Raport Millera uderzy w MAK. "Cios za cios"

 
Raport Millera: nie będzie nazwisk winnychArchiwum TVN24

Raport komisji Jerzego Millera został zbudowany tak, aby jak najbardziej uwidocznić słabości i przekłamania dokumentu przygotowanego przez MAK. – Nasz raport stworzony jest według wzoru, którym powinni byli posługiwać się Rosjanie. Dzięki temu, porównując te materiały, wyraźniej widać niedostatki w pracy komitetu Tatiany Anodiny – mówi tvn24.pl prof. Marek Żylicz, członek komisji. Raport wskaże kilkanaście przyczyn katastrofy, większość po stronie polskiej. Nie wymieni jednak z nazwiska winnych tragedii.

Do tłumaczonego właśnie na język rosyjski i angielski raportu dołączonych zostanie wiele załączników. Część z nich dotyczy efektów szczegółowych prac poszczególnych podkomisji. – One nie zostaną ujawnione – przyznaje w rozmowie z nami ekspert międzynarodowego prawa lotniczego.

Wyłowić błędy MAK-u

Profesor Żylicz, który poznał fragmenty polskiego raportu, potwierdza w rozmowie z tvn24.pl, że został on zbudowany dokładnie tak, jak zaleca to Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO). Eksperci Jerzego Millera nie mieli takiego obowiązku. Raport skonstruowali jednak według wzoru zawartego w załączniku 13. konwencji chicagowskiej, by można go było łatwiej porównać z raportem MAK.

- A ściślej mówiąc: aby opinia publiczna, także międzynarodowa, mogła wyłowić niedociągnięcia i przeoczenia w dokumencie stworzonym przez Rosjan. W naszym raporcie znalazły się wszystkie rzeczy, które były sygnalizowane już wcześniej w polskich uwagach do projektu raportu MAK. Część z nich została jednak rozbudowana – zdradza Żylicz.

Najpierw opisy

Ekspert potwierdza, że główna część raportu 36-osobowej komisji składa się z czterech rozdziałów. Pierwszy dotyczy tzw. "Informacji faktycznych". To w tym rozdziale polscy eksperci opisują historię lotu prezydenckiej maszyny, jej wcześniejsze usterki, uszkodzenia samolotu po katastrofie, czy poziom doświadczenia załogi. Tutaj także zawarte zostały informacje dotyczące warunków meteorologicznych – wskazanie na prognozę pogody znaną załodze i jej stan faktyczny (czyli na przykład gęsta mgła), a także rezultaty badań i ekspertyz (choćby na drugim tupolewie o numerze bocznym 102) i opis działań podczas organizacji lotu oraz jego zabezpieczenie przez polskie, ale również i rosyjskie służby.

- W rozdziale pierwszym zgodnie ze wzorem ICAO powinny znaleźć się także informacje o lotnisku – jego wyposażeniu i stanie urządzeń – zwraca uwagę prof. Żylicz. Tyle że polska strona, mimo wielokrotnych wniosków, nigdy nie uzyskała szczegółowych informacji na ten temat od Rosjan. Co zatem napisali w raporcie polscy eksperci?

- Mogę powiedzieć, że wszystkie rosyjskie uchybienia, opis rzeczy, których się domagaliśmy, a których nigdy nie otrzymaliśmy, że wszystkie te fakty zostały w raporcie dokładnie odnotowane. Przecież my w dalszym ciągu nie znamy przepisów rosyjskich, które obowiązywały tamtego dnia na lotnisku w Smoleńsku. A mieliśmy prawo żądać ich pokazania – mówi Żylicz. Inny członek komisji zdradza, że w tym kontekście w 300-stronicowym dokumencie znalazł się także opis działań polskiego akredytowanego przy MAK, pułkownika Edmunda Klicha.

Polski cios za cios Rosjan?

Drugi rozdział raportu, nad którym członkowie komisji pracowali przez 14 ostatnich miesięcy, to przede wszystkim analiza posiadanych dowodów. Nasi rozmówcy podkreślają, że to w tej części dokumentu zawarto największe zastrzeżenia do strony rosyjskiej i zakwestionowano część tez z raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego.

– Można powiedzieć, że poszliśmy tu z Rosjanami cios za cios – przyznaje wprost profesor Żylicz. Kolejną odsłoną tej wymiany ma być forma prezentacji raportu – nie na stronach kancelarii premiera, a na zorganizowanej z rozmachem multimedialnej konferencji, która zwróci uwagę światowych mediów. – Słyszałem, że plany w tym zakresie są już bardzo konkretne – mówi nam jedna z osób z kręgów komisji.

Polska strona nie ma innego wyjścia. - Cały problem polega na tym, że rosyjskiego raportu nie da się zaskarżyć ani zmienić. Międzynarodowe przepisy nie przewidują bowiem sytuacji, w której się znaleźliśmy, czyli sytuacji kiedy państwo-właściciel statku powietrznego nie zgadza się z raportem komisji kraju, w którym doszło do katastrofy – precyzuje Żylicz.

Wnioski i zalecenia. Na tip-top

Według naszych informacji i zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami szefa MSWiA raport i tak najbardziej gorzki będzie mimo wszystko dla strony polskiej. W szczególności dla MON-u za brak wyciągnięcia wniosków i wdrożenia odpowiednich zaleceń po katastrofie samolotu CASA, 36. SPLT i instytucji odpowiedzialnych za przygotowanie i zabezpieczenie prezydenckiego lotu. Przyczynom pośrednim i błędom na poziomie poszczególnych urzędów poświęcony został w raporcie rozdział trzeci, dotyczący wniosków końcowych. W czwartym eksperci Jerzego Millera proponują systemowe działania naprawcze.

W raporcie zabraknie natomiast nawet zawoalowanego wskazania, która, lub które z wymienionych kilkunastu przyczyn katastrofy miały na nią decydujący wpływ. Nie będzie też wskazania z nazwiska winnych katastrofy. – Tutaj nie można mówić o przyczynie ważniejszej i mniej ważnej. Można mówić po czyjej stronie leży ich więcej. Niewątpliwie po naszej – mówi tylko Żylicz.

Raport ma zostać ujawniony w ciągu kilku, kilkunastu najbliższych dni.

Łukasz Orłowski//mat

ZOBACZ PREZENTACJĘ PiS

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl