"Zgadzam się z tym. Potrzebna reakcja. Dostawić szubienice i powiesić całe PO" - napisał na Twitterze radny PiS z Nowogrodu w województwie podlaskim Karol Wyszyński. Zareagował w ten sposób na wpis rzecznika Platformy Obywatelskiej Jana Grabca, który napisał, że partia żąda natychmiastowej reakcji Ministerstwa Sprawiedliwości i MSWiA w sprawie zdjęć europosłów PO na atrapach szubienic. Do prokuratury wpłynęło we wtorek zawiadomienie łomżyńskiej PO.
"Faszyści z ONR pod osłoną policji, postawili wczoraj w Katowicach szubienice, na których powiesili wizerunki posłów PO. Żądamy natychmiastowej reakcji Ministerstwa Sprawiedliwości i MSWiA - napisał w niedzielę na Twitterze rzecznik Platformy, Jan Grabiec.
Na jego wpis zareagował radny PiS z Nowogrodu. "Zgadzam się z tym. Potrzebna reakcja. Dostawić szubienice i powiesić całe PO" - napisał. Od tego momentu radny zawiesił już swoje konto.
Zawiadomienie do prokuratury
Łomżyńska Platforma Obywatelska złożyła we wtorek zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Łomży o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez radnego PiS.
W ocenie łomżyńskich działaczy PO, słowa radnego z Nowogrodu to publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstwa i groźby karalne. "Wobec coraz bardziej powszechnej mowy nienawiści, niezbędna jest właściwa reakcja prokuratury, aby nie dopuścić do eskalacji negatywnych emocji i wywołania wrażenia przyzwolenia państwa na wypowiedzi, które mogą przerodzić się w przestępne czyny" - napisali w zawiadomieniu.
"Wierzymy, że pan radny opamięta się"
- Radny jest to osoba publiczna, od takiej osoby wymaga się szczególnej postawy. Jeżeli taka osoba publicznie nawołuje do linczu, to nie możemy się na to godzić - mówił na wtorkowej konferencji prasowej członek władz łomżyńskiej PO, Piotr Serdyński. - Chciałbym zaprotestować przeciwko takim wpisom, takim postawom pełnym nienawiści, ksenofobii, agresji i nietolerancji. Wierzymy, że pan radny Prawa i Sprawiedliwości z gminy i miasta Nowogród opamięta się - dodał przewodniczący PO powiatu łomżyńskiego Jacek Piorunek. Jego zdaniem, współpraca PO i PiS w Łomży, ale i całym województwie "układa się dobrze". - To nie jest tak, że my się zwalczamy. My rywalizujemy, mamy różne interesy polityczne i różnie widzimy rozwój naszego województwa, ale nasz spór odbywa się w ramach kultury i przyzwoitości - dodał Piorunek.
Powiesili zdjęcia europosłów
W sobotę na placu Sejmu Śląskiego w Katowicach, przy pomniku Wojciecha Korfantego, zgromadziło się – według policji - około 70 przedstawicieli środowisk narodowych. Zgromadzenie zgłoszono pod nazwą "Stop współczesnej Targowicy". Organizatorzy powiesili na symbolicznych szubienicach zdjęcia europosłów, którzy zagłosowali za rezolucją Parlamentu Europejskiego ws. praworządności w Polsce.
Doniesienie do prokuratury po sobotniej demonstracji przesłali działacze Komitetu Obrony Demokracji - przywołując dwa przepisy Kodeksu karnego: dot. publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni (art. 255 par. 2 Kodeksu karnego) oraz gróźb bezprawnych wobec europosłów (art. 190 kk). Jak podawała policja, w trakcie demonstracji nie doszło do "gwałtownego naruszenia porządku, które wymagałoby natychmiastowej interwencji policjantów obecnych na miejscu". Mundurowi analizują jednak przebieg manifestacji "w związku z propagowanymi przez uczestników treściami oraz formą ich prezentacji".
Katowicka prokuratura nie zdecydowała w poniedziałek, czy rozpocznie śledztwo, czy też umorzy sprawę. Zwróciła sprawę policji, która ma przesłuchać świadków.
"Łamanie prawa nie może być tolerowane"
"To gest, którego przesłanie nie pozostawia wątpliwości. Nie zgadzamy się na to" - napisał w poniedziałkowym oświadczeniu szef katowickiej PO Jarosław Makowski.
"Łamanie prawa nie może być tolerowane" - napisał, zapowiadając skierowanie pytań o działania w tej sprawie do wojewódzkiego komendanta policji na najbliższej (18 grudnia – red.) sesji sejmiku.
Głosowali za rezolucją
Parlament Europejski przyjął w połowie listopada rezolucję wzywającą polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności. PE wyraził m.in. zaniepokojenie proponowanymi zmianami w przepisach dotyczących polskiego sądownictwa, które "mogą strukturalnie zagrozić niezawisłości sądów i osłabić praworządność w Polsce". Przeciwko rezolucji głosowali europosłowie PiS, SLD wstrzymało się od głosu, eurodeputowani PSL nie wzięli udziału w głosowaniu. Większość PO wstrzymała się od głosu, ale sześciu europosłów poparło ten dokument. Byli to: Michał Boni, Danuta Huebner, Danuta Jazłowiecka, Barbara Kudrycka, Julia Pitera i Róża Thun. Ich zdjęcia narodowcy zawiesili na szubienicach.
Autor: js/sk, adso / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: katowice24.info