Prymas Polski abp Józef Kowalczyk wzywa do obrony tzw. okien życia, w których matki anonimowo mogą zostawić niechciane noworodki. W rozmowie z "Faktami" TVN hierarcha podkreślił, że Polska ma "swoją tożsamość, swoją kulturę i swoje sumienie". To reakcja na niedawną rekomendację agendy ONZ, by z okien życia rezygnować.
Komitet Praw Dziecka ONZ pod koniec listopada poinformował, że planuje wymóc na Parlamencie Europejskim i rekomendować rządom wydanie zakazu funkcjonowania tzw. okien życia. Komitet przekonuje, że dzieci mają prawo poznać swoich rodziców, a pozostawienie noworodka w oknie życia odbiera dziecku taką możliwość.
"W imię czego mielibyśmy to zamykać?"
Abp Kowalczyk odpowiada na ten pomysł: - Uważamy, że (okna życia – red.) to wielkie wyjście na przeciwko obrony życia i takiej zasady będziemy bronić.
W rozmowie z "Faktami" TVN prymas podkreślił także: - Naszego kulturowego uprawnienia i wrażliwości sumienia nie będziemy łatwo tracić i nie będziemy się zgadzać na narzucanie wizji - czego? W imię czego mielibyśmy to zamykać? - pytał.
W Polsce działa 50 okien życia. Pozostawiono w nich do tej pory 44 noworodków.
Autor: //kdj
Źródło zdjęcia głównego: TVN24