Zakończył się pogrzeb wielkiego artysty teatru - Gustawa Holoubka. Na warszawskich Powązkach dyrektora warszawskiego Teatru Ateneum żegnały setki osób - w tym przedstawiciele rządu. Niezapomniany Konrad z dejmkowskich "Dziadów" zostanie pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego.
- Byłeś i pozostaniesz wielkim depozytariuszem tajemnicy słowa, wiemy o tym. Ono było Twoim narzędziem i budulcem. Nie oszczędzono ci jednak brutalnych zaczepek, słów krytyki, zachowań niegodnych wobec Ciebie. Teraz jesteś u źródła słowa - mówił podczas uroczystości pogrzebowych Gustawa Holoubka aktor i wierny uczeń Piotr Fronczewski.
"Był wielki, ale nie był mentorem"
Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 14:00 w Kościele św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach. Mszę koncelebrował duszpasterz środowisk twórczych ks. Wiesław Niewęgłowski. Udział w niej wzięli - obok najbliższej rodziny zmarłego i jego przyjaciół - przedstawiciele rządu z ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim na czele, oraz wielu artystów m.in. Kazimierz Kutz, Daniel Olbrychski, Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Anna Seniuk, Tadeusz Konwicki, Janusz Głowacki, Olgierd Łukaszewicz i Joanna Szczepkowska.
- Gustaw Holoubek wpisał się na trwałe w życie polskiego teatru, filmu, w kulturę i współczesną historię. Był wielki, ale nie był mentorem - mówił podczas uroczystości ks. Niewęgłowski.
- Wieloletni dyrektor Teatru Ateneum zostanie pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego - poinformował obecny na Powązkach sekretarz w kancelarii Lecha Kaczyńskiego Ryszard Legutko. Minister przeczytał też list prezydenta do uczestników uroczystości pogrzebowej.
Gustaw Holoubek zmarł w nocy ze środy na czwartek w Warszawie w wieku 85 lat.
Źródło: tvn24.pl, PAP, Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: TVN24