitro

Kosiniak-Kamysz: projekt kończy okrucieństwo, które nastąpiło po przejęciu władzy przez PiS

- To jest wielka chwila. Nie ma chyba lepszej, większej radości dla nowej większości parlamentarnej, gdy pierwszy projekt, który rozpatrujemy, jest projektem obywatelskim, a zarazem jest realizacją programu wyborczego czterech formacji politycznych tworzących dzisiejszą większość parlamentarną – powiedział prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Zapowiedział, że nowa kadencja parlamentu będzie "dla obywateli i z obywatelami". - Jakim trzeba być okrutnym, jaką trzeba być okrutną władzą, żeby pozbawić największego szczęścia, jakie może być w życiu dla rodziny, dla rodziców, posiadania dzieci. Projekt obywatelski kończy okrucieństwo, które nastąpiło zaraz po przejęciu władzy (przez poprzedników - red.) – powiedział Kosiniak-Kamysz.

- Co wy w sobie mieliście tak naprawdę, żeby w grudniu 2015 roku, zaraz po przejęciu (władzy), jako jedną z pierwszych decyzji podjąć o zablokowaniu szczęścia, posiadania dzieci – dodał, zwracając się do polityków PiS.

Władysław Kosiniak-KamyszTVN24

Nowicka: gdyby in vitro było bardziej dostępne finansowo, dzieci byłoby znacznie więcej

- Nie będę ukrywać. Jestem bardzo wzruszona tym momentem - mówiła posłanka Lewicy Wanda Nowicka. Wskazała, że istotą projektu ustawy jest wprowadzenie bezterminowo finansowania procedury in vitro z budżetu państwa w kwocie nie mniejszej niż 500 milionów złotych rocznie.

- Zapłodnienie pozaustrojowe, metodą in vitro, jest skuteczną metodą zajścia w ciąże. W Polsce, dzięki tej metodzie, w ciągu blisko 40 lat jej stosowania, urodziło się ponad 100 tysięcy dzieci. Są to tysiące dzieci, które nie narodziłyby się, gdyby nie in vitro. Gdyby ta metoda była bardziej dostępna finansowo, dzieci byłoby znacznie więcej - zauważyła Nowicka.

Posłanka oceniła, że większa dostępność finansowa tej metody dla osób z problemem niepłodności może poprawić "dramatyczną sytuację demograficzną Polski".

Wanda NowickaTVN24

Wielichowska: ten projekt jest symbolem

Wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska (KO) wskazała, że "kiedy PiS decyzją ministra Konstantego Radziwiłła zamknął dofinansowanie programu in vitro z budżetu państwa, tysiącom ludzi w wieku prokreacyjnym zawalił się świat". - Kobietom zawalił się świat, bo straciły szansę na bycie matką, rodzicom zawalił się świat, bo stracili szansę na upragnione rodzicielstwo - dodała.

Przypomniała, że kiedy in vitro przestało być finansowane z budżetu państwa, niektóre samorządy zaczęły "zastępować państwo, wzięły sprawy w swoje ręce i zaczęły tworzyć własne, lokalne programy zdrowotne". - Kiedy miasta, gminy, powiaty zaczęły zastępować państwo, znowu pojawiła się szansa - przynajmniej dla ich mieszkańców, ale i to nie podobało się ministrowi i PiS. Chcieli karać samorządy - mówiła posłanka.

Zdaniem Wielichowskiej projekt ten jest symbolem - pokazuje, że "wspólnie możemy zrealizować pierwszy z naszych stu konkretów, a potem kolejne konkrety".

Wielichowska: zbiórka podpisów za projektem "Tak dla in vitro" szybko stała się symbolem szczęścia, miłości i dobra
Wielichowska: zbiórka podpisów za projektem "Tak dla in vitro" szybko stała się symbolem szczęścia, miłości i dobraTVN24

Nowacka: PiS upokorzył te rodziny, które nie miały pieniędzy na prywatny zabieg

- Jesteśmy dzisiaj wyjątkowo szczęśliwe i szczęśliwi, bo dzieje się rzecz historyczna, przywracamy w Polsce element sprawiedliwości społecznej - mówiła posłanka KO Barbara Nowacka

- Co znaczyło odebranie refundacji in vitro? Ono oznaczało, że rządzący upokorzyli biednych. Upokorzyli te rodziny, które nie miały pieniędzy na prywatny zabieg, który kosztuje bardzo dużo, procedurę, która jest procedurą trudną, często bolesną, wymagającą wyrzeczeń. I wy jeszcze zaczęliście stygmatyzować tych, których nie było na to stać. Odebraliście biedniejszym polskim rodzinom prawo do szczęścia i do posiadania dziecka, bo nawet bogatsi musieli często zadłużać się, brać kredyt, żeby tylko mieć dziecko - zauważyła.

Zwróciła się następnie do polityków obozu rządzącego. - Patrzę na was, polityczki i politycy PiS, i zastanawiam się, czy nie jest wam wstyd. Czy nie jest wam wstyd, że krzywdziliście ludzi, że zabieraliście szczęście rodzinom? - pytała. - Przez osiem lat prowadziliście politykę pogardy wobec dzieci poczętych metodą in vitro, wobec ich rodziców i wobec ich rodzin - dodała. 

Nowacka: Co znaczyło odebranie refundacji in vitro? Ono oznaczało, że rządzący upokorzyli biednych
Nowacka: Co znaczyło odebranie refundacji in vitro? Ono oznaczało, że rządzący upokorzyli biednychTVN24

Braun: nie szukajmy rozwiązań z piekła rodem

Poseł Konfederacji Grzegorz Braun mówił w trakcie debaty, że "normalny człowiek pragnie potomstwa", ale są "niegodziwe sposoby czynienia zadość tej tęsknocie". - Skoro jest problem, diagnozujmy go, ale nie szukajmy rozwiązań z piekła rodem. Składam wniosek o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu - poinformował Braun.

Grzegorz BraunTVN24

Sójka o projekcie ustawy o in vitro: jest ogólnikowy, wymaga, by nad nim popracować

O głos w Sejmie poprosiła dotychczasowa minister zdrowia Katarzyna Sójka. Oceniła, że propozycje zawarte w obywatelskim projekcie są bardzo ogólnikowe, nie zostały doprecyzowane, a - jak mówiła - bezwzględnie tego wymagają. Zauważyła, że projekt nie dotyczy samej procedury, tylko samej refundacji. - Bardzo dobrze wiemy, że kwestie refundacyjne są bardzo szerokie - zaznaczyła.

Wyliczała, że rząd w ostatnich latach wprowadził refundację między innymi leku na rdzeniowy zanik mięśni czy leków na inne choroby rzadkie. - Dzisiaj w kontekście in vitro mówimy właśnie o tym, by ta procedura była refundowana. Ja osobiście nie mam wątpliwości, że pary potrzebują tej procedury, że może być ona stosowana - powiedziała Sójka.

Jednocześnie oceniła, że rozpatrywany projekt "nie podejmuje bardzo wielu kwestii, które w tym projekcie powinny być zawarte". - Nie mówi o tym, co w razie tego projektu miałoby się stać z rządowym planem prokreacyjnym, który kompleksowo traktuje problem niepłodności par w Polsce - zauważyła. Dodała, że program pomocy parom mierzącym się z problemem niepłodności powinien być bardzo kompleksowy i dlatego projekt powinien te aspekty zawierać, tymczasem projekt dotyczy tylko jednej metody leczenia niepłodności.

ZOBACZ RELACJĘ NA ŻYWO Z DEBATY >>>

Wicemarszałek Sejmu przeprosiła za słowa Brauna

Po tych oświadczeniach pytania zdawali posłowie. Chęć zabrania głosu wyraziło ponad 80 osób.

Braun, który ponownie stanął na mównicy, pytał, gdzie są rzecznicy praw dziecka i praw obywatelskich, gdy trwa debata.

- Jakie są dane, jakie są liczby, ile tego, co my nazywamy małym człowiekiem, a wy nazywacie zlepkiem komórek lub ewentualnie kompromisowo embrionem, ale żeby nie brzmiało zbyt ludzko, ile tego jest na składzie, w tych termosach, w Białymstoku i jak Polska długa i szeroka - mówił. - Chciałbym wiedzieć, jakie są statystyki. Ile przeselekcjonowanych wstępnie zarodków idzie do zlewu, w kanał, a ile zostaje po selekcji, powtarzam nie na rampie oświęcimskiej, ale na szkiełku laboratoryjnym - dodał.

Na wypowiedź posła Konfederacji zareagowała prowadząca obrady wicemarszałek Dorota Niedziela. - Szanowni Państwo, pozwolicie, że nie podziękuję za tę wypowiedź. Po pierwsze, panie pośle, mieszkam 18 kilometrów od Oświęcimia, bardzo proszę ważyć słowa - powiedziała. - Po drugie, przepraszam w imieniu swoim i myślę, że większej części tej izby, za wszystkie wypowiedzi, które mogły urazić zarówno rodziców, jak i dzieci. Bardzo przepraszam – dodała wicemarszałek.

Do słów Brauna odniósł się też między innymi poseł Bartosz Arłukowicz (KO). - Słyszałem posła Brauna, który bzdury wygadywał, że in vitro to nie jest metoda leczenia. A okularki na nosie to już się nosi? I to jest metoda leczenia? Okularki nosimy, ale ludziom in vitro zabronimy. Taka mądrość – zauważył poseł.

Szrot: jak ta ustawa wesprze osoby, które mają inne wartości i nie chcą korzystać z metody in vitro

Bolesław Piecha z PiS mówił, że rozmawiamy "o rzeczy ważnej, niewątpliwie", ale "zawsze na tej sali, i nie tylko, będą ci, którzy mają takie, a nie inne wyznaczniki moralne, etyczne i inne systemy wartości, bo taka jest Polska". Jego zdaniem, "na dzisiaj ta ustawa jest blankietowa". - Ona mówi tylko, że stworzy się program. Tylko w tym programie muszą być pewne wytyczne - dodał. 

Piecha o projekcie w sprawie in vitro: czy to ustawa dla wszystkich?
Piecha o projekcie w sprawie in vitro: czy to ustawa dla wszystkich?TVN24

- Zupełnie przemilczacie, że zarodek ludzki jest człowiekiem, każdy człowiek ma tę samą niezbywalną godność człowieka. Niezależnie czy się począł w takiej metodzie, czy się począł w sposób naturalny - ocenił Piotr Uściński z PiS. - Jeśli chcecie finansować metody in vitro, musicie je ucywilizować. Musicie sprawić tak, żeby tam nie były zabijane dzieci, nie były zabijane zarodki. Wtedy to będzie cywilizowana metoda - dodał. 

Poseł PiS Paweł Szrot ocenił, że "na tej sali dzisiaj wykorzystuje się nieszczęście wielu polskich rodzin w celu politycznym, ale fakt podstawowy jest jeden: stanowiska Polaków w tej konkretnej sprawie są bardzo podzielone".

- Próbujecie nas uczyć, czym jest szczęście, próbujecie nas uczyć, jak wygląda nieszczęście osób, które bezskutecznie się starają o dziecko. My dobrze o tym wiemy. Ja osobiście o tym dobrze wiem. Ja osobiście przez sześć lat starałem się i walczyłem o to, żeby nasza rodzina miała dziecko - powiedział Szrot.

- Korzystaliśmy z najnowocześniejszych metod medycznych, oczywiście wykluczyliśmy z góry te, które są niezgodne z naszymi wartościami etycznymi. Po sześciu latach dowód na to, że te metody, które szanują nasze wartości etyczne, są skuteczne, biega po okolicznym przedszkolu uśmiechnięte od ucha do ucha i ma już prawie dwa latka - opowiadał były prezydencki minister. Pytał, jak ta ustawa wesprze osoby, które mają inne wartości i nie chcą korzystać z metody in vitro.

Szrot: stanowiska Polaków w sprawie in vitro są bardzo podzielone
Szrot: stanowiska Polaków w sprawie in vitro są bardzo podzieloneTVN24

Lubnauer: każdy powinien mieć możliwość skorzystania z programu in vitro

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer oceniła, że "chyba nic nie pokazuje tak dobrze jak kwestia in vitro podejścia partii PiS, która odchodzi już z rządu i nowej koalicji demokratycznej".

- My wychodzimy z założenia, że rzeczywiście każdy, zgodnie ze swoim zespołem wartości, zgodnie ze swoimi potrzebami, może zdecydować, a państwo musi mu dać szansę. Nie może być tak, że to, czy ktoś ma prawo do rodzicielstwa, czy nie, zależy od tego, gdzie mieszka, czy jest zamożny, czy nie jest zamożny - mówiła. - Każdy powinien mieć możliwość skorzystania z programu in vitro finansowanego przez państwo - podkreśliła.

Lubnauer: każdy powinien mieć możliwość skorzystania z programu in vitro finansowanego przez państwo
Lubnauer: każdy powinien mieć możliwość skorzystania z programu in vitro finansowanego przez państwoTVN24

- Panie ministrze, jeżeli pan nie chce korzystać z procedury in vitro, nikt pana do tego nie będzie zmuszać. Chodzi o to, żeby ci, którzy chcą z niej skorzystać, a nie są tak zamożni jak pan i pana rodzina, mieli do tego prawo. Prosta sprawa - odpowiedział Szrotowi Adrian Zandberg (Lewica). 

Zandberg: chcę podziękować wszystkim, którzy przez lata nie poddali się i walczyli o to, żeby w sprawie in vitro zapanowała w Polsce normalność
Zandberg: chcę podziękować wszystkim, którzy przez lata nie poddali się i walczyli o to, żeby w sprawie in vitro zapanowała w Polsce normalnośćTVN24

CZYTAJ TAKŻE: Małgorzata Rozenek-Majdan w Sejmie. "Procedura in vitro jest etyczna"

Tomczyk o słowach posłanki Kurowskiej: nie słyszałem nigdy większych bzdur

Posłanka PiS Maria Kurowska mówiła podczas debaty, że "metoda in vitro służy pięknemu celowi, bo piękną sprawą jest mieć dziecko", ale jak dodała, "przeraża ją przede wszystkim niska skuteczność tej metody i procedura".

- Jeżeli uznamy, że wszystkie zarodki są osobami ludzkimi, a są, to zauważcie państwo, że średnio życie jednego dziecka okupione jest śmiercią sześciu jego braci i sióstr. Większość zarodków jest zamrażana. I na dzisiaj mamy ich 120 tysięcy zamrożonych dziewczynek i chłopców. Po rozmrożeniu większość z nich jest martwa - mówiła między innymi posłanka.

Przekonywała, że "finansowanie in vitro sprawi, że więcej dzieci się urodzi, ale jeszcze więcej naszych polskich dzieci umrze lub zostanie zamrożonych". - Państwo polskie zatem nie powinno finansować procedur, w których giną ludzie - oceniła.

Wystąpienie posłanki Kurowskiej. Tomczyk: nie słyszałem nigdy większych bzdur
Wystąpienie posłanki Kurowskiej. Tomczyk: nie słyszałem nigdy większych bzdurTVN24

Do słów posłanki odniósł się Cezary Tomczyk z KO. - Szczerze mówiąc, a długo tu jestem, nie słyszałem nigdy większych bzdur - powiedział. - Pani poseł, bzdury, które pani opowiada nie tylko nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, ale myślę, że nawet na jakichś dziwnych portalach, na których mogła pani przeczytać tego typu rewelacje, byłoby trudno takie bzdury znaleźć - dodał, zwracając się do Kurowskiej.

- Wstyd, że człowiek wykształcony, który jest dzisiaj posłem na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, może przyjść i de facto opowiadać tutaj stek bzdur, wstyd - mówił.

Podczas debaty głos zabrał też poseł Dariusz Matecki z klubu PiS. Było to jego pierwsze wystąpienie w Sejmie. W jego trakcie posłowie posłowie Koalicji Obywatelskiej i Lewicy krzyczeli: "hejter", "wstyd" i "hańba".

CZYTAJ WIĘCEJ: Matecki na sejmowej mównicy. Z sali okrzyki "hejter" i "wstyd"

W dyskusji Konfederacja zgłosiła wniosek o odrzucenie projektu. Głosowanie nad nim odbędzie się 28 listopada.

Obywatelski projekt ustawy w sprawie in vitro

Zgodnie z obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych minister zdrowia miałby opracować, wdrożyć, zrealizować i sfinansować program polityki zdrowotnej leczenia niepłodności obejmujący procedury medyczne wspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie pozaustrojowe. Projekt został złożony w ubiegłej kadencji Sejmu.

W uzasadnieniu wskazano, że "w świetle obecnych danych demograficznych potrzebna jest pluralistyczna, otwarta, wielowątkowa, spokojna i mądra dyskusja nad wsparciem rodziny". Powinna ona obejmować – jak wyliczono - m.in. wsparcie ekonomiczne, socjalne i medyczne, w tym właśnie leczenie niepłodności.

Wnioskodawcy podnoszą, że z uwagi na dość wysokie koszty procedury in vitro, jej dostępność jest obecnie ograniczona. Dlatego konieczne jest finansowanie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego z budżetu państwa.

Do reprezentowania Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej wskazana została Agnieszka Pomaska (KO), a jako osoba uprawniona do jej zastępstwa w pracach nad projektem - Małgorzata Rozenek-Majdan.

Autorka/Autor:js/kg

Źródło: PAP, TVN24

Pozostałe wiadomości

TikTok w Stanach Zjednoczonych przestał działać. Wcześniej kierownictwo firmy podało, że jeśli administracja prezydenta USA Joe Bidena nie wyda natychmiast zapewnienia, że nie będzie egzekwowała prawa dotyczącego TikToka, aplikacja zostanie wyłączona w USA 19 stycznia. Z kolei Donald Trump zapowiedział, że gdy obejmie urząd prezydenta, "najpewniej" zawiesi zakaz na 90-dni.

Zakaz wszedł w życie. "Nie możecie na razie używać" aplikacji

Zakaz wszedł w życie. "Nie możecie na razie używać" aplikacji

Źródło:
PAP, Reuters

Lista z nazwiskami zakładników, którzy mają zostać uwolnieni w ramach porozumienia między Izraelem i Hamasem, została przekazana stronie izraelskiej - podała agencja Reutera. Niespełnienie tego warunku było powodem wstrzymania wejścia w życie zawieszenia broni w Strefie Gazy, które początkowo planowano na niedzielny poranek. 

Brakowało nazwisk, wstrzymali rozejm. Reuters: Hamas dostarczył listę

Brakowało nazwisk, wstrzymali rozejm. Reuters: Hamas dostarczył listę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump ma rozpocząć swoją drugą prezydenturę w USA od wydania około stu rozporządzeń - wynika z zapowiedzi jego zespołu. Mają one dotyczyć między innymi dodatkowych restrykcji na granicy, poluzowania regulacji dotyczących wydobycia ropy naftowej, nałożenia nowych ceł oraz zmian w pracy urzędników państwowych.

Metoda "szoku i trwogi". Oto plan Trumpa

Metoda "szoku i trwogi". Oto plan Trumpa

Źródło:
PAP

Do Polski dotarło 28 najnowszych czołgów Abrams. "Po transporcie drogą morską, przejdą przegląd, a potem trafią na służbę do Wojska Polskiego. Docelowo będziemy mieć 250 takich Abramsów" - przekazał minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.

Najnowsze Abramsy już w Polsce. Szef MON: docelowo będziemy mieć 250 takich czołgów

Najnowsze Abramsy już w Polsce. Szef MON: docelowo będziemy mieć 250 takich czołgów

Źródło:
PAP

Nigeria została przyjęta jako kraj partnerski do międzynarodowej grupy BRICS, stając się obok RPA, Egiptu, Etiopii i Ugandy piątym krajem afrykańskim obecnym w tym sojuszu. Status partnerski pozwala Nigerii uczestniczyć w spotkaniach i wydarzeniach BRICS, ale nie przyznaje pełnych przywilejów członkowskich, takich jak prawo głosu.

Kolejne afrykańskie państwo dołącza do BRICS

Kolejne afrykańskie państwo dołącza do BRICS

Źródło:
PAP

W ubiegłym roku rekordowo wzrosła liczba zachorowań na krztusiec. Odnotowano niemal siedem tysięcy przypadków tej zakaźnej choroby na Mazowszu, z czego blisko połowę w samej Warszawie. Przed rokiem 2024 liczba chorych na terenie województwa nie przekraczała rocznie setki.

Krztusiec na Mazowszu. 83-krotny wzrost liczby zachorowań w ciągu roku

Krztusiec na Mazowszu. 83-krotny wzrost liczby zachorowań w ciągu roku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotnim losowaniu Lotto ponownie żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać 16 milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 18 stycznia 2025 roku.

Duża kumulacja w Lotto

Duża kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

W północnej części Nigerii doszło do eksplozji przewróconej cysterny z paliwem. Jak podaje AFP, powołując się na lokalne władze, w wyniku wybuchu zginęło co najmniej 70 osób, a wiele zostało rannych. Wśród ofiar są osoby, które zgromadziły się wokół pojazdu, by zebrać rozlane na drodze paliwo.

"Zgromadził się tłum, aby zebrać paliwo". Nie żyje 70 osób

"Zgromadził się tłum, aby zebrać paliwo". Nie żyje 70 osób

Źródło:
PAP

Donald Trump przyjechał w sobotę wieczorem do Waszyngtonu, gdzie w poniedziałek ma odbyć się inauguracja jego prezydentury. W tym samym czasie na ulice stolicy Stanów Zjednoczonych wyszedł Marsz Ludu, który od lat protestuje przeciwko działaniom Trumpa. Do demonstracji doszło także w innych miastach USA.

"Jestem wściekła, smutna i przytłoczona". Protesty przeciwko prezydenturze Trumpa

"Jestem wściekła, smutna i przytłoczona". Protesty przeciwko prezydenturze Trumpa

Źródło:
BBC, AP

Siły ukraińskie opuściły teren zakładu materiałów ogniotrwałych w mieście Czasiw Jar w obwodzie donieckim. Punkt ten - jak pisze portal Ukraińska Prawda - był ich "niezawodną fortyfikacją". Walki o Czasiw Jar trwają od kwietnia zeszłego roku. Rosja rzuciła na ten odcinek co najmniej 10 tysięcy żołnierzy.

Siły ukraińskie opuściły "niezawodną fortyfikację"

Siły ukraińskie opuściły "niezawodną fortyfikację"

Źródło:
Suspilne, NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl
"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policyjny wolontariusz z Indii został skazany za gwałt i morderstwo 31-letniej lekarki w szpitalu we wschodniej części Kalkuty - podała agencja Reutera. Proces w sprawie przestępstwa był przyspieszony, a sprawcy grozi dożywocie lub kara śmierci. Zbrodnia wywołała ogólnokrajowe oburzenie brakiem bezpieczeństwa kobiet w Indiach.

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Źródło:
Reuters

Serce mi pęka z trwogi, kiedy czytam te straszne wpisy kierowane do Ciebie - napisał szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurek Owsiak. Swój wpis skierował do prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, wobec której pojawiły się w internecie groźby, nawiązujące między innymi do zabójstwa wcześniejszego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przez nożownika podczas finału WOŚP sześć lat temu.

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

Źródło:
PAP

Inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę trwa już 1060 dni. W rosyjskim ataku na Kijów zginęły trzy osoby, a w ataku na Zaporoże rannych zostało 10 osób. Poważnie uszkodzona została też zaporoska katedra. Ukraińcy z kolei uderzyli w bazę paliwową w rosyjskim obwodzie tulskim. Analitycy ukraińskiego projektu DeepState, który monitoruje sytuację na froncie, informują o postępach wojsk rosyjskich w obwodzie donieckim. Podsumowujemy, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Atak na Zaporoże, siły rosyjskie są coraz bliżej ważnego bastionu

Atak na Zaporoże, siły rosyjskie są coraz bliżej ważnego bastionu

Źródło:
PAP, Reuters, NV, tvn24.pl

Do tej pory przyzwyczailiśmy się do życia w świecie liberalnym, gdzie prawo międzynarodowe jest przestrzegane, teraz ten czas się kończy - powiedział w "Faktach po Faktach" były minister spraw zagranicznych w rządzie PiS Jacek Czaputowicz, odpowiadając na pytanie, co się zmieni po inauguracji prezydentury Donalda Trumpa w USA. Były szef MSZ dodał, że Trump "przychodzi w dużo gorszej sytuacji" niż, gdy kończył swoją poprzednią kadencję w 2020 roku.

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Źródło:
TVN24

Troje Polaków utonęło przy jednej z plaż przylądka Punta Cana na wschodzie Dominikany. Wśród ofiar śmiertelnych jest też Portugalczyk. Z wody uratowano obywatela Rosji. Informację w tej sprawie potwierdziło nam Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Aktualizacja:
Źródło:
RMF24, PAP

W sobotę doszło do zawalenia się wyciągu narciarskiego w hiszpańskim ośrodku Astun w regionie Aragonia. 10 osób zostało rannych - podał dziennik El Pais. Akcja ratunkowa została zakończona.

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, elpais.com

Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku, do którego doszło w Maminie (powiat makowski). 62-letni mężczyzna kierowca śmieciarki położył się pod nią, by sprawdzić usterkę. Auto się stoczyło i najechało na niego. Zmarł w szpitalu.

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl/policja Maków Mazowiecki

Hodowle psów, często pseudohodowle, nie są wystarczająco uregulowane. Nawet jeśli się zarejestrują, to nikt ich nie sprawdza - chyba że wyjdzie na jaw, że taka hodowla to umieralnia albo nawet cmentarz. Wtedy jest już często za późno. Obrońcy zwierząt apelują do Sejmu, by to zmienił.

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Źródło:
Fakty TVN

Czy Julia Wieniawa jest milionerką? Przyznaje, że tak. Młoda artystka gra, śpiewa i działa w mediach społecznościowych. Zadebiutowała w wieku 14 lat. O szczegółach zarobków nie chce mówić, bo według niej "pieniądze lubią ciszę". Wieniawa przyznaje, że czasem ulega fanaberiom, ale zaczęła to robić dopiero, gdy osiągnęła "podstawę finansową". - Często ludzie, jak zarobią pierwsze większe pieniądze, to już wtedy idą kupić sobie drogi samochód, albo drogą torebkę - stwierdza.

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

Źródło:
tvn24.pl

Warunki drogowe w niedzielę rano są trudne na znacznym obszarze Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami. Widzialność spadła nawet do 100 metrów. Dodatkowo w wielu miejscach jezdnie mogą być śliskie.

Na drogach ledwo widać. Ostrzeżenia w wielu województwach

Na drogach ledwo widać. Ostrzeżenia w wielu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Hiszpańsko-australijski zespół naukowców opracował nowatorską metodę rozkładu plastikowych śmieci. W jednym z jej głównych etapów odpady są trawione przez larwy owadów i przekształcane w cenne produkty. Jak przekonują badacze, ten pomysł nie tylko rozwiązuje problem śmieci, ale jednocześnie przyczynia się do poprawy jakości gleby.

Mącznik młynarek w walce z plastikowymi śmieciami. "Innowacyjny system"

Mącznik młynarek w walce z plastikowymi śmieciami. "Innowacyjny system"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

W wieku 69 lat zmarł producent telewizyjny Ryszard Sibilski. Był mężem wokalistki Ewy Bem, która poinformowała o jego śmierci w mediach społecznościowych. W przeszłości współtworzył stację TVN i zasiadał w radzie nadzorczej Grupy ITI. Kierował również Endemol Shine Polska.

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Źródło:
PAP

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ponownie rozbrzmi w najróżniejszych zakątkach świata. W ramach 33. Finału zarejestrowanych zostało 95 zagranicznych sztabów. - Jesteśmy prawie gotowi - mówił w TVN24 szef sztabu na Bali Andrzej Jakubowski. Anna Tomala, organizatorka z Melbourne, przypomniała, że to już dziewiąty Finał w Australii, a ludzie "zawsze na ten dzień czekają".

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Źródło:
tvn24.pl

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło legendarne zdjęcie Chrisa Niedenthala, symbol stanu wojennego w Polsce. Razem z fotografem wystawili je Lena i Filip Sosnowscy. - WOŚP pomogła uratować nam życie i zdrowie. Dziś mamy cztery lata i chcemy (przy małej pomocy rodziców) podziękować oraz oddać choć promil dobra, które nas spotkało - czytamy w opisie aukcji.

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w tym roku gra na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. W zbiórkę angażują się również ci, którzy są w trakcie leczenia onkologicznego. - Czas płaczu, niedowierzań, pytań "dlaczego ja", już minął. Próbuję wszystkie negatywne emocje przekształcić w coś fajnego, dobrego - zaznaczyła w rozmowie z TVN24 Joanna Nalepa Magdziak, wolontariuszka sztabu w Toronto, u której kilka miesięcy temu zdiagnozowano nowotwór piersi.

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Kompletnie nieznany", kontynuacji "Pasji" Mela Gibsona i festiwalu Open'er, który wygrał 14. edycję prestiżowego plebiscytu European Festival Awards.

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Źródło:
tvn24.pl