W łódzkiej Prokuraturze Okręgowej, która bada okoliczności śmierci Barbary Blidy, zeznawał w poniedziałek jako świadek b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Przesłuchanie trwało ponad 9 godzin, odbyło się w kancelarii tajnej, a uczestniczyli w nim również pełnomocnicy rodziny Blidów oraz syn zmarłej, Jacek.
Po wyjściu z prokuratury pełnomocnicy powiedzieli dziennikarzom, iż "są zobligowani tajemnicą służbową i nie mogą udzielać żadnych informacji na temat przesłuchania". Powiedzieli jedynie, że było bardzo dużo pytań.
O przebiegu przesłuchania nie chciał też mówić syn zmarłej.Przyznał jedynie, iż nie było możliwości zadać ministrowi jakiegokolwiek prywatnego pytania.
W południe przed wejściem do prokuratury, pełnomocnicy powiedzieli, że "nie oczekują żadnego przełomu, ale mają nadzieję, że świadek będzie konkretnie odpowiadał na pytania prokuratury". Zapowiedzieli, że sami także będą zadawać pytania. Z kolei Jacek Blida powiedział dziennikarzom, że oczekuje od Ziobry "przeprosin z mównicy sejmowej".
Na temat przesłuchania żadnych informacji nie udzielała również prokuratura. Prok. Rafał Sławnikowski powiedział, że protokół przesłuchania opatrzony został klauzulą tajności.
Tajna narada przed zatrzymaniem
Ziobro był prawdopodobnie ostatnim przesłuchiwanym świadkiem, który uczestniczył w naradzie u ówczesnego szefa rządu Jarosława Kaczyńskiego przed planowanym zatrzymaniem Blidy.
Wcześniej łódzcy śledczy przesłuchali już innych uczestników tego spotkania: ówczesnego naczelnego prokuratora wojskowego Tomasza Szałka, byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, byłego komendanta głównego policji Konrada Kornatowskiego, ówczesnego szefa ABW Bogdana Święczkowskiego oraz szefa CBA Mariusza Kamińskiego.
W piątek przesłuchany został także były premier Jarosław Kaczyński.
Popełniła samobójstwo w trakcie zatrzymania
Łódzka prokuratura okręgowa bada okoliczności planowanego zatrzymania oraz śmierci Barbary Blidy. Była posłanka SLD i była minister budownictwa w kwietniu ubiegłego roku popełniła samobójstwo, gdy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i - na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach - zatrzymać ją w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. PAP/Radek Pietruszka