Ważne, że szef MSZ Radosław Sikorski w swym expose odnotował istotne zmiany w polskiej polityce zagranicznej, takie jak: odchodzenie od polityki ekspedycyjnej, zmianę w relacjach z Francją i USA - ocenił prezydent Bronisław Komorowski. Zdaniem premiera Donalda Tuska z kolei, Radosław Sikorski trafnie określił perspektywę polskiej polityki zagranicznej.
- Najważniejsze jest to, że zostały dostrzeżone istotne zmiany w polskiej polityce zagranicznej i polskiej polityce bezpieczeństwa, które - w moim przekonaniu - składają się na priorytety istotne z myślą już o przyszłości - powiedział Komorowski w Sejmie, komentując środową informację Sikorskiego o głównych założeniach polskiej polityki zagranicznej w 2013 roku.
Jak podkreślił, chodzi m.in. o "zarówno niełatwy proces odchodzenia od przekonania o tym, że Polska powinna szykować się do polityki ekspedycyjnej".
- Tak przecież było - wyraziło się to m.in. w zaangażowaniu jednocześnie w dwie wojny na antypodach świata, ale nastąpiło odejście i dotyczy to w tej chwili Afganistanu, jednak podjęcie decyzji całego Sojuszu Północnoatlantyckiego zgodnego z polskimi oczekiwaniami o zakończeniu misji o charakterze militarnym w 2014 roku, rozstrzyga w znacznej mierze o kierunkach i rozwoju polskich sił zbrojnych, i polityce państwa polskiego - zaznaczył Komorowski.
Prezydent stwierdził, że ma satysfakcję z odnotowania istotnej zmiany w stosunkach polsko-francuskich, co miało - jak zaznaczył - wpływ na sukces w negocjacjach budżetowych na szczycie UE.
- Można też odnotować z satysfakcją większe urealnienie w stosunkach Polski ze Stanami Zjednoczonymi, z korzyścią dla obu stron. Mam nadzieję, że to będzie oznaczało podtrzymaną przedwczoraj przez wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych deklarację rozwiązania problemu wizowego - powiedział prezydent.
W jego opinii, wśród priorytetów polskiej polityki zagranicznej powinna się znaleźć sprawa Ukrainy.
- Bardzo istotne jest, żeby Ukraina wykonała wszystkie zobowiązania, które warunkują podpisanie umowy o stowarzyszeniu Ukrainy z UE - powiedział Komorowski.
Dodał, że gdyby do tego nie doszło, miałoby to negatywny wpływ na politykę geopolityczną w naszym regionie.
Tusk: Czuję się zbudowany
Premier Donald Tusk powiedział z kolei, że czuje się zbudowany wystąpieniem szefa MSZ w Sejmie.
- Wystąpienie było dobre, nie tylko dlatego, że kilkukrotnie zostałem skomplementowany podczas tego wystąpienia, bo to raczej krępujące - ale bardzo trafnie minister nakreślił perspektywę strategiczną - powiedział premier.
I dodał, "to nie była doraźna informacja".
- Całą politykę zagraniczną mojego rządu można określić jednym wezwaniem: więcej Polski w Europie, więcej Europy w Polsce. To są warunki naszego bezpieczeństwa i to w perspektywie strategicznej - powiedział Tusk.
Autor: mac\mtom\k / Źródło: tvn24.pl, PAP