Gdyby Antoni Macierewicz był rosyjskim agentem, to nie mógłby lepiej wykonywać zadania - mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski po przedstawieniu efektów prac komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich. - Macierewicz za to, co robi Polsce od 30 lat, powinien już dawno siedzieć. Mam nadzieję, że wreszcie będzie siedział - dodał Sikorski. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapewnił "o pełnej gotowości prokuratury do badania okoliczności wskazywanych w zawiadomieniach kierowanych przez komisję".
Generał Jarosław Stróżyk, szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego i przewodniczący komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich przedstawił w środę na konferencji efekty prac komisji. Mówił między innymi o "zdradzie dyplomatycznej" Antoniego Macierewicza. Komisja złoży wniosek do prokuratury w sprawie możliwości dopuszczenia się przez byłego szefa MON zdrady dyplomatycznej
O przedstawiony w środę raport był pytany minister obrony narodowej Radosław Sikorski. - Uważam, że gdyby Antoni Macierewicz był rosyjskim agentem, to nie mógłby lepiej wykonywać zadania - powiedział szef MON.
Sikorski: Macierewicz powinien już dawno siedzieć
- Ani siedziba prezydenta, ani kancelaria prezydenta nie są poza polskim porządkiem prawnym, mają obowiązek współpracować z innymi organami państwa - mówił Sikorski
Pytany, czego oczekiwałby od byłego ministra obrony Antoniego Macierewicza, Sikorski powiedział, że "po pierwsze oczekiwałby, że prezydent pozbawi go orderu Orła Białego". - Gdyby to ode mnie zależało, straciłby go tego samego dnia - powiedział szef MSZ.
- Antoni Macierewicz za to, co robi Polsce od 30 lat, powinien już dawno siedzieć. Mam nadzieję, że wreszcie będzie siedział - dodał.
Sikorski był też pytany o podnoszoną w raporcie kwestię "braku reakcji" na informacje o planowanej agresji Rosji na Ukrainę. - To jest bardzo dobre pytanie do ówczesnych władz. Ówczesne władze dysponowały bardziej uprzywilejowaną wiedzą niż ja, bo dostawały ostrzeżenia niejawne ze strony naszych amerykańskich sojuszników, którzy dysponowali szczegółowymi planami rosyjskimi przeprowadzenia inwazji Ukrainy. A mimo to zamiast organizować front obrony Ukrainy, organizowali front zwolenników Putina i opinia publiczna powinna o tym pamiętać - powiedział Sikorski.
Bodnar: zapewniam o pełnej gotowości prokuratury
"Jestem poruszony ustaleniami, jakich dokonała komisja ds. badania wpływów rosyjskich. Zapewniam o pełnej gotowości prokuratury do badania okoliczności wskazywanych w zawiadomieniach kierowanych przez komisję" - napisał minister sprawiedliwości Adam Bodnar na platformie X.
Minister podziękował generał Stróżykowi i wszystkim członkom Komisji za dotychczasową pracę. "Deklaruję dalsze wsparcie ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości" - napisał szef MS.
"Generał udowodnił, że intuicje wielu Polaków były słuszne"
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Polska 2050) powiedział, że "powinniśmy być bardzo wdzięczni generałowi Stróżykowi", bo "używając wiedzy fachowej pokazał Polakom na poziomie faktów (...) coś, co bardzo wielu z nas intuicyjnie, nie mając tej wiedzy, czuło - że to wszystko jest inspiracja rosyjska".
- Czuliśmy to, że ludzie, którzy tak bardzo niszczą jedność Polaków, którzy wypychają Polskę z Europy, którzy tak bardzo kłócą nas z sąsiadami, nie mogą dyszeć tą samą ideą, co my. Myśmy w tym intuicyjnie wyczuwali ten ruski pierwiastek. Dzisiaj pan generał udowodnił, że intuicje wielu Polaków były słuszne. To jest ruska inspiracja, to jest ruska agentura, to są ruskie łapy, które wyciągają ręce po naszą ojczyznę - dodał.
Brejza: komu oni służą?
Europoseł KO Krzysztof Brejza napisał na X (dawniej Twitter): "Kancelaria PAD (prezydenta Andrzeja Dudy - red.) ukrywała dokumentację związaną z działalnością Macierewicza w MON i odmówiła ich udostępnienia komisji badającej rosyjskie i białoruskie wpływy - ujawnił gen. Stróżyk. Komu oni służą?".
Ociepa: to marnotrawienie publicznych środków
Były wiceminister obrony Marcin Ociepa (PiS) ocenił negatywnie prace komisji. - To marnotrawienie publicznych środków na działanie komisji, która jedyne co nam przedstawiła, to nieprawdy, półprawdy i insynuacje. Rząd Zjednoczonej Prawicy jest rządem, którzy wszyscy Polacy identyfikują z zakupami zbrojeniowymi dla polskiej armii - mówił Ociepa.
Według polityka "wszystkie z tez postawionych na konferencji prasowej wyglądają szalenie niepoważnie".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Nowak/PAP