Prezydent Andrzej Duda udaje się we wtorek do Stanów Zjednoczonych. W Nowym Jorku spotka się między innymi sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera zapytany w TVN24, czy Duda spotka się z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem, powiedział, że w programie takiego spotkania nie ma, "natomiast wykluczanie go jest błędem".
Prezydentowi w podróży będzie towarzyszyła pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda. W Nowym Jorku, w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych, zaplanowano spotkania Andrzeja Dudy z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem, przewodniczącym Zgromadzenia Ogólnego ONZ Dennisem Francisem oraz przewodniczącą Rady Gospodarczej i Społecznej ECOSOC Paulą Narvaez.
- Tematami spotkań będą główne bieżące problemy, czyli sytuacja bezpieczeństwa w naszym regionie: rosyjska agresja na Ukrainę, ale także sytuacja na Bliskim Wschodzie, zarówno w Strefie Gazy oraz eskalacja konfliktu pomiędzy Izraelem a Iranem – zapowiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak.
Jak przekazał Pawlak, polski prezydent weźmie też udział w spotkaniu wysokiego szczebla na temat wzmacniania odporności państw, gospodarek i społeczeństw poprzez budowanie połączeń infrastrukturalnych. - To wydarzenie, które nawiązuje do rezolucji przyjętej przez ZO ONZ, zainicjowanej przez Polskę. Źródłem tej rezolucji są nasze doświadczenia w Inicjatywie Trójmorza, będziemy się nimi dzielić na forum Narodów Zjednoczonych – dodał.
Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem?
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera zapytany w poniedziałek w "Faktach po Faktach" w TVN24, jaki jest cel tej wizyty, odpowiedział, że według oficjalnego programu będzie skupiona na zagadnieniach związanych z bezpieczeństwem w wymiarze Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Mówił też, że zaplanowano między innymi spotkania polonijne. - Agenda szczegółowa z reguły, zwłaszcza w tak dynamicznym środowisku, ustalana jest do ostatnich chwil - zaznaczył.
Pytany, czy Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem, odpowiedział, że "w oficjalnej agendzie wizyty pana prezydenta takiego spotkania nie ma".
Dopytywany, czy nie wyklucza tego spotkania, odparł: - Jak mógłbym wykluczyć? Przecież panowie prezydenci znają się osobiście od wielu lat, mają ze sobą kontakt, podobnie jak środowiska polityczne związane z tymi politykami.
- W programie takiego spotkania nie ma, natomiast wykluczanie go jest błędem - dodał.
Z USA polski prezydent uda się do Kanady, gdzie między innymi zaplanowano spotkanie z premierem Justinem Trudeau.
Źródło: PAP, TVN24