Prezydent Bronisław Komorowski ułaskawił Radka Agatowskiego, niepełnosprawnego intelektualnie 26-latka skazanego za kradzieże - dowiedziały się "Fakty" TVN.
- Głównym powodem były względy humanitarne - przekazała w rozmowie z TVN24 szefowa biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.
Dodała, że ułaskawienie dotyczy wszystkich kar, na jakie został skazany 26-latek.
Wyroki zawieszone
Sprawa Agatowskiego stała się głośna po tym, jak w sierpniu ub.r. trafił on do więzienia w związku z siedmioma prawomocnymi wyrokami w sprawach o kradzieże. Przestępstw tych dokonał podczas zbierania złomu - oprócz metalowych odpadów zabierał z posesji m.in. rowery, wózki i pralki. W latach 2008-12 dokonał 16 takich kradzieży na łączną sumę 10 tys. zł. Wyroki Agatowski odbywał najpierw w Potulicach (Kujawsko-Pomorskie). W czerwcu br. został przeniesiony do Aresztu Śledczego w Koszalinie w związku z kolejnym procesem o kradzieże przed kołobrzeskim sądem. Dyrektor koszalińskiej placówki penitencjarnej udzielił mu przepustki, z której Agatowski już do aresztu nie wrócił. Najpierw trafił do szpitala. Potem do ośrodka opiekuńczego. Kary zostały mu zawieszone do czasu rozpoznania wniosku o ułaskawienie, jaki na początku września br. skierował do prezydenta Bronisława Komorowskiego prokurator generalny Andrzej Seremet.
Autor: nsz//gak / Źródło: Fakty TVN, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24