Jedna osoba nie żyje, a druga z ciężkimi ranami trafiła do szpitala, po tym, jak na obrzeżach Łodzi zawalił się budynek gospodarczy. Ofiary to robotnicy, którzy pracowali przy jego rozbiórce.
Rozbiórka byłego magazynu, który od kilku lat nie był używany, trwała od kilku dni. Jak mówią świadkowie, prace przebiegały bardzo sprawnie. Aż do czwartku.
Zawaliła się ściana i komin
Z niewiadomych na razie przyczyn w pewnym momencie, gdy dwaj robotnicy byli w środku, zawaliła się ściana budynku i komin. Jeden z pracowników, mężczyzna w wieku około 40 lat, nie miał szans na ucieczkę. Lekarz, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon. Jego kolega (wiek około 50-ciu lat) miał więcej szczęścia. Z ranami (m.in. połamanymi żebrami) trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Strażacy, którzy przeszukali rumowisko, nie znaleźli pod gruzami innych osób. Po ukończeniu zbierania śladów przez policjantów, budynek został rozebrany.
Sprawę bada prokuratura. Śledztwo ma dać odpowiedź, co było przyczyną wypadku.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24