Po wejściu w życie przepisów, które każą konsultantom spowiadać się z relacji z firmami farmaceutycznymi, z funkcji zrezygnowało 26 osób – informuje "Rzeczpospolita". W ciągu ostatnich dwóch tygodni odeszło (lub odmówiło przyjęcia nominacji) co najmniej 24 konsultantów wojewódzkich. Rzecznik resortu zdrowia Krzysztof Bąk potwierdza też odejście dwóch konsultantów ogólnopolskich - w dziedzinie zdrowia publicznego i alergologii.
To efekt zmian w ustawie o konsultantach, która weszła w życie 11 września.
Nowe przepisy nakładają obowiązek składania oświadczeń, w których trzeba ujawnić: pracę dla podmiotów działających w branży medycznej, farmaceutycznej i ubezpieczeniowej, posiadanie ich akcji, zasiadanie we władzach spółek, doradzanie oraz prowadzenie badań za ich pieniądze.
Oświadczenia zbyt szczegółowe?
Konsultant musi też ujawniać prezenty powyżej 380 zł, w tym wyjazdy na koszt firm. Lekarze uważają oświadczenia za zbyt szczegółowe. Konsultantom nie podoba się też, że ich oświadczenia skontroluje Centralne Biuro Antykorupcyjne.
- Te ponad 20 rezygnacji nie pogorszy sytuacji w służbie zdrowia. Jeśli ktoś nie chce ujawnić, co robi zawodowo czy naukowo, to nie może być konsultantem - przekonuje wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.
Autor: eos//plw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock