"Ambasada zaleca bezwzględne stosowanie się do poleceń sił porządkowych, unikanie przebywania w okolicach zgromadzeń publicznych oraz śledzenie bieżących wydarzeń" - ambasada w Iranie wydała komunikat, w którym ostrzega przebywających w tym kraju Polaków w obliczu antyrządowych protestów w tym kraju.
W Iranie trwające od trzech dni antyrządowe protesty po raz pierwszy przeniosły się do Teheranu, gdzie doszło do starć z policją. Manifestanci – około 70 studentów - zaatakowali funkcjonariuszy policji w pobliżu uniwersytetu, obrzucając ich kamieniami - podała częściowo prywatna agencja Fars. Policja użyła pałek.
Antyrządowe demonstracje w Iranie odbywały się równolegle do zorganizowanych przez władze dorocznych prorządowych marszy w kolejną rocznicę zakończenia protestów z 2009 roku, w których wzięły udział dziesiątki zwolenników rządu. Największe odbyły się w Teheranie oraz w Meszhedzie - drugim co do wielkości mieście Iranu. W sumie zorganizowano 1200 prorządowych marszy - podała państwowa telewizja.
"Tymczasowe wyłączenie z ruchu ulic"
W związku z niespokojną sytuacją w Iranie, polska ambasada w Teheranie opublikowała ostrzeżenie dla osób przebywających w tym kraju.
"Ambasada RP w Iranie zaleca bezwzględne stosowanie się do poleceń sił porządkowych, unikanie przebywania w okolicach zgromadzeń publicznych oraz śledzenie bieżących wydarzeń" - czytamy w komunikacie.
Ambasada zaapelowała również, by swoje podróże zgłaszać w systemie Odyseusz.
Ambasada zaznacza również, że w obliczu protestów w największych miastach należy liczyć się z takimi utrudnieniami, jak "tymczasowe wyłączenie z ruchu ulic lub większych obszarów, części stacji metra, a także problemy z łącznością internetową".
Autor: azb\mtom / Źródło: tvn24.pl, PAP