Wszędzie na świecie bronią ludzi przed wirusem, tylko u nas na odwrót - napisał na Twitterze były premier Donald Tusk. W ten sposób skomentował nagranie pokazujące sznur radiowozów policyjnych na Żoliborzu, w pobliżu domu Jarosława Kaczyńskiego.
"Wszędzie na świecie bronią ludzi przed wirusem, tylko u nas na odwrót" - napisał były premier Donald Tusk w nocy z soboty na niedzielę komentując na Twitterze nagranie, jakie umieścił tam publicysta Przemysław Szubartowicz. Wideo pokazuje stojący przy ulicy sznur radiowozów policyjnych. Szubartowicz opatrzył je podpisem: "Tymczasem na Żoliborzu...".
Wcześniej w sobotę, również na Twitterze, Tusk napisał: "Wódz, jego Partia i Kapłani. To ich bezpieczeństwa strzeże policja, to ich interesy są najwyższym państwowym priorytetem. Obywatele przed zarazą muszą bronić się sami. Kalifat Polska 2020".
Strajk Kobiet
Trybunał Konstytucyjny, na czele którego stoi Julia Przyłębska, orzekł w zeszłym tygodniu, że prawo do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodne z ustawą zasadniczą. Od tego czasu w całej Polsce trwają protesty.
W piątek w stolicy odbył się marsz "Na Warszawę", organizowany przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Protestujący przeszli z centrum, pod dom prezesa PiS, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Przed domem szefa PiS na warszawskim Żoliborzu ustawiono blokadę policyjną, która wyłączyła około 200-metrowy odcinek obu jezdni.
W piątek do Sejmu wpłynął projekt ustawy aborcyjnej przygotowany przez prezydenta Andrzeja Dudę. Andrzej Duda przekazał, że zdecydował się na jego złożenie po rozmowach z "wieloma kobietami" oraz "licznymi ekspertami". Według niego, zmiany w projekcie zagwarantują, że w prawie nadal będą występować trzy przesłanki legalnego usunięcia ciąży.
Protest "Marsz na Warszawę"
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: European Parliament/Wikimedia CC BY 2.0