U trzech spośród czterech osób, których mieszkania przeszukała w poniedziałek ABW w związku z podejrzeniem brania łapówek i sprzedaży aneksu do raportu WSI, znaleziono tajne dokumenty - poniformowała prokuratura.
"W toku wczorajszych przeszukań dokonanych na polecenie prokuratora z Wydziału X Biura Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej w sprawie płatnej protekcji – powoływania się na wpływy – w Komisji Weryfikacyjnej WSI, u trzech spośród czterech osób, których pomieszczenia przeszukano, zabezpieczono dokumenty o charakterze tajnym" - głosi lakoniczny komunikat prokuratury.
Śledczy odnieśli się też do zarzutów TVP na "łamanie praw człowieka" poprzez zatrzymanie i odebranie kamer dziennikarzom "Misji specjalnej". - Interwencja, w związku z próbą zarejestrowania przez dziennikarzy TVP1 przebiegu przeszukania w Górze Kalwarii, znajduje uzasadnienie w przepisach Kodeksu postępowania karnego o niejawności czynności procesowych w toku śledztwa oraz możliwości utrwalania ich wyłącznie za zgodą organu procesowego. A także w przepisie Kodeksu karnego – art. 241, zabraniającego pod groźbą kary rozpowszechniania informacji z postępowania, do czego zmierzać mogło wykonanie nagrania- napisała prokuratura.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24