Prawo nie dopuszcza możliwości odstąpienia od sekcji zwłok i oględzin ekshumowanego ciała - oświadczyła we wtorek Prokuratura Krajowa. Zapowiedziała odniesienie się do argumentów sądu pytającego Trybunał Konstytucyjny o sprawę braku możliwości zaskarżenia decyzji o ekshumacji. Opozycja apeluje o interwencję ministra sprawiedliwości, a posłowie PiS odpowiadają: ekshumacje są potrzebne.
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił zadać pytanie prawne TK, czy Kodeks postępowania karnego, "w zakresie, w jakim nie przewiduje możliwości złożenia zażalenia na zarządzenie wyjęcia zwłok z grobu", jest zgodny z kilkoma artykułami Konstytucji oraz przepisami Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Sąd nabrał wątpliwości co do tej kwestii, rozpoznając połączone skargi na zapowiedź ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, złożone przez sprzeciwiających się temu bliskich ofiar: Pawła Deresza, Małgorzatę Rybicką, Ewę Solską, Krystynę Łuczak-Surówkę oraz Barbarę Dolniak i Patrycję Dolniak-Mędrzycką.
W związku z prawdopodobnym odległym terminem zbadania przez TK pytania sądu, trzyosobowy skład orzekający SO zwrócił się też do prokuratury o jak najodleglejsze w czasie zaplanowanie ekshumacji z grobów Jolanty Szymanek-Deresz, Leszka Solskiego, Arkadiusza Rybickiego, Grzegorza Dolniaka i Jacka Surówki. - By zostały one wykonane w najbardziej odległym terminie uwzględniającym czas niezbędny do rozpoznania wniosku sądu okręgowego przez Trybunał Konstytucyjny - uzasadniał w poniedziałek przewodniczący składu sędzia Maciej Gruszczyński.
Odnosząc się do tego w rozmowie z dziennikarzami, reprezentujący w sądzie prokuraturę Robert Bednarczyk wyraził przekonanie, że prokuratura uwzględni apel sądu w sprawie przesunięcia terminów tych planowanych ekshumacji. - Jestem przekonany, że Prokuratura Krajowa uwzględni apel sądu i nie będziemy na razie podejmować żadnych czynności co do ciał osób, których bliscy nasze decyzje skarżą - mówił.
Prokuratura Krajowa: nie można odstąpić od czynności po ekshumacji
"W związku z medialnymi doniesieniami, jakoby prokuratura miała odstąpić od czynności ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, Prokuratura Krajowa informuje, że dotychczasowe zarządzenia o wyjęciu zwłok z grobu zostały wydane na podstawie kodeksu postępowania karnego, a jego precyzyjne uregulowania nie dopuszczają możliwości odstąpienia od czynności oględzin i otwarcia zwłok" - podał we wtorek dział prasowy Prokuratury Krajowej. "Odstąpienie przez prokuratora od wykonania tych czynności dowodowych, wbrew obowiązującym przepisom, naraża go na poważne zarzuty karne" - dodano.
Prokuratura przypomina, że zgodnie z Kodeksem postępowania karnego, jeżeli zachodzi podejrzenie przestępnego spowodowania śmierci, przeprowadza się oględziny i otwarcie zwłok - czego dokonuje biegły lekarz z zakresu medycyny sądowej w obecności prokuratora albo sądu. "Przepisy w tym zakresie są jednoznaczne i nie budzą wątpliwości. (...) Odstąpienie przez prokuratora od wykonania tych czynności dowodowych, wbrew obowiązującym przepisom, naraża go na poważne zarzuty karne" - czytamy w komunikacie prokuratury. W komunikacie podkreślono zarazem, że prokuratura "szanuje decyzję niezależnego i niezawisłego Sądu, który postanowił zapytać Trybunał Konstytucyjny, czy kodeks postępowania karnego w zakresie, w jakim nie przewiduje możliwości złożenia zażalenia na zarządzenie wyjęcia zwłok z grobu, jest zgodny z konstytucją oraz przepisami konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności". "Do wątpliwości, jakich nabrał Sąd Okręgowy w Warszawie, prokuratura odniesie się merytorycznie w swoim pisemnym stanowisku, jakie w trybie przewidzianym przez obowiązujące przepisy zostanie złożone do Trybunału Konstytucyjnego. Nastąpi to po formalnym wpłynięciu do Trybunału pytania prawnego Sądu Okręgowego w Warszawie" - napisali przedstawiciele Prokuratury Krajowej.
O planach ekshumowania ofiar katastrofy smoleńskiej Prokuratura Krajowa poinformowała w czerwcu ubiegłego roku. Ekshumacje rozpoczęto w połowie listopada. Decyzje o ekshumacjach spotkały się ze sprzeciwem części rodzin ofiar. Do Prokuratury Krajowej wpłynęły zażalenia, skargi i wnioski o uchylenie postanowień w sprawie ekshumacji. Prokuratura od początku stoi jednak na stanowisku, że przepisy Kodeksu postępowania karnego nie przewidują możliwości złożenia zażalenia na decyzję o ekshumacjach. W październiku 2016 r. ponad 200 osób, członków rodzin 17 ofiar, zaapelowało w liście otwartym o powstrzymanie ekshumacji ich bliskich. W poniedziałek prokuratorzy z zespołu badającego katastrofę smoleńską poinformowali, że do końca 2017 r. prokuratura planuje jeszcze 40 ekshumacji i sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej, na 2018 r. – 26 kolejnych, które mają się zakończyć do połowy roku.
Kierwiński: liczymy, że prokuratura zachowa się przyzwoicie
Sprawę komentowali na konferencji prasowej posłowie PO Marcin Kierwiński i Borys Budka.
- Panie ministrze Ziobro, apel do pana: jest pan prokuratorem generalnym, ma pan wpływ na prokuratorów prowadzących śledztwo, czas, aby posłuchał pan zalecenia sądu. Czas, aby w tej sprawie zarówno pan, jak i inni politycy Prawa i Sprawiedliwości, ale także prokuratura, którą ręcznie w tej sprawie kierujecie, zachowała się przyzwoicie - mówił Kierwiński. - Wczoraj sąd zwrócił się do prokuratury, kierowanej przez polityków Prawa i Sprawiedliwości, o wstrzymanie procesu ekshumacji w przypadku tych rodzin, które nie godzą się na to, aby ich bliscy byli ekshumowani. Głęboko liczymy na to, że prokuratura po raz pierwszy w tej sprawie zachowa się przyzwoicie i przychyli się do prośby sądu - powiedział we wtorek polityk Platformy. - Na prośbę rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej zwracaliśmy uwagę na to, że nie może być takiej sytuacji w której arbitralna decyzja prokuratury nie może podlegać zażaleniu - dodał Kierwiński. - Liczymy, że pan minister Ziobro będzie w stanie przekonać prokuratorów prowadzących śledztwo do tego, aby zachowali się przyzwoicie w tej sprawie. Aby wsłuchali się w głosy rodzin, aby nie poddawali rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej tej dodatkowej traumie, bo to, co robiła prokuratura, decydując o ekshumacji, nie słuchając głosów rodzin, było po prostu nieludzkie - podkreślił poseł PO. Obecny na konferencji poseł Borys Budka dodał, że w wielu innych "błahych sprawach minister Ziobro bawił się w szeryfa", nakazując prokuraturze określone działania. - Przypomnijmy sobie, że przecież to prokurator, który podlega panu ministrowi Ziobro wnosił apelację od wyroku skazującego za wybryki rasistowskie, wówczas pan minister Ziobro nie bał się użyć swoich ustawowych uprawnień - wskazał poseł.
"Są ostatnimi osobami, które w tej kwestii powinny apelować"
Szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki pytany przez dziennikarzy, czy ekshumacje ciał ofiar, których bliscy zaskarżyli decyzję prokuratury, powinny zostać wstrzymane, odpowiedział, że rozstrzygnie to Trybunał Konstytucyjny. - Natomiast naszym zdaniem te ekshumacje są potrzebne w śledztwie, są przeprowadzane i to jest oczywiste - powiedział Terlecki. Z kolei rzeczniczka PiS Beata Mazurek stwierdziła, że gdyby prokuratura za czasów rządów PO i PSL pracowała "w sposób rzetelny i uczciwy", to obecnie nie mielibyśmy "sytuacji związanej z ekshumacją". - Rozumiemy rozgoryczenie, rozczarowanie i niezadowolenie innych, ale państwo też mają świadomość tego, jakie nowe informacje pojawiają się w związku z tymi ekshumacjami - mówiła Mazurek. - Myślę, że politycy Platformy Obywatelskiej są ostatnimi osobami, które w tej kwestii powinny o cokolwiek apelować - dodała.
Ekshumacje ofiar
Badający okoliczności katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku specjalny zespół prokuratorów Prokuratury Krajowej poinformował o planach ekshumowania ofiar w czerwcu 2016 roku. Jak podała PK, ekshumacja jest niezbędna wobec popełnionych wcześniej błędów, m.in. możliwości zamiany ciał i nieprawidłowości w opisie obrażeń ujętych w dokumentacji sporządzonej przez stronę rosyjską. Ekshumacje rozpoczęto w połowie listopada. Do końca grudnia 2016 roku ekshumowano m.in. parę prezydencką Lecha i Marię Kaczyńskich, Stefana Melaka, Tomasza Mertę, Aleksandra Szczygłę, Mariusza Handzlika i Piotra Nurowskiego. Kolejny etap ekshumacji rozpoczął się w połowie marca. W sumie w marcu ekshumowano sześć osób.
Autor: tmw, mw/sk / Źródło: PAP