Prezydent Bronisław Komorowski uczestniczył w inauguracji 648. roku akademickiego na najstarszej uczelni w kraju - Uniwersytecie Jagiellońskim. Przed gmachem uczelni, podobnie jak rok temu, pikietowali działacze Krajowej Sekcji Nauki NSZZ "Solidarność" protestujący przeciwko wchodzącej w życie reformie szkolnictwa wyższego.
Uroczystość poprzedziła msza św. w Kolegiacie św. Anny, którą odprawił kard. Stanisław Dziwisz oraz pochód profesorów z najstarszego, średniowiecznego budynku UJ - Collegium Maius do Audytorium Maximum. Wykład inauguracyjny "Wielkie idee współczesnej medycyny" wygłosił w tym roku prof. Tomasz Guzik.
Podczas inauguracji prezydent Komorowski wręczył odznaczenia państwowe. Wybitni uczeni otrzymali także nagrody uczelniane - Laur Jagielloński i Medal Merentibus, a Elżbieta Penderecka odznakę "Zasłużony dla UJ". W swoim przemówieniu odniósł się do nowej reformy szkolnictwa wyższego.
- Wchodząca w życie reforma zwiększa autonomię uczelni, ale także i społeczną odpowiedzialność, choćby tą związaną z przygotowaniem kierunków studiów w oparciu o realne odczytane potrzeby rynku pracy. To jest ogromna władza - mówił. - Wiemy jednak, ze dobre prawo to nie wszystko. Że nawet pieniądze to nie wszystko. Prawo jest bowiem tyle warte, co wprowadzający je w życie ludzie. Klucz do sukcesu leży więc w dalszej, rozważnej polityce państwa i w samym środowisku akademickim - dodał.
Chcą wyższych płac
Protestujemy przeciwko niskim nakładom na badania naukowe i rozwojowe. Polska znacząco odbiega od innych krajów Europy. Nakłady w Polsce w przeliczeniu na jednego mieszkańca to ok. 30 euro rocznie, średnio w Europie 150, w Szwecji ok. 300. Nie to, że przegrywamy wyścig cywilizacyjny, my w nim nie bierzemy udziału malec na uj
- Protestujemy przeciwko niskim nakładom na badania naukowe i rozwojowe. Polska znacząco odbiega od innych krajów Europy. Nakłady w Polsce w przeliczeniu na jednego mieszkańca to ok. 30 euro rocznie, średnio w Europie 150, w Szwecji ok. 300. Nie to, że przegrywamy wyścig cywilizacyjny, my w nim nie bierzemy udziału - mówił prof. Edward Malec przewodniczący Krajowej Sekcji Nauki NSZZ "Solidarność". - Sprawy płacowe są szczególnie ważne dla najmłodszych pracowników uczelni wyższych i instytutów badawczych. Oni zarabiają najmniej. Znam świetnych młodych ludzi, którzy w trzy lata od doktoratu zarabiali 1,7 tys. zł netto - dodał.
Związkowcy protestują także przeciwko cenzurze w mediach. Jak poinformował prof. Malec dwa tytuły prasy regionalnej w Białymstoku odmówiły ostatnio publikacji płatnych ogłoszeń Krajowej Sekcji Nauki NSZZ "Solidarność".
Źródło: PAP