Raport Macierewicza nieoficjalnie: Tu-154M rozpadł się w powietrzu. Specnaz na miejscu katastrofy

O eksplozji świadczyć ma rozpad samolotu na 60 tys. kawałkówKBWLLP

Tu-154M rozpadł się w powietrzu - to jedna z podstawowych tez kolejnego raportu parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską. Świadczyć ma o tym układ szczątków salonki na obszarze o promieniu 30–50 metrów i ich stan, m.in. nadpalenia od wewnątrz.

W raporcie, do którego dotarła PAP, znajduje się też m.in. relacja kilkudziesięciu osób opisujących ostatnie chwile przed katastrofą. Tezę o rozpadzie samolotu nad ziemią mają potwierdzać prezentowane w dokumencie wyniki badań polskich archeologów, zgodnie z którymi pod Smoleńskiem znaleziono ponad sześćdziesiąt tysięcy szczątków maszyny, często o powierzchni kilku centymetrów kwadratowych.

200 stron raportu

Raport pt. "Cztery lata po Smoleńsku. Jak zginął prezydent RP" z załącznikami liczy ponad 200 stron. Ma być omówiony podczas posiedzenia zespołu w czwartek o godz. 13, w czwartą rocznicę katastrofy.

We wstępie szef zespołu Antoni Macierewicz (PiS) pisze, że po czterech latach od katastrofy przedstawiciele administracji rządu "i podległej mu prokuratury" wciąż nie chcą uczciwie zbadać jak zginęła elita państwa polskiego. Zarzuca premierowi Donaldowi Tuskowi, że już 10 kwietnia 2010 roku miał "unikatową wiedzę" od rosyjskich władz o przebiegu katastrofy, którą nie podzielił się z prokuraturą.

Z kolei szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu zarzuca, że po tragedii okłamał Jarosława Kaczyńskiego i "okłamuje nadal polskie organa ścigania i opinię publiczną".

"Tusk milczał, Sikorski kłamał"

"W rozmowie, którą przeprowadził z Jarosławem Kaczyńskim około 30 minut po tragedii minister spraw zagranicznych nie miał wątpliwości, co się stało i kto jest za to odpowiedzialny. Winni mieli być polscy piloci, którzy sprowadzili Tu–154M zbyt nisko, zaczepili o drzewa i w ten sposób doprowadzili do odwrócenia samolotu do góry kołami i do katastrofy. (..) Rzecz w tym, że istnieją zapisy rozmów prowadzonych przez kontrolerów na wieży w momencie katastrofy. I nie ma tam mowy o drzewie niszczącym skrzydło Tu–154M ani o autorotacji samolotu, nie podnosi się tam także winy polskich pilotów" - napisał Macierewicz.

"Tusk milczał godząc się na oszustwa, Sikorski kłamał aktywnie wspierając Putina w jego ataku na polskich pilotów i na Polskę" - stwierdził szef zespołu.

Macierewicz podkreśla, że najważniejszym ustaleniem raportu są wyniki analizy zdjęć szczątków Tu–154M, "które pokazują jak doszło do wybuchu i zniszczenia salonki prezydenckiej". Szef zespołu napisał, że salonka została rozerwana nad ziemią, a jej fragmenty znaleziono na obszarze o promieniu 30–50 metrów.

Macierewicz: był zamach, wybuch w powietrzu

W rozdziale zatytułowanym "Jak zginął Prezydent RP: corpus delicti pod nogami D. Tuska" znajduje się kilkadziesiąt zdjęć. Jedno z nich przedstawia - według autorów raportu "rozbitą i okopconą szybę okna prezydenckiej toalety". Jak zaznaczają jest widoczna "rozerwana i nadpalona tapicerka wewnętrzna" oraz "wydmuchnięte ocieplenie i konstrukcja burty". Na innych fotografiach widać m.in. "widok fragmentu prawej burty od strony wewnętrznej", "wyrwane drzwi salonki prezydenckiej", a także rozerwane otwory: drzwiowy i okienny, które - jak czytamy w opisie - są "wywinięte na zewnątrz i do góry poszycia". W raporcie znajduje się też zdjęcie z opisem "wyrwany, rozerwany i nadtopiony panel wewnętrznej tapicerki kadłuba Tu-154M".

Autorzy przekonują, że "oba uzupełniające się fragmenty obramowania okna salonki prezydenckiej zostały zlokalizowane w odległości 28 metrów od siebie, w kierunku prostopadłym do kierunku przemieszczania się Tu-154M". "Takie wzajemne położenie jednoznacznie wskazuje na eksplozyjny charakter przemieszczenia się ich na miejscu zdarzenia" - czytamy.

Świadkowie: huk, trzask, dym

Jeden z rozdziałów raportu to zebrane relacje 46 świadków opisujących eksplozję Tu-154M. „Usłyszałem dźwięk silnika jakiegoś samolotu, następnie przytłumiony huk, niejako trzask. W tym też momencie dostrzegłem ciemniejszy punkt we mgle, jakby dym, po czym w mgnieniu oka pojawiła się tam kula ognia, która zapadła się do środka i zniknęła" - to świadectwo mieszkańca bloku naprzeciwko radiolatarni.

Przytoczono też słowa innego ze świadków, który stał w pobliżu garaży. "Niczego nie było widać, ani samolotu, ani nic, a dźwięk samolotu taki równy, piękny, miękki. Odszedłem, żeby popatrzeć, a jego nie widać, a ryk słychać. I potem motory jak nie rykną, ile w nich mocy i jak się nie zerwał, jak tylko samolot był w stanie. I poleciał tak migiem – furt…, przemknął. I taki wybuch był jak żółtko, żółtko jajka. Okrągłe i nic więcej” - relacjonował.

Relacja załogi Jaka-40

Wśród świadków jest też załoga Jaka-40, który wylądował wcześniej na lotnisku. "Czekaliśmy na wylądowanie Tupolewa. Słyszeliśmy, jak się zbliża. W pewnym momencie był jeden huk, za chwilę drugi huk, po czym cisza" - powiedziała stewardesa Agnieszka Żulińska.

Z kolei technik Remigiusz Muś wspominał: "Po kilku minutach usłyszeliśmy charakterystyczne gwiżdżące brzmienie silników Tupolewa, typowe dla zmniejszanych obrotów przy zniżaniu. Nagle obroty wzrosły do maksymalnych. Po dwóch sekundach uderzenie i trzy wybuchy i krótko trwający dźwięk zatrzymującego się jednego silnika, a potem już cisza”.

Leciał 30 metrów nad brzozą

W raporcie znajduje się też opracowanie duńskiego inżyniera Glenna Joergensena, który udowadnia na podstawie aerodynamicznej analizy przebiegu wydarzeń ostatnich sekund lotu, że teza o wykonaniu przez samolot beczki jest fałszywa. "Samolot przeleciał nad brzozą na wysokości ponad 30 metrów, a poza tym oderwanie nawet 4-6 metrowego fragmentu skrzydła nie mogło być przyczyną takiej katastrofy" - czytamy w raporcie.

Z kolei nawigatorzy Kazimierza Grono i Wiesław Chrzanowski stwierdzają, że przyczyną tragedii były błędy i świadome działania rosyjskich nawigatorów, a nie postępowanie polskich pilotów. "Przyczyną zejścia samolotu Tu-154M poniżej ścieżki zniżania oraz odchylenie od głównego kierunku lądowania była zła praca nawigatorów KSL (kierownik systemu lądowania -PAP), którzy pod wpływem osób trzecich wybrali zły system sprowadzania samolotu, a następnie podawali polskim pilotom fałszywe informacje" - czytamy w raporcie.

Pozostałe rozdziały są poświęcone m.in. analizie zniszczenia wybranych fragmentów lewego skrzydła oraz obecności funkcjonariuszy SPECNAZU na miejscu katastrofy. Jak czytamy w raporcie pierwsze relacje mówią o pojawieniu się funkcjonariuszy o godzinie 10:23.

[object Object]
Celiński: Kaczyński wziął Polaków w zastawtvn24
wideo 2/22

Autor: pk/tr / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: KBWLLP

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl