Przeterminowane o miesiąc sery znajdowały się na półkach jednego z hipermarketów sieci Real - donoszą reporterzy magazynu "Prosto z Polski". Po odkryciu prawdy, kierownictwo sklepu próbowało ukryć dowody handlowej nierzetelności. Rzecznik sklepu: Jest nam niezmiernie przykro.
Reporter magazynu "Prosto z Polski" tylko w ciągu pięciu minut znalazł na sklepowej półce aż osiem przeterminowanych serów. Odpowiadające za dział z nabiałem sprzedawczynie nie chciały powiedzieć kto jest ich przełożonym. Produkty, który nie powinny znaleźć się na półce straciły ważność przeszło miesiąc temu.
Nie ma komu pracować
- To jest karygodne, pracownicy nie przykładają uwagi do tego co robią - obarczyła odpowiedzialnością swoich podwładnych kierowniczka działu z nabiałem. Ci jednak byli innego zdania. - Nie ma komu pracować - tłumaczą.
Kierownik uciekł
Po chwili pojawił się kierownik hipermarketu, zabrał przeterminowany towar i schował się w swoim gabinecie. Dyskusyjną sytuację próbowała wytłumaczyć rzeczniczka hipermarketu Agnieszka Łukiewicz -Stachera. - Kierownik był zdziwiony niezapowiedzianą wizyta - broniła rzeczniczka - Nasze produkty są sprawdzane każdego dnia. Staramy się, by wszystkie towary zbliżające się do daty utraty ważności były z półek zdejmowane. Jest mi niezmiernie przykro, że doszło do takiej sytuacji.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24