Od 1 września znikną gimnazja, a w szkołach podstawowych znów pojawią się siódmoklasiści. Co znajdą w przygotowanych dla nich podręcznikach? Materiał programu "Polska i świat".
1 września zaczną funkcjonować 8-letnie szkoły podstawowe. Uczniowie, którzy w czerwcu tego roku skończyli naukę w szóstych klasach szkoły podstawowej, zamiast do pierwszej klasy gimnazjum, pójdą jesienią do siódmej klasy.
Brak korelacji i niespójności
Zygmunt Puchalski ze Społecznego Towarzystwa Oświatowego przyznaje, że nauczyciele dopiero teraz mają możliwość w pełni zapoznać się z podręcznikami, z których korzystać będą siódmoklasiści.
- Zderzamy się tu z paroma problemami, które musimy rozwiązać jako nauczyciele - podkreśla.
- Obecna klasa siódma skończyła sześcioletnie nauczanie w szkole podstawowej według starej podstawy programowej - wyjaśnia. - W tej chwili w klasie siódmej i ósmej trzeba natomiast zrealizować w ciągu dwóch lat większość, powiedziałbym 90 procent, materiału ze szkoły gimnazjalnej - tłumaczy.
Puchalski wskazuje na związane z tym niespójności. Jak mówi, podręcznik do biologii dla klasy siódmej rozpoczyna się od nauki o człowieku. - Tak jakby cała systematyka dotycząca przedmiotu, roślin, zwierząt została zrealizowana w klasie piątej i szóstej. A przypomnijmy, że realizowany był tam program przyrody, gdzie te zagadnienia oczywiście występowały, ale w ujęciu holistycznym, a nie systemowym - mówi.
Kolejny wymieniony przez Puchalskiego przykład to historia. - W podręczniku dla klasy siódmej pierwszy temat to Europa i ziemie polskie po kongresie wiedeńskim. Jest to wejście w układ, który uczniowie zrealizowali już w klasie szóstej, jako powtórzenie. Tak naprawdę przez jeden semestr uczniowie robią to samo, dopiero później zaczynają szybko robić resztę - zauważa.
Puchalski zwraca także uwagę na brak korelacji pomiędzy podręcznikami do poszczególnych przedmiotów. Jak mówi, na matematyce uczniowie będą rozwiązywać równania dopiero pod koniec roku. Na fizyce natomiast pojawiają się one o wiele wcześniej. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku innych przedmiotów - na biologii siódmoklasiści już na początku roku będą uczyć się o układzie ruchu człowieka, podczas gdy na fizyce zajmą się ruchem dopiero w drugim semestrze.
- We wszystkich tych naukach jeden rok mniej oznacza, że trzeba będzie realizować podstawę programową, czyli wszystkie tematy, a trochę zabraknie czasu na uczenie się, pobawienie się przedmiotami przyrodniczymi, eksperymentowanie - ocenia.
Autor: kg\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24