Kilkudziesięcioosobowe grupy osób protestowały w środę wieczorem przed siedzibami regionalnymi TVP. Więcej osób zebrało się przed gmachem głównym telewizji publicznej przy ulicy Woronicza w Warszawie. Demonstranci wyrażali swój sprzeciw wobec zmian w kierownictwie mediów państwowych. Do manifestujących dołączyli politycy PiS.
W środę po godzinie 11 przestał nadawać kanał TVP Info. Nie działa też portal internetowy stacji. Telewizje regionalne również nie nadają swojej ramówki, zamiast tego jest antena TVP2.
Wcześniej w środę Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało, że szef tego resortu Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz rady nadzorcze tych spółek. Dzień wcześniej wieczorem Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP.
W siedzibie TVP zarówno we wtorek, jak i w środę pojawili się posłowie klubu Prawa i Sprawiedliwości, aby bronić stworzonej przez siebie tuby propagandowej.
Protesty przed siedzibami TVP z udziałem polityków PiS
W środę wieczorem przed siedzibami TVP dochodziło do protestów. Przed gmachem głównym TVP przy ulicy Woronicza zebrała się grupa około kilkuset osób – wewnątrz budynku przebywało wielu parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości.
Przed siedzibą oddziału TVP w Opolu, obok grupy kilkudziesięciu osób protestujących przeciw zmianom w mediach publicznych, zebrała się grupa kilkunastu osób popierających zmiany w mediach.
W pikietach przed siedzibami białostockiego, gdańskiego, bydgoskiego i kieleckiego oddziału TVP, oprócz kilkudziesięcioosobowych grup protestujących, wzięli udział działacze PiS.
Źródło: TVN24